Widziałem najbezpieczniejszy stojak rowerowy na świecie. Nie bałbym się zostawić swojego roweru

Według danych policji w 2021 roku średnio w Polsce codziennie kradzionych było 37 rowerów. Łącznie skradziono ponad 13,5 tys. pojazdów. "Pomagają" w tym nie tylko kiepskie zabezpieczenia właścicieli, ale bardzo często nieprzemyślana infrastruktura. Do dziś natknąć się można na stojaki, gdzie zapina się jedynie koło. Owszem, może złodziej koła nie zabierze, ale za to resztę pojazdu już bez problemu odczepi.

Sytuacja na szczęście poprawia. Sklepy czy instytucje wiedzą, że o rowerzystów trzeba zadbać, bo ci inaczej nie będą chcieli ich odwiedzać. Popularne, duże sieci handlowe oferują nawet strzeżone parkingi. W Bydgoszczy postanowili postawić na nowoczesne rozwiązanie.

To właśnie tam po raz pierwszy w Polsce wykorzystano Bikeep, czyli system inteligentnych stojaków rowerowych, których operatorem jest Rowerado. Szefem firmy jest Holender mieszkający w Bydgoszczy od 25 lat. Jak sam mówił, dwukrotnie w Polsce skradziono mu rower, więc postanowił poszukać rozwiązania problemu.

Konstrukcja wydaje się być solidna, a jednocześnie prosta w obsłudze. Rower przypina się łatwo. Gdyby jednak ktoś przy nim gmerał, od razu odpala się sygnał dźwiękowy. Dodatkowo stacja obserwowana jest przez kamerę.

Jak zamyka się rower? Można wykorzystać do tego aplikację albo zwykłą kartę płatniczą, która pełni funkcję unikalnego klucza. Ma to sens, bo bateria po drodze może nam się rozładować.

Pierwszym miejscem w Polsce, gdzie zainstalowano stację, jest centrum handlowe Focus w Bydgoszczy. Jak dowiedziałem się od przedstawiciela firmy na stoiku podczas targów Smart City w Łodzi, rozmowy z kolejnymi miastami już trwają. Rowerado celuje właśnie w galerie handlowe, sklepy czy większe kawiarnie.

Takich bardziej rozwiniętych stojaków musimy się spodziewać w Polsce. System oprócz tego, że chroni przed kradzieżą, to jeszcze pozwala naładować rowery elektryczne. A to coraz popularniejsze pojazdy w naszym kraju. Kupimy je przecież nawet w sklepie internetowym Biedronki.

Żeby jednak komfortowo jeździć po mieście, potrzebne są systemy do ładowania. Jasne, można to robić w domu czy w pracy, ale każdy kierujący będzie czuł się pewniej, jeżeli będzie miał gwarancję, że w razie czego podładuje rower i nie będzie skazany na siłę własnych mięśni. Punkty ładowania dla elektrycznych rowerów czy hulajnóg są w planach, ale nie są jeszcze częstym widokiem na polskich ulicach. To musi się zmienić.

Trzeba poczekać, aż bezpieczne stojaki rowerowe albo podziemne garaże staną się powszechne. Póki co podstawowa ochrona to zamki, ale one sprawdzają się przy chwilowym parkowaniu. Na dłużej lepiej zainwestować w bardziej zaawansowane mechanizmy. Piotr Barycki jakiś czas temu przetestował kilka i najbardziej polecał Abus Bordo Combo 6100.

Dla rowerów elektrycznych idealną opcją jest za to Abus U-Lock 770A SmartX, czyli zamek kontrolowany przy pomocy aplikacji. Niestety jest ciężki, bo waży ponad 2 kg, więc dlatego ten ciężar będzie mniej odczuwalny przy wspomaganiu.