iPhone dostanie USB-C. Pierwszym gwoździem do trumny Lightning jest... pilot
Nie mam już żadnych wątpliwości, że lada moment pojawi się iPhone z USB-C. Gwoździem do trumny złącza Lightning nie będzie jednak wcale tani iPad, który jest pozbawiony tego portu, tylko akcesorium w postaci pilota od najnowszego Apple TV 4K.
Unia Europejska zmusza producentów elektroniki do stosowania w ich sprzętach złącz USB-C. Apple broni się przed tym rękami i nogami, bo ma w tym interes. Tak jak w jego komputerach i większości tabletów prym wiodą porty USB-C, tak w smartfonach i licznych akcesoriach królują MagSafe i Lightning. Dni tego ostatniego są już jednak policzone. Zwiastunem zmian jest, nieco niespodziewanie pilot od Apple TV.
Czytaj też:
Oczywiście w przypadku nowych tanich bazowych tabletów również dostaliśmy wreszcie USB-C, ale tutaj wynika to zapewne z faktu, że iPad 10. generacji dzieli sporo specyfikacji z iPadem Air z 2020 r. (aczkolwiek różnic między nimi jest akurat więcej, niż można byłoby przypuszczać!). Apple portu w pilocie do Apple TV z kolei ruszać nie musiał wcale, ale z jakiegoś powodu zdecydował, że w tym przypadku Lightning idzie do lamusa.
Co ma wspólnego pilot od Apple TV 4K na USB-C z iPhone'em?
Na pierwszy rzut tych urządzeń nie łączy dokumentnie nic, ale jak się nad tym zastanowić, to możemy być świadkami początku końca Lightning. Apple TV, chociaż debiutowało na rynku jeszcze przed pierwszym telefonem Apple'a (!), aktualizowane jest stosunkowo rzadko i doczekało się dopiero kilku wersji. Zaprezentowana w październiku 2022 r. generacja może pozostać w ofercie firmy z Cupertino jeszcze przez długie lata.
Jeśli przedsiębiorstwo Tima Cooka faktycznie planuje przejście z Lightning na USB-C, to kiedyś musi ten proces rozpocząć. Nowy pilot od Apple TV dołączany do jego kolejnej wersji jest tak samo dobrym punktem startowym, jak wszystkie inne poza iPhone'em, który pewnie straci Lightning na samym końcu. Nie zdziwię się przy tym, jeśli podobnej aktualizacji doczekają się akcesoria w postaci Magic Keyboard, Magic Trackpad i Magic Mouse.
Nowe klawiatury, gładziki i myszy Apple'a ze złączem USB-C zamiast Lightning mogą pojawić się wraz z nowymi komputerami Mac.
Prezentacji maszyn z nowymi procesorami ARM z rodziny Apple Silicon spodziewamy się pod koniec października lub w listopadzie tego roku. Razem z nimi mogą pojawić się odświeżone akcesoria - zwłaszcza jeśli wśród komputerów będzie odświeżony mały iMac lub zupełnie nowy duży iMac, na którego czekamy już od 2020 r. Jego premiera byłaby dobrym momentem na aktualizację złącz.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na jeden scenariusz (może i nie prawdopodobny, ale całkiem możliwy): iPhone'a bez żadnych złącz. Skoro tyle lat Apple nie chciał umieszczać w swoich telefonach portu USB-C, czemu zresztą, biorąc pod uwagę wszystkie problemy generowane przez tego typu porty, się nie dziwę, to może usunąć port Lightning i przejść w pełni na ładowanie poprzez MagSafe.
iPhone bez opcji ładowania zwykłym kablem brzmi absurdalnie? Tak, ale nie bardziej niż wypuszczenie sprzętów bez stacji dyskietek, napędów CD, ładowarek i złącz minijack. W dodatku przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć sprzedawać przejściówkę, która pozwoli podłączyć końcówkę MagSafe nie do portu w ładowarce albo komputerze, tylko do... kabla z końcówką Lightning lub USB-C.