Dlaczego stawia się fotowoltaikę na ukos? Postawili pionowo i są zadowoleni
Dzieci lubią zadawać pytania, na które dorośli odpowiadają machnięciem ręki i co najwyżej hasłem w stylu „oj, bo tak już jest”. Starsi tej ciekawości w sobie nie mają i po prostu akceptują zastany stan rzeczy. Czasami jednak wątpliwości się pojawią i dzięki nim rodzą się takie projekty jak pionowe panele fotowoltaiczne.
Oczywiście to nie tak, że ktoś postawił panele pod kątem, zostawił, tak się przyjęło i działa. Obliczono, że tak będzie efektywniej wykorzystując południowe ustawienie. Niektórzy mimo wszystko dążyli jednak i zastanawiali się, czy można inaczej. Firma Over Easy Solar z Norwegii sprawdziła i okazało się, że owszem, da się – i ma to pozytywne rezultaty.
Jak mówią przedstawiciele przedsiębiorstwa niewątpliwą zaletą rozwiązania jest szybszy montaż – farmę stawia się nawet 10 razy szybciej niż tradycyjne panele. Instalacja farmy o mocy 102 kW zajęła 2 dni i pracował nad nią czteroosobowy zespół.
Poza tym panele „pobierają” światło słoneczne z dwóch stron, co gwarantuje efektywne działanie zarówno rano, jak i wieczorem. W przypadku południowego ustawienia szczytowa produkcja przypada na godziny popołudniowe, jak zauważa serwis gramwzielone.pl. Szacowany uzysk energii przez rok wynosi ponad 1000 kWh/kW, co według Norwegów jest naprawdę solidnym wynikiem jak na ten kraj.
Dodatkowym atutem jest to, że zimą nie zalega na nich śnieg. Na południu Europy nie jest to może aż tak istotne, ale w północnych częściach wciąż to ważny aspekt podczas pracy zimą.
Pionowa fotowoltaika ma sens – potwierdzały to wcześniej badania
Publikacje na temat takich instalacji już się pojawiały. Swiatoze.pl swego czasu cytował naukowców Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Lipsku, według których dwustronne panele mogą produkować więcej energii. Właśnie dlatego, że produkcja możliwa byłaby rano lub popołudniu, a nie tylko w południe, jak ma to miejsce w przypadku paneli skierowanych na południe.
Na Spider's Web piszemy więcej o fotowoltaice:
W Polsce już można kupić instalację w orientacji pionowej. Jak czytamy na jednej ze stron „kest to rozwiązanie, które daje możliwość stworzenia ogrodzenia gospodarstwa rolnego, ogrodzenia posesji, stworzenia zagajnika dla zwierząt lub w szerszym rozwinięciu tematu stworzenie farmy fotowoltaicznej nie kolidującej z uprawą roli”. Jak czytamy w ofercie koncepcja wykorzystania modułów dwustronnych ustawianych prostopadle do podłoża w rzędach w odległości 8-13 metrów nadal umożliwia użytkowanie gruntu do celów rolniczych.
Tak skonstruowany system powoduje tylko niewielkie zmiany w natężeniu promieniowania słonecznego; ubędzie tylko o około 10-15 proc. rocznego promieniowania słonecznego
- zaznaczono w ofercie.
Zyski i straty są więc jeszcze do ustalenia, ale jak widać koncepcja powoli zaczyna zdobywać uznanie. I może panele fotowoltaiczne będą wyglądać nieco inaczej, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni.