REKLAMA

Taki jest Samsung Galaxy Z Fold 5 - pierwsze wrażenia. Trochę lepszy, bardzo drogi

Samsung Galaxy Z Fold 5 to nie jest wielka nowość, ale raczej ewolucja. Lepiej się składa, ma lepszy procesor, więcej praktycznych funkcji, aparat z S23/S23+. Jego cena najwyższej wersji, przebiła 10 tys. zł. Miałem okazję sprawdzić go jeszcze przed premierą.

Taki jest Samsung Galaxy Z Fold 5 - pierwsze wrażenia. Trochę lepszy, bardzo drogi
REKLAMA
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
REKLAMA

Nowy zawias, który w końcu dobrze się składa

Zaczynamy od tego, co na zewnątrz. Na pierwszy rzut oka zmian nie widać — to wciąż świetnie wykonana, składana konstrukcja. Kiedy jednak spojrzeć na bok złożonego smartfona, można dostrzec, że obie jego części, przylegają do siebie równo i symetrycznie.

Samsung Unpacked - nasze teskty:
- Samsung Galaxy Z Flip 5 i Z Fold 5 już tu są. Oto rodzina królewska świata Androida
- Ten ekran robi robotę. Samsung Galaxy Z Flip 5 - pierwsze wrażenia
- Czytajcie na siedząco, bo przebili 10 tys. zł. Samsung Galaxy Z Flip 5 oraz Z Fold 5 - ceny w Polsce
- Już są nowe zegarki Samsung Galaxy Watch 6. Która wersja ładniesza - podstawowa czy Classic?
- W Korei Samsung ma własne miasto. Byłem w Samsung Digital City

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold5, fot. Krzysztof Basel.

To nowość, ponieważ w modelu Z Fold 4, była spora luka w miejscu składania, co powodowało, że przy złożonym ekranie dostawały się zanieczyszczenia. Taka konstrukcja, narażała też całe urządzenie na uszkodzenia.

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

W Samsungu Galaxy Z Fold 5 zastosowano nowy zawias, który nie tylko zdecydowanie lepiej wygląda, ale też eliminuje problem poprzednika. Fold 5 jest też o 2,4 mm cieńszy po złożeniu, a całość waży 253 g.

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

Różnicę widać i czuć pod palcami także po rozłożeniu smartfona. Szczelina na środku ekranu jest nieco mniejsza i nie jest aż tak mocno wyczuwalna pod palcem, chociaż wciąż widoczna. Duży plus za zmianę.

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

Główny wyświetlacz AMOLED 2X ma identyczną przekątną 7,6 cala po rozłożeniu, rozdzielczości QXGA+ (402 ppi) i adaptacyjną częstotliwość odświeżania 120 Hz, ale poprawiono jego jasność, która wynosi 1200 nitów, a szczytowo nawet do 1750 nitów. W dłoniach robi świetne wrażenie. 

Zewnętrzny ekran również bez zmian: 6,2 cala HD+ (2316 × 904; 23,1:9), Dynamic AMOLED 2X, 402 ppi, adaptacyjna częstotliwość odświeżania 120 Hz.

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

Zarówno wyświetlacz zewnętrzny, jak i tylna obudowa Galaxy Z Fold5, pokryte są odpornym na uszkodzenia szkłem Corning Gorilla Victus 2. Oprócz tego panel jest fabrycznie pokryty nową folią, która producent wymieni na gwarancji, jeśli się zedrze. Urządzenie ma klasę odporności IPX8, co oznacza, że jest wodoodporny do 1,5 m i 30 minut. 

Aparat jak w S23/S23+, czyli dobry, ale nie najlepszy

Cały moduł aparatu jest identyczny jak w modelach Galaxy S23 i S23+, zatem możemy się spodziewać identycznej jakości obrazu oraz możliwości. To są oczywiście bardzo dobre aparaty, główny ma rozdzielczość 50 Mpix f/1.8 i świetną stabilizację obrazu, ale jednak brakuje topowego modułu z najwyższego modelu Galaxy S23 Ultra. Fold to seria smartfonów premium. W sprzęcie tej klasy, w cenie 8-10 tys. zł, oczekiwałbym wszystkiego, co najlepsze. 

Lepszy procesor, chłodzenie i czas pracy

Sercem Samsunga Galaxy Z Fold 5 jest procesor Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy, czyli dokładnie ta sama konstrukcja, co w modelach z serii Galaxy S23. To dobra zmiana, a wydajność tej jednostki, jest na najwyższym poziomie. 

Producent zapowiedział też wewnętrzne zmiany konstrukcyjne, dzięki którym smartfon ma lepiej zarządzać ciepłem. Mówiąc prościej: ma się mniej grzać, w szczególności przy wymagających zadaniach, jak gry. W czasie prebriefingu nie miałem okazji tego sprawdzić.

Samsung Galaxy Z Fold 5 ma akumulator o pojemności 4400 mAh. Dzięki zastosowaniu nowszego procesora smartfon potrafi pracować nieco dłużej niż poprzednik. I tak przy odtwarzaniu wideo, mam 21 godzin (+1h), a przy muzyce 73 godziny (+1h). Jak widać, nie są to wielkie zmiany, ale dobre i to. 

Wielozadaniowość prawie jak w komputerze

Samsung słynie ze świetnego oprogramowania w swoich smartfonach z serii Fold, a w modelu Fold 5, jeszcze je ulepszono. Producent wprowadził kilka nowych, praktycznych funkcji sterowania, poprawiających obsługę smartfona. 

Najlepiej jest, samemu zobaczyć jak to działa na naszym wideo, w którym Arek Margol tłumaczy i pokazuje nowości w praktyce.

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

Przede wszystkim, wprowadzono pasek z ikonami programów, jak w komputerze. Pasek pojawia się po uruchomieniu programu, np. przeglądarki. Jednocześnie, po prawej stronie paska, wciąż mamy przyciski funkcyjne Androida, więc zachowana jest spójność. 

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

W trybie wielozadaniowości możemy korzystać z dwóch programów ułożonych w różnych miejscach na ekranie, a dodatkowo nawet odpalić trzeci w formie okna na oknie. Wybór miejsca wyświetlania programów jest łatwy i intuicyjny: wystarczy wcisnąć mały przycisk na oknie i wybrać pozycję powiększania aplikacji. W widoku wyboru aplikacji, mamy do dyspozycji do czterech ostatnio wykorzystywanych programów.

Praktyczną nowością jest także możliwość szybkiego wycinania fragmentów obrazów, np. z przeglądarki. Wystarczy dłużej przytrzymać palcem na zdjęciu, wybrać odpowiednią funkcję, a następnie wkleić wycięty fragment w innym programie. 

Nowa obudowa z rysikem daje radę

Zaprezentowano też nowy Slim S Pen Case z rysikiem S Pen. Mocowanie rysika w obudowie jest prostsze, akcesorium nie wystaje tak mocno jak w poprzedniku.

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

Całość jest o 27 proc. cieńsza. Wygląda i działa to wyraźnie lepiej, ale to wciąż nie jest idealne rozwiązanie. Rysik powinien być wbudowany i wysuwany. Może doczekamy się takiego rozwiązania za rok? 

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

Samsung Galaxy Z Fold 5 - ceny

Tak, jak Fold 5 się lepiej składa, tak nasz portfel, trzeba konkretnie rozłożyć, żeby sobie na niego pozwolić. 

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.

Już ceny Samsunga Galaxy Z Fold 4 to był rynkowy top. Fold 5 podbija stawkę, podwyższając ceny o 400 zł. W ten sposób najdroższa wersja przebiła granicę 10 000 zł. 

  • 12 GB / 256 GB — 8799 zł,
  • 12 GB / 512 GB — 9399 zł,
  • 12 GB / 1 TB — 10399 zł.

Przedsprzedaż już ruszyła. Samsung Galaxy Z Fold 5 będzie dostępny w kolorach beżowym, czarnym, błękitnym, a ofercie online dodatkowo w barwach szarym i niebieskim. 

Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
Samsung Galaxy Z Fold 5, fot. Krzysztof Basel.
REKLAMA

Jeśli zdecydujemy się na zakup Samsunga Galaxy Z Fold 5 w przedsprzedaży to w cenie wersji o pojemności 256 GB, dostaniemy wersję 512 GB. Jeśli interesuje nas wersja 512 GB, to otrzymamy 600 zł zniżki na zakup wersji 1 TB. Oprócz tego Samsung oferuje też możliwość odkupu starego smartfona. W zależności od modelu i jego stanu otrzymamy 500-3200 zł. Jeśli nie chcemy oddać starej słuchawki, to producent oferuje 450 zł zwrotu na kartę mobilną.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA