REKLAMA

Death Stranding w Game Passie, ale nie na wszystkim zagrasz

Death Stranding trafiło najpierw na konsole Sony, potem na pecety za sprawą usług Steam i Epic Games Store, a lada moment dołączy do biblioteki usługi PC Game Pass od Microsoftu. Niestety jak na razie nie ma co liczyć na port na Xboksy. Głośny tytuł Hideo Kojimy pozostaje grą na konsolową wyłączność na sprzęty z rodziny PlayStation.

19.08.2022 18.17
death stranding pc game pass microsoft xbox
REKLAMA

Hideo Kojima jest legendarnym twórcą gier wideo odpowiedzialnym za serię Metal Gear. Jego najnowsza produkcja, czyli Death Stranding, w pierwszej kolejności pojawiła się na konsolach Sony, ale jeszcze przed premierą wiedzieliśmy, że trafi też na PC. Dziś gracze mogą ją kupić zarówno w sklepie Steam, jak i w Epic Games Store. Niedługo posiadacze pecetów nie będą musieli jednak płacić za tę grę bezpośrednio, jeśli tylko są abonentami Game Passa.

REKLAMA

Czytaj też:

Death Stranding w PC Game Pass już w tym miesiącu.

Już od dłuższego czasu ptaszki ćwierkały o tym, że Death Stranding trafi do Game Passa. Microsoft potwierdził to właśnie oficjalnie na swoim oficjalnym profilu, a zapowiedź dodania gry do tej biblioteki pojawiła się również na stronie 505 Games. Produkcja dołączy do bazy już za cztery dni, czyli 23 sierpnia 2022 r.

Death Stranding mogło trafić do Game Passa dzięki współpracy Microsoftu z 505 Games i Kojima Productions. Twórcy obiecują, że to ta sama wersja gry, która dostępna jest w sklepach Steam oraz Epic Games Store. Nie zabraknie w niej dodatków inspirowanych Half-Life'em i Cyberpunkiem 2077.

Warto jednak podkreślić, że mowa tutaj o wydaniu pecetowym. Gra będzie częścią PC Game Passa, a nie Xbox Game Passa. Jak na razie nie ma informacji na temat portu Death Stranding na sprzęty z rodziny Xbox. Najnowsza produkcja Hideo Kojimy pozostaje tym samym konsolowym exclusive'em Sony.

REKLAMA

A czy warto zagrać w Death Stranding?

Zdecydowanie tak! Trzeba jednak przygotować się metalnie na to, iż to produkcja jedyna w swoim rodzaju. Można ją nazwać symulatorem chodzenia po Ameryce, którą zniszczył tajemniczy kataklizm, ale pełna jest też alegorii (a ukryte znaczenia mają swoje ukryte znaczenia, które trzeba mozolnie odcyfrowywać).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA