Thermomix może czuć się zagrożony. Jego odpowiednik od Xiaomi trafia właśnie do Europy
Xiaomi rozszerzyło swoją ofertę o urządzenie, bez którego setki tysięcy gospodarstw domowych umarłoby z głodu. Thermomix może czuć się zagrożony.
Przyznam się, że nie rozumiem popularności urządzeń typu Thermomix, niezależnie od tego, czy są to oryginalne produkty, czy tańsze warianty np. z Lidla. Wiem również, że wielu ludzi nie wyobraża sobie bez nich życia, bo stanowią one istotną pomoc. Pewną wadą Thermomixa jest jego cena, która w pierwszej chwili może przyprawić o zawrót głowy. Z kolei przeciwnicy tańszych wariantów twierdzą, że z niższą ceną przychodzą gorsze możliwości i niższa jakość.
Konkurencja na tym rynku jest na tyle zażarta, że skończyła się w sądzie, ale Vorwerk - producent Thermomiksa musiał obejść się smakiem. Hiszpański sąd nie stwierdził naruszenia patentu przez Silvercrest Monsieur Cuisine, który w Polsce nazywamy Lidlomiksem. Teraz obie marki mogą czuć się zagrożone, bo ten rynek atakuje Xiaomi.
Xiaomi Mijia Cooking Robot jest efektowny
Premiera miała miejsce w Chinach jakiś czas temu, ale przeszła bez echa, bo nic nie wskazywało, że będzie dostępny w Europie. Tymczasem urządzenie właśnie debiutuje w Danii i Niemczech. Ma solidne argumenty na zgarnięcie rynku.
Może gotować jednocześnie do czterech potraw za sprawą komór do duszenia, grilowania, gotowania i gotowania na parze. Pojemnik główny ma 2,2 l pojemności i może być rozgrzany do 180 stopni Celsjusza. Wyróżnia się tym, że może upiec nawet 1 g produktu, gdy zachodzi taka potrzeba, a technologia pieczenia umożliwia równomierne podgrzewanie potraw. Oprócz tego w zestawie znajdziemy garnek o pojemności aż 15 litrów.
Urządzenie ma 35 funkcji takich jak mielenie, siekanie, pieczenie, duszenie, grillowanie, gotowanie, mycie, itd. Ostrza kręcą się z prędkością od 40 do 12 000 obrotów na minutę. Urządzenie ma poznawać nasze nawyki kulinarne za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji.
Xiaomixem (wymyśliłem to) zarządza się za pomocą 8-calowego dotykowego ekranu. Wyświetlimy na nim przepisy i podpowiedzi. Na ten moment jest ich około 200, ale podejrzewam, że w miarę zdobywania popularności baza dostępnych dań będzie się powiększać. Urządzeniem można sterować głosowo.
Cena czyni cuda
Urządzenie kosztuje w Niemczech 1200 euro, co oznacza, że jest o 200 euro tańsze niż Thermomix, ale zauważanie droższe niż Lidlomix, który kosztuje 400 euro. Otwarta pozostaje kwestia dostępności w Polsce, ale istnieje na to szansa.