REKLAMA

To już koniec wyszukiwarki Google jaką znasz. Za chwilę zmieni się nie do poznania

Czatbot Googe’a, który aktualnie jest testowany na terenie Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, jest osobną, z niczym niezwiązaną aplikacją - tak jak ChatGPT. Google jednak widzi większy potencjał w pomyśle Microsoftu.

06.04.2023 18.26
To już koniec wyszukiwarki Google jaką znasz. Za chwilę zmieni się nie do poznania
REKLAMA

Google wydaje się nieco zaskoczony spektakularnym sukcesem czatbota ChatGPT. Podczas gdy kolejne firmy licencjonują od OpenAI technologię językową GPT, na czele z będącym głównym udziałowcem firmy Microsoftem, Google patrząc z zewnątrz wydaje się działać chaotycznie i impulsywnie. Organizuje inżynierów odciągając ich od innych zadań, ściąga swoich ojców-założycieli na pomoc, a spóźniony względem ChatGPT i Bing Czat czatbot Bard jest póki co dość ograniczony.

REKLAMA

Google Bard zapewne będzie się jednak bardzo szybko rozwijał, podobnie zresztą jak ChatGPT czy Bing Czat. Google, nawet jeśli faktycznie ma zaległości za konkurencją, ma środki i zasoby ludzkie, by je dość szybko nadrobić. Póki co firma ma okazję pilnie obserwować konkurencję, kopiować lepsze pomysły, porzucać te gorsze. Bard się zmieni. Tak jak Wyszukiwarka Google.

Wyszukiwarka Google z wbudowanym czatbotem. Inspiracja Bingiem?

Google Bard, jak ChatGPT, jest na dziś samodzielną aplikacją. Niestety nie jest dostępna dla użytkowników z Polski - do testów mogą się zapisać wyłącznie anglojęzyczni mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Interfejs czatbota i jego funkcjonalność zdają się jednak bardzo przypominać wspomnianego ChatGPT.

REKLAMA

Google chce jednak pójść drogą Microsoftu. Sundar Pichai, prezes firmy, przy okazji wywiadu na łamach Wall Street Journal, potwierdził zamiar wprowadzenia dużego modelu językowego (czyli technologii, jaką wykorzystuje Bard) do Wyszukiwarki Google.

Wyszukiwarka Google będzie więc równie funkcjonalna, co Microsoft Bing, zapewniając zarówno klasyczny interfejs wyszukiwania bazujący na listowaniu źródeł - jak i na czatbocie, zapewniającemu od razu gotową odpowiedź na zadaną frazę. Niestety, pan Pichai nie podał nawet przybliżonego terminu tej integracji. Że o dostępności w Polsce nie ma na razie co wspominać.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA