Jeżeli tak wygląda Samsung Galaxy Z Fold 6, to ustawiam się w kolejce
Do sieci trafiły pierwsze zdjęcia, które prezentują jak będzie wyglądał nadchodzący Samsung Galaxy Z Fold 6. Szykuje się naprawdę świetne urządzenie.
Mam dziwne hobby, nie zrozumiesz go. Uwielbiam składane smartfony, bo są najwyższą formą rozwoju tego typu urządzeń. Niosą ze sobą obietnicę magii, nowych doświadczeń, ale i uniwersalności. Za sprawą jednego ruchu ręką możemy mieć urządzenie większe i bardziej przydatne.
Do tej pory lubiłem telefony typu Flip, takie Samsung Galaxy Z Flip 5, czy Motorola razr 40 Ultra. Gdy miałem je na testach, to absolutnie każdy w moim otoczeniu musiał obejrzeć jak działa składanie, pozwalałem dotykać wewnętrznego ekranu, żeby mogli poczuć, że bruzda powstała po złożeniu jest praktycznie niewyczuwalna.
Jednak nigdy nie ciągnęło mnie do smartfonów typu Fold. Wydawały mi się bez sensu, bo były bardzo wąskie i rozkładały się do formatu tabletu. Obejrzałem właśnie zdjęcia Samsunga Galaxy Z Fold 6 i czuję, że to może być mój następny smartfon. Oczywiście przy założeniu, że sprzedam swoją nerkę, ale ogłoszenie w tej sprawie może pojawić się bliżej premiery urządzenia, czekajcie nastrojeni.
Więcej o składanych smartfonach przeczytacie w:
Samsung Galaxy Z Fold 6 prezentuje się zacnie na zdjęciach
Jak informowaliśmy poprzednio w tym roku smartfon przyjmie wygląd zbliżony do rodziny Galaxy S24, czyli będzie szerszy, straci obłe krawędzie na rzecz bardziej płaskiego designu. Poza tym ma mieć zaledwie 11 mm grubości po złożeniu, co jest sporą zmianą w stosunku do poprzednika. Przedni wyświetlacz urósł z 6,2 cala do 6,4 cala.
A tak prezentuje się to cudeńko:
Piękność. Podejrzewam, że te rendery są bardzo zbliżone do rzeczywistego wyglądu urządzenia, bo portal OnLeaks ma niewiarygodnie trafne przewidywania. Poznaliśmy również wymiary urządzenia po rozłożeniu, które wynoszą 153,5 x 132,5 x 6,1 mm. Smartfon rozkłada się na płasko, a nowe krawędzie mają pomóc w ukryciu bruzdy (niektórzy mówią na to kryza). Czy domysły są trafne dowiemy się już w połowie roku.