Tak wygląda żłobek gwiazd. Niesamowite zdjęcie z teleskopu Jamesa Webba
Teleskop kosmiczny Jamesa Webba uczcił swój pierwszy rok naukowych odkryć, prezentując wgląd w narodziny gwiazd podobnych do Słońca. Dzięki zbliżeniu na mgławicę Ro Ophiuchi, najbliższego nam regionu tworzenia się gwiazd, Webb odkrył około 50 młodych gwiazd, z których wiele ma masę podobną do naszego Słońca. Pierwsze rocznicowe zdjęcie z teleskopu kosmicznego Jamesa Webba przedstawia narodziny gwiazd jak nigdy dotąd, pełne szczegółowej, impresjonistycznej faktury.
Co pokazuje nowe zdjęcie z Kosmicznego Teleskop Jamesa Webba?
Nowe zdjęcie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba pokazuje region tworzenia się gwiazd w mgławicy Ro Ophiuchi, położonej około 427 lat świetlnych od Ziemi, która jest najbliższym nam takim miejscem. Jest to stosunkowo mały i spokojny żłobek gwiazd, choć zdjęcie sprawia odmienne wrażenie. Na zdjęciu widać około 50 młodych gwiazd, z których wszystkie mają masę podobną do Słońca lub mniejszą. Najciemniejsze obszary są najgęstsze, gdzie gruby pył otacza jeszcze kształtujące się protogwiazdy. Ogromne dwubiegunowe dżety z molekularnego wodoru, przedstawione na czerwono, dominują na zdjęciu, przebiegając poziomo przez górną część i pionowo po prawej stronie.
Dżety te są wynikiem silnych pól magnetycznych i silnych wiatrów gwiazdowych, które wystrzeliwują materię z dysków otaczających młode gwiazdy. Dżety te uderzają w otaczający międzygwiazdowy gaz i podgrzewają go do wysokich temperatur, powodując świecenie molekularnego wodoru. Niektóre gwiazdy wykazują charakterystyczny cień dysku okołogwiazdowego, który stanowi materiał do przyszłych systemów planetarnych.
Zdjęcie Webba pokazuje nam niezwykły poziom szczegółowości i tekstury tego regionu tworzenia się gwiazd. Dzięki temu możemy lepiej badać procesy fizyczne i chemiczne zachodzące podczas narodzin gwiazd podobnych do naszego Słońca. Zdjęcie to jest również pięknym przykładem artystycznego uroku wszechświata i jego niezwykłej różnorodności kolorów i kształtów.
Moim zdaniem to jedno z najpiękniejszych zdjęć kosmosu, jakie do tej pory widziałem. Liczba szczegółów, kolory i dynamika tej fotografii konkurować mogą śmiało ze słynnymi Filarami Stworzenia, kolumnami pyłu międzygwiezdnego uchwyconymi w 1995 r. przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a.
Co to jest Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba?
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba to najpotężniejszy i najbardziej zaawansowany teleskop kosmiczny w historii ludzkości. Jest to wspólny projekt NASA, Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i Kanadyjskiej Agencji Kosmicznej (CSA). Webb został wystrzelony w kosmos 25 grudnia 2021 roku i po kilku miesiącach testów i kalibracji rozpoczął swoją misję naukową. 11 i 12 lipca 2022 NASA opublikowała pierwsze zdjęcia zrobione przez teleskop.
Webb jest następcą słynnego teleskopu Hubble'a, który działa od ponad 30 lat i dostarczył nam niezliczone obrazy i dane o wszechświecie. Webb jest jednak znacznie większy i potężniejszy niż Hubble. Ma lustrzaną powierzchnię o średnicy 6,5 metra, czyli ponad dwukrotnie większą niż Hubble'a, co pozwala mu zbierać więcej światła i lepiej rozróżniać szczegóły. Webb pracuje również w zakresie podczerwieni, co oznacza, że może widzieć obiekty i zjawiska niewidoczne dla ludzkiego oka lub teleskopów pracujących w zakresie widzialnym. Dzięki temu Webb może zaglądać za zasłony pyłu i gazu, które ukrywają tajemnice wszechświata.
Jakie są cele naukowe Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba?
Webb ma cztery główne cele naukowe:
- Zbadanie początków wszechświata i pierwszych galaktyk, które się w nim uformowały.
- Zbadanie ewolucji galaktyk i ich różnorodności w czasie i przestrzeni.
- Zbadanie narodzin gwiazd i planetarnych systemów oraz poszukiwanie warunków sprzyjających życiu.
- Zbadanie atmosfer planet pozasłonecznych i poszukiwanie śladów życia.
W ciągu pierwszego roku swojej misji naukowej Webb zrealizował wiele z tych celów, dostarczając nam niesamowitych obrazów i danych z różnych zakątków wszechświata.