Surface Laptop Studio 2 jest bezsprzecznie najlepszy, ale nie dla każdego. Recenzja
Gdyby komputery osobiste dałoby się przyrównać do samochodów, Surface Laptop Studio 2 były SUV-em od butikowego producenta supersamochodów. Zdaniem wielu, szczytowe osiągnięcie w zakresie komfortu i technologii, jaki może zapewnić motoryzacja. Choć pełne kompromisów.
Do testów Surface Laptop Studio 2 podchodziłem dość sceptycznie. Ominęła mnie pierwsza generacja tego sprzętu, a przeznaczenia całej linii do tej pory nie rozumiałem. Świetnym lekkim laptopem jest Surface Laptop. Hybrydą tabletu i stacji roboczej był Surface Book. A Surface Laptop Studio ze swoim wymyślnym zawiasem?
Myślałem, że ten komputer to niewypał. Innowacja dla samej innowacji, za którą kryje się przeciętna wydajność i butikowa cena. Tak to jest, jak się ocenia komputer wyłącznie w sposób wirtualny, nie mogąc z nim obcować w rzeczywistości. Myślałem, że ostro skrytykuję ten sprzęt. Tymczasem jestem nim tak oczarowany, że aż go wziąłem na wakacje. To szczyt elegancji i jakości dla użytkownika... o i tu zaczyna się najtrudniejszy etap tej recenzji. Bo Surface Laptop Studio 2, w mojej ocenie, przeznaczony jest dla bardzo wąskiego grona użytkowników.
Najciekawsze laptopy na Spider’s Web:
Bo widzicie, Surface Laptop Studio 2 nie jest najlepszy pod żadnym typowym względem.
Mimo absurdalnie wysokiej ceny, do której jeszcze wrócimy, nie jest to najszybszy komputer na rynku. Nie jest też tak poręczny, jak chociażby Surface Laptop - jego grubość i masa są wręcz na krawędzi nieakceptowalności. Wcale też nie ma najbardziej wypasionego pod względem parametrów wyświetlacza na rynku. Nie zbliża się też do rekordów w kwestii czasu pracy na baterii. Czyżby niewypał, pomylona konstrukcja? Nie - bo i jest druga strona medalu.
Surface Laptop Studio dziedziczy jedną z największych zalet Surface Booka - absolutnie fantastyczną klawiaturę o jakości niezestawialnej w żadnym innym mobilnym sprzęcie, w tym MacBooku Pro czy Surface Laptopie. Ważna zaleta, nieprawdaż? Wskażę inną: jest bezgłośny. Nie, ale serio - testowany egzemplarz został wyposażony w koprocesor graficzny RTX 4050. Zazwyczaj nawet najlepsze laptopy zaczynają głośno szumieć, gdy procesor graficzny operuje na pełnych obrotach. Surface Laptop Studio 2? Chłodzenie zdecydowanie działa - czuć na nadgarstku wydmuchiwane ciepłe powietrze. Ale w żadnym razie słychać.
Bo widzicie, są szybsze komputery od Surface Laptop Studio 2. Są też zdecydowanie poręczniejsze. Istnieją takie, które pracują dłużej na akumulatorze. Surface Laptop Studio 2 oferuje jednak i tak wysoką moc obliczeniową, niezwykłą kulturę pracy jak na sprzęt wyposażony w tego rodzaju zestaw układów scalonych, wspaniałe materiały wykończeniowe, cudowny gładzik, rewelacyjny wyświetlacz i, już tak na deser, dodatkowe zawiasy, których większość używać będzie rzadko - ale gdy już to zrobi, to będzie się bardzo cieszyć, że wybrała właśnie ten komputer.
Istnieje bardzo wiele komputerów, które mają lepsze lub istotnie lepsze parametry od Surface Laptop Studio 2. Tym niemniej, z uwagi na kulturę pracy i dostępność układów NPU na pokładzie laptopa Microsoftu, realną konkurencją dla komputera Microsoftu jest właściwie tylko znacznie smuklejszy i lżejszy MacBook Pro. I to też nie do końca, bo niektóre cechy sprzętu Microsoftu wymykają się konkurencji z dowolnego obozu. Pozwólcie, że przybliżę, gdzie konkretnie owe kompromisy wytyczono i dlaczego Surface Laptop Studio 2 jest na dziś moim absolutnie ulubionym sprzętem PC na rynku. Mimo iż podczas jego noszenia zdarzyło mi się nieco postękać.
Microsoft Surface Laptop Studio 2 - budowa.
Surface Laptop Studio 2 w żadnym razie nie jest komputerem hybrydowym. Jego wymyślny zawias co prawda oferuje tryb tabletu, komputer jest jednak na to zbyt duży, zbyt gruby i zbyt ciężki. Tabletowość Surface Laptop Studio 2 przyda się prawdopodobnie do pracy kreatywnej, gdy urządzenie leży na blacie, a użytkownik obcuje z nim głównie za pomocą dotyku i rysika. Nie należy się jednak okłamywać, że po zakupie tego komputera używany do czytania Internetu tablet Apple’a pójdzie w kąt.
Surface Laptop Studio 2 oferuje jednak jeszcze kilka układów. Na przykład można wyświetlacz obrócić na drugą stronę, czego używałem częściej niż myślałem, że będę. Surface Laptop Studio 2 ma genialny wyświetlacz z obsługą Dolby Vision HDR - a nawet na wakacjach wspaniale wieczorem obejrzeć serial. Obrócony ekran, klawiatura z tyłu i przyjemniej się ogląda. To oczywiście straszna głupotka, przy typowym użytkowaniu nie obraca się ekranu wcale - bo i po co. Z drugiej strony nie minęło kilka dni, a już rzeczona głupotka się przydała. Że nie wspomnę, że można ekran ustawiać również i na inne sposoby, w tym ułatwiające pracę z rysikiem czy granie w gry wideo za pomocą kontrolera.
Komputer ma obudowę wykonaną z anodyzowanego aluminium. Po lewej znajdują się dwa złącza Thunderbolt 4 z końcówkami USB-C i jedno złącze USB-A 3.1. Po prawej znajdują się z kolei czytnik kart microSD, Surface Connect i złącze słuchawkowe. Niczego nie brakuje do wygodnej obsługi wszelakiej maści nowoczesnych urządzeń. Surface Laptop Studio 2, mimo wielu ruchomych elementów, sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego.
Komputer jest za to... cóż, duży. Mierzy 323 x 230 x 22 mm i waży aż 1,98 kg. Puścić mu płazem można to tylko z uwagi na fakt, że w urządzeniu znajduje się też RTX 4000, pojemny akumulator, wydajny CPU, NPU i system chłodzenia - ten ostatni, jak podejrzewam, ma szczególny wpływ na masę tego komputera. Zdecydowanie jest tu co chłodzić. Surface Laptop Studio 2 ma bowiem bardzo nietypowy zestaw układów scalonych.
Sercem komputera jest 45-watowa wersja Core i7 Alder Lake (13700H). To procesor pozbawiony wbudowanego NPU, Microsoft więc jako jedyny producent na rynku zdecydował się dodać osobny NPU - przeznaczony raczej dla desktopów układ 3700VC Movidius Gen3. Do tego pamięć LPDDR5X-5200 (w testowanym modelu 32 GB), PCIe Gen 4 SSD (w testowanym modelu 1 TB) i koprocesor graficzny (tu RTX 4050).
Surface Laptop Studio 2 - osiągi.
Pora na kubeł zimnej wody. Znaczy się, Surface Laptop Studio 2 to bardzo szybki komputer przenośny, to nie podlega żadnej dyskusji. Patrząc jednak na wyniki benchmarków i odnosząc je do wyników konkurencji okazuje się, że można kupić szybszy i tańszy komputer. Znacznie tańszy.
Surface Laptop Studio 2 z Core i7 13700H, 32 GB LPDDR5-5200 RAM, 1024 GB PCIe Gen 4 SSD i RTX 4050 6GB GDDR6 osiągnął po rozgrzaniu 1850 pkt w teście Geekbench 5 Single Core i 12 790 Multi Core. Według bazy danych benchmarku, to wynik podobny do tegorocznego Dell XPS 15 i nieco gorszy od smuklejszego MacBooka Pro z M2 Max. Odnotował też o kilkanaście procent niższe wyniki od obu tych komputerów w teście Handbrake.
Syntetyczne testy pozwoliły też częściowo zrozumieć czemu sztandarowy Surface nie wyje wentylatorami nawet w teście wytrzymałościowym renderowania grafiki 3D. Czip Nvidii tej generacji został w tym komputerze skonfigurowany do maksymalnego poziomu mocy 80 W. Co to oznacza dla gier? Microsoft nie ściemniał, pokazując na reklamach na tym komputerze Cyberpunka 2077 z ustawieniami na Ultra. Należy jednak dodać, że działa on wówczas w 30 kl./s, a rozmawiamy o rozdzielczości Full HD. Obsługa DLSS pozwala na zwiększenie gęstości pikseli, tym niemniej nie należy się nastawiać na to, że to laptop na wiele, wiele lat grania w tytuły AAA. Tu karta graficzna służyć ma też do czegoś nieco innego.
CPU, NPU i GPU (a także kilka mniej ważnych koprocesorów) ma być wykorzystanych jeszcze efektywniej, gdy na Windowsa zaczną pojawiać się pierwsze aplikacje wykorzystujące akcelerację przeliczeń sztucznej inteligencji. Za sprawą NPU i znajdujących się w układach GeForce RTX modułach Tensor możliwe jest bardzo wydajne i sprawne budowanie i przetwarzanie modeli sztucznej inteligencji. Zarówno od strony deweloperskiej, jak i użytkowej.
Czas pracy na akumulatorze zależy od sposobu, w jaki komputer jest użytkowany. Ustawiając wyświetlacz na stałe 120 Hz przy stałym HDR i angażując stale układ 3D do pracy komputer zawoła o prąd po około 6,5 godz. Samo przejście na odświeżanie adaptacyjne i wyłącznie HDR wydłuża ten czas o dwie godziny. Ograniczenie produktywności do zadań realizowanych głównie przez CPU o kolejną godzinę. Typowa codzienna praca w HDR, z odświeżaniem adaptacyjnym i aplikacjami Edge, Microsoft 365 i Adobe Creative Cloud to około 9 godz. Pracy. Komputer przy tym obsługuje mechanizm szybkiego uzupełniania energii.
Wspaniałe detale, za sprawą których laptop Microsoftu zostawia konkurencję w tyle.
Rozpływałem się już nad podświetlaną klawiaturą tego sprzętu, więc raz jeszcze tylko przypomnę - jest rewelacyjna, stworzona do pisania setek słów na minutę. Nie mogę też się nie nachwalić absolutnej ciszy podczas pracy z tym komputerem, nawet jeśli jego poniekąd bardzo wysoką moc obliczeniową zaprzęgnie się do pracy z wymagającymi aplikacjami czy nawet niektórymi grami. Chwaliłem też zawias, który choć nadal uważam za bajer użyteczny tylko dla grafików - tak korzystałem z niego częściej, niż bym się spodziewał. Czas nachwalić wyświetlacz.
To dotykowy 14,4-calowy ekran o moich ukochanych proporcjach 3:2, pracujący w rozdzielczości 2400 x 1600 pikseli z adaptacyjnym, 120-hercowym odświeżaniem i obsługą HDR10 oraz Dolby Vision. Zapewnia pełne pokrycie palety barwnej sRGB i 72-procentowe DCI-P3, co jest wynikiem w tej klasie komputera wręcz rozczarowującym. Oferuje jednak absolutnie rewelacyjny kontrast, mimo że to nie OLED i bardzo wysoką jasność, akcentowaną przez wspomniany HDR. Sprawdzał się rewelacyjnie, również w pełnym słońcu i w ciemnym pomieszczeniu, przy pracy z tekstem i ze zdjęciami. Surface Studio Laptop 2 to również bardzo dobre głośniki, oglądanie filmów na tym laptopie to - jak na tę formę rozrywki - czysta przyjemność.
Surface Laptop Studio 2. Lamborghini Urus. Mają wiele wspólnego. Podsumowanie. Czy warto?
Najtańsza wersja Surface Laptop Studio 2 to wydatek 11 tys. zł. Ale w tej cenie nie ma nawet koprocesora graficznego RTX. By ten komputer miał najwięcej sensu, należy wybrać co najmniej wersję z RTX 4050 z 16 GB RAM i 512 GB SSD (13 tys. zł), a najlepiej dopłacić do 32 GB RAM (i 1 TB SSD), co daje 15 tys. zł. Zaczyna być boleśnie kosztownie. Da się wydać pieniądze nieco rozsądniej.
Tyle że ten rozsądniejszy komputer prawdopodobnie będzie miał gorszą klawiaturę. Nie będzie można manipulować jego wyświetlaczem, ułatwiając interakcje z multimediami. Nie będzie pewnie miał takiego wyboru złącz. A jak zaprzęgnie się go do prawdziwej pracy, to trzeba będzie użyć słuchawek z ANC. Kto powinien kupić Surface Laptop Studio 2?
W mojej wyobraźni idealnym klientem na ten komputer jest osoba dysponująca większym kapitałem. Niezupełnie jednak widząca komputer jako inwestycję, która ma mnożyć później zyski. Bardziej chodzi o osobę, która mimo wygodnego życia i zamożności nie chce spoczywać na laurach. Która nadal angażuje się w działalność swojej firmy, kompilując kod nowoczesnych wykorzystujących algorytmy SI aplikacji. Która dokonuje korekt w spocie renderowanym w wirtualnym studio Unreal Engine 5. Lub która dla własnej rozrywki pasjonuje się budowaniem modeli SI czy często obrabia w Lightroomie RAW-y hobbystycznie wykonywanych zdjęć.
Klientem na ten komputer jest osoba, która potrzebuje więcej mocy niż może jej dać Surface Laptop czy Surface Pro i więcej możliwości i elastyczności, niż MacBook może zapewnić - ale też która nad maksymalną sprawność i wydajność wyżej ceni sobie elegancję, dopieszczone detale i komfort pracy. Drugiego laptopa tak umiejętnie realizującego powyższe potrzeby nie znam. Wydaje mi się, że nie istnieje.
Stąd tak upieram się przy tym motoryzacyjnym porównaniu. Topowej klasy samochody typu SUV - Sport Utility Vechicle - nie są ani najszybsze, ani też najlepsze w pokonywaniu ekstremalnych terenów. Są jednak bardzo żwawe, dostosowane do bezdroży, zapewniając przy tym w kokpicie wygodę, luksus i styl, a także kilka szalonych dodatków. Kocham ten komputer, szukam pretekstów, by móc z nim jeszcze dłużej pracować. Nie będę jednak czarował, że zakup takiego urządzenia jest rozsądną inwestycją. Choć z pewnością ogromną przyjemnością.