Unia Europejska bierze się za X. Platfroma Elona Muska w tarapatach
Wszystko wskazuje na to, że Unia Europejska wzięła się za X. Istnieją podejrzenia, że platforma Elona Muska mogła naruszyć ustawę o rynkach cyfrowych (DSA). Otworzono postępowanie w tej sprawie.
Do sieci wpłynęły informacje o wszczęciu formalnego postępowania w sprawie X, czyli dawnego Twittera. To efekt przeprowadzonego wcześniej dotychczas postępowania wyjaśniającego. Zarzuty są naprawdę mocne – mówi się o naruszeniu ustawy o rynkach cyfrowych wraz z brakiem wykonywania kilku kluczowych obowiązków takich jak zwalczania nielegalnych treści, dezinformacji.
UE bierze się za X. Chodzi o ustawę o rynkach cyfrowych
Postępowanie skupia się na kilku kluczowych aspektach, wszystkie jednak odnoszą się do ustawy o rynkach cyfrowych (DSA). Unia Europejska wytypowała cztery elementy, w których miało dojść do naruszenia ustawy przez serwis X:
- Brak odpowiednich działań przeciwko rozpowszechnianiu nielegalnych treści – także ich moderowaniu
- Brak skuteczności środków podjętych przeciwko manipulacji obecnej na platformie
- Niedostateczne środki podjęte przez X w kwestii zwiększania przejrzystości w kontekście dostępu do danych X
- "Oszukańczy projekt interfejsu" – m.in. chodzi o plakietki zweryfikowanego konta
Zarzuty są naprawdę poważne i tyczą się przede wszystkim niedociągnięciom – m.in. w niedawno wprowadzonym narzędziu "notatki społeczności", które miały na celu pomóc zweryfikowanie informacji na X. Z zarzutów UE wynika, że rozwiązanie jest nieskuteczne.
Po formalnym otwarciu postępowania sprawa się nie kończy – komisja UE w dalszym ciągu ma gromadzić materiał dowodowy przeprowadzając najróżniejsze kontrole.
Dezinformacja (której na platformie Elona Muska nie brakuje) jest piętą achillesową serwisu. Już w maju tego roku pojawiły się przesłanki, że miliarder rozważa wycofanie platformy społecznościowej z Europy właśnie na wzgląd braku chęci walki z fake newsami, co również w październiku powróciło na czołówki serwisów. W ustawie o rynkach cyfrowych (DSA) element walki z dezinformacją jest bardzo ważny – już w ubiegłym roku UE sugerowała możliwość zastosowania blokady na Twitterze właśnie przez ten aspekt.
Więcej o X i innych serwisach społecznościowych przeczytasz na Spider's Web: