Wielka zmiana w telewizorach. Teraz sobie pogadasz
Pierwsze telewizory z systemem Google TV zyskują funkcję asystenta głosowego z prawdziwego zdarzania. Dawny Asystent Google idzie w zapomnienie i nadchodzi coś znacznie lepszego.

Już wcześniej było wiadomo, że system Google TV otrzyma wsparcie asystenta sztucznej inteligencji Gemini dostępnego na telefonach z Androidem. Opcja miała zostać udostępniona pierwszym użytkownikom "do końca roku".
Google TV z prawdziwym asystentem sztucznej inteligencji. Pokazano, co potrafi
Ulepszona wersja asystenta głosowego bazująca na sztucznej inteligencji w pierwszej kolejności pojawiła się na telewizorach marki TCL - dokładniej na modelu QM9K. To jednak sprzęt z najwyższej półki cenowej, na który mało kto może sobie pozwolić. Na szczęście wcale nie trzeba kupować nowego ekranu, aby uzyskać dostęp do AI w telewizorze.
Pierwszy użytkownik telewizora Sony (model Bravia z Google TV) zauważył, że na jego urządzeniu pojawiła się aplikacja Gemini dla Google TV. Na swojej tablicy w serwisie X pokazał on proces konfiguracji oprogramowania - zrzuty ekranu zawierają kilka przydatnych informacji dot. różnic między nową wersją a wcześniejszym Asystentem Google. Ekran wymaga od użytkownika wyrażenia wielu zgód - np. uzyskanie dostępu do zdjęć, kalendarza oraz innych usług Google przez asystenta Gemini.
Producent na szczęście daje możliwość wyboru - to nie tak, że musimy udostępnić te dane sztucznej inteligencji. Jeśli to zrobimy, uzyskamy dostęp do bardziej zaawansowanych funkcji, takich jak szybkie podsumowanie dnia (z uwzględnieniem Kalendarza Google) i nie tylko.
Ekran telewizora ujawnia, że Gemini na telewizory będzie uwzględniać profile telewizora. Oznacza to, iż odpowiedzi mogą różnić się w zależności od tego, kto korzysta z telewizora. Nie brakuje także informacji z ostrzeżeniem przed brakiem wiarygodności modeli sztucznej inteligencji. Telewizor z Gemini zaznacza, że użytkownik nie powinien kierować się odpowiedziami w kwestiach zdrowia, finansów czy prawa, ponieważ AI może generować nieprawdziwe lub nieodpowiednie informacje.
Ekran konfiguracji ujawnia również, iż Gemini przechowuje aktywność z różnych urządzeń Google, aby ulepszyć doświadczenia z korzystania z usług głosowych. Firma daje jednak możliwość zarządzenia, sprawdzania i usuwania zapisanej aktywności na odpowiedniej stronie internetowej.
Na końcu Google pozwala wybrać jeden z wielu głosów Gemini - zupełnie tak jak na smartfonie z Androidem czy chociażby zegarku z Google Wear OS w nowszej wersji. Aplikacja jednak najwyraźniej nie jest jeszcze gotowa. Zauważono, że niektóre elementy interfejsu nie zgadzają się z obecną stylistką Gemini - np. ikona asystenta sztucznej inteligencji charakteryzuje się wcześniejszym wyglądem. To może oznaczać, że mówimy najprawdopodobniej o testowym wydaniu oprogramowania, z którego mogą skorzystać tylko nieliczni. Już zaraz powinno się to zmienić.
Zaraz Gemini trafi na większą liczbę telewizorów i przystawek z Google TV
Wygląda jednak na to, że Google jest w zaawansowanej fazie prac na aplikacją Gemini dla telewizorów z autorskim systemem Google TV bazującym na Androidzie. Do końca roku pozostają jeszcze nieco ponad dwa miesiące - do tego czasu oprogramowanie powinno zacząć trafiać do większości telewizorów i przystawek takich jak Google TV Streamer.
Czy chcemy tego czy nie, sztuczna inteligencja będzie wszędzie. Nie da się już tego zatrzymać. Rozmawianie z telewizorem niebawem stanie się standardem. Zamiast korzystać z AI w telefonie, będzie można ją wywołać prostą komendą "OK Google" z poziomu telewizora w salonie lub innym pomieszczeniu. Poza funkcjami AI rozwiązane zyska integrację z innymi usługami Google takimi jak Gmail, Kalendarz Google czy Google Home.
Więcej o sztucznej inteligencji przeczytasz na Spider's Web: