REKLAMA

Chodzą po miastach i skanują budynki. Dzięki temu będziemy mieć niższe rachunki za ogrzewanie

Rosnące ceny energii – a także większa świadomość ekologiczna – sprawia, że szukamy rozwiązań, dzięki którym ogrzejemy domy i mieszkania taniej, lepiej i z korzyścią dla środowiska. W polskich miastach właśnie realizowany jest projekt, który pozwoli sprawdzić, czy słabym punktem nie są same budynki, w których żyjemy.

02.02.2024 10.06
projekt neest
REKLAMA

Neest to unijny projekt badawczy, którego efektem mają być „gotowe modele transformacji energetycznych budynków”. Chodzi zarówno o kamienice, jak i bloki czy budynki publiczne: szkoły, urzędy, szpitale. W badaniach udział biorą Wrocław, Łódź, Rzeszów i Warszawa – w każdym z tych miast analizowane będą budowle i otoczenie. Pozwoli to ocenić, w jaki sposób można będzie można je poprawić, aby skuteczniej ocieplić. Doprowadzając w ten sposób do zmniejszenia rachunków za ogrzewanie.

REKLAMA

Obecnie skanujemy laserowo budynki na części Przedmieścia Oławskiego tak, by otrzymać ich wirtualne modele. Dzięki temu, z pomocą nowych technologii, możemy testować na nich propozycje rozwiązań, które pomogą w ograniczeniu zużycia energii elektrycznej oraz cieplnej. Zwiększając efektywność energetyczną budynków, mieszkańcy płaciliby niższe rachunki

– mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektorka Departamentu Zrównoważonego Rozwoju w Urzędzie Miejskim Wrocławia.

Pomiar elewacji „nieskomplikowanego budynku jednorodzinnego” może potrwać ok. 15 minut. W czasie jednej godziny możliwy jest pomiar 1000 m2. Dzięki skanowaniu m.in. widać, w którym miejscu budynek traci ciepło.

- Dane, które pozyskujemy w trakcie tego procesu to swoista chmura punktów, będąca cyfrowym odwzorowaniem tego, co tutaj widzimy. Daje ona metryczne dane o obiekcie, a to już pozwoli, po komputerowym przetworzeniu, wykonać modele 3D obiektów w tym kwartale miasta – mówi o procesie przedstawiciel firmy TDEC Group ze Skawiny.

Na Spider’s Web piszemy o metodach na ogrzewanie mieszkania i domu:

Badania mają pozwolić ustalić, jakie działania są potrzebne, aby dobrze modernizować budynki i poprawić jakość otoczenia

REKLAMA

- Na podstawie naszego, dodam niełatwego, obszaru pilotażowego, chcemy stworzyć schemat, wytyczyć kierunki, które pokażą, jakich argumentów używać, by wywołać potrzebę i zgodę na zmiany – mówiła Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju UM Wrocławia.

Uczestnicy projektu posiłkują się technologią, ale też rozmawiają z mieszkańcami i przygotowują ankiety. Projekt potrwa do maja 2025 r. i ma pomóc w osiągnięciu unijnego celu „fit for 55”, czyli redukcji emisji cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA