iPhone 16 ulepszy ekrany. Ale nie tak jak myślisz

Premiera iPhone'ów 16 to kwestia ok. 6 miesięcy. Na temat urządzeń wiemy praktycznie wszystko, chociaż nowe informacje mówią, że nowe modele nie będą tak rewolucyjne, jak dotychczas myślano. Cała seria ma zostać wyposażona w ultracienkie ramki wyświetlacza, co może sprawić trudności w odróżnieniu zwykłych modeli od wersji "Pro" z przodu.

Zmiana w kwestii ekranu mogła zasugerować, że Apple wreszcie zmieni swoje podejście do smartfonów i zastosuje panele o wyższej częstotliwości odświeżania również w standardowych iPhone'ach 16, ale niestety jeszcze nie tym razem – telefony wciąż będą oferować tylko 60-hercowe panele. Zamiast tego producent z Cupertino planuje ulepszyć ekrany w inny sposób – pod względem wizualnym. Według doniesień serwisu Sisa Journal, Apple w nowych urządzeniach zamierza zastosować technologię "Border Reduction Structure" (w skrócie BRS), która zmniejszy ramki wyświetlaczy.

Co ciekawe, firma z Cupertino już wcześniej rozważała zastosowanie takiego rozwiązania, jednak po drodze pojawiły się problemy związane z temperaturą. Wydaje się, że inżynierowie intensywnie pracowali nad ulepszeniem tego aspektu i technologia jest już gotowa do wdrożenia w nadchodzących "szesnastkach". Ponadto, technologia ma też być stosowana w zwykłych iPhone'ach 16, a nie tylko 16 Pro, co oznacza, że urządzenia z przodu nie będą się od siebie aż tak bardzo różnić.

Dla przypomnienia, w najnowszych iPhone'ach 15 tylko modele z dopiskiem Pro oferują cieńsze obramowanie (o grubości 1,5 mm), podczas gdy zwykłe wersje mają na pokładzie obramowanie o grubości 2,2 mm – zresztą podobnie jak zeszłe generacje iPhone'ów. Od momentu wprowadzenia iPhone'a 12 w 2020 r., Apple właściwie nie wprowadzał większych zmian w kwestii obramowania. Dzięki zastosowanej technologii, nowe iPhone'y Pro mają zaoferować większe ekrany.

Wcześniejsze plotki sugerowały, że iPhone 16 Pro zostanie wyposażony w 6,3-calowy ekran, a iPhone 16 Pro Max w 6,9-calowy panel (w przeciwieństwie do 6,1 i 6,7-calowych wyświetlaczy w tegorocznych iPhone'ach 15 Pro i Pro Max). Będzie to ogromna zmiana, biorąc pod uwagę, że ostatnio wielkość ekranów również uległa zmianie w iPhone'ach 12 – w 11 Pro ekran miał przekątną ekranu 5,8 cala, a w 11 Pro Max 6,5 cala. Nowe modele iPhone'ów okażą się nieco szersze i wyższe niż poprzednicy, więc użytkownicy będą musieli się przyzwyczaić do jeszcze większych "patelni".

Nie spodziewamy się też większych ekranów w przypadku nadchodzących iPhone 16 i 16 Plus. Poza tym, że zaoferują cieńsze ramki, wciąż będą miały do dyspozycji ekrany o przekątnej 6,1 i 6,7 cala. Oczekuje się, że nowe rozmiary zostaną zastosowane dopiero w podstawowych iPhone'ach 17 w następnym roku – urządzenia mają otrzymać wyświetlacze 6,3" i 6,9".

Więcej o sprzęcie Apple'a przeczytasz na Spider's Web: