Oto Leica Cine 1 w akcji. Ten projektor jest tak dobry, że przestali go nazywać projektorem

Odwieczna wojna pomiędzy zwolennikami dużych TV i projektorów trwa w najlepsze, a do walki włączył się kolejny gracz prezentujący rozwiązanie Laser TV. Mowa o firmie Leica, która zdecydowała się postawić na laserowy projektor ultrakrótkoogniskowy i szczerze powiedziawszy, udało jej się wyeliminować większość niedogodności korzystania z tego typu urządzeń.

Na targach Audio Video Show można zapoznać się z możliwościami tego projektora (czy też: laserowego TV) i jeśli się pośpieszycie, zdążycie dziś go obejrzeć na w hotelu Radisson Blu Sobieski (wystawa na trzecim piętrze).

Przyznam się, że był to jeden z niewielu projektorów, przy którym miałem ochotę rozdziawić paszczę z podziwu, ale naturalnie nie licowało to z powagą piastowanego przeze mnie stanowiska. Co takiego wyjątkowego jest w projektorze Leica?

Leica Cine 1 to projektor ultrakrótkiego rzutu, wyposażony oczywiście w optykę Leica, tuner telewizyjny, funkcje smart TV i głośniki z certyfikatem Dolby Atmos (moc 50W).

Leica Cine 1 oferuje rozdzielczość 4K UHD. Natywną rozdzielczością DLP jest Full HD, ale dzięki technologii XPR Pixelshift obraz jest skalowany do 4K. Częstotliwość odświeżania obrazu to 60 Hz, jest tu również HDR10+. Nie zabrakło tu również trybu Filmmaker Mode.

Z innych rzeczy jest tu sterowanie głosowe VIDAA, potrójny tuner (DVB-T, DVB-S i DVB-C) i obsługa AirPlay. Jeśli chodzi o porty znajdziemy tu trzy HDMI, dwa USB i jeden CI+. Producent określił żywotność urządzenia na ponad 25 tysięcy godzin. Jeśli więc będziesz używać Leica Cine 1 przez cztery godziny dziennie, to wystarczy ci to na 15 lat.

Oczywiście jest to nowoczesny projektor pełną gębą - nie zabrakło tu funkcji smart, czyli dostępu do internetu i obsługi aplikacji - choćby popularnych platform streamingowych.

Zobacz inne teksty z Audio Video Show 2023:

Na Audio Video Show, projektor firmy Leica można było zobaczyć w duecie z ekranem Libra Electro. Jest on dostępny w rozmiarach 100, 120 i 130 cali i zdecydowanie nie jest zwykłym ekranem. Na zdjęciu zestaw uzupełniony jest również o głośniki Flatbox.

Wracając do ekranu Libra Electro - co jest w nim takiego wyjątkowego? Wykorzystuje powłokę pochłaniającą światło, a konkretnie powierzchnię ALR (Leica rekomenduje stosowanie takich ekranów z Cine 1), czyli drobno ząbkowaną strukturę, która pozwala na odbijanie sygnału z projektora, ale równocześnie niweluje odbicia światła ze wszystkich innych kierunków.

Urządzenie występuje w wersjach o możliwościach generowania obrazu do 80, 100 i 120 cali. Najtańsza wersja kosztuje niecałe 7000 euro (ponad 30 tysięcy zł), wersja 100 już 85000 euro (około 38 tysięcy zł.), a 120 - prawie 9000 euro.