REKLAMA

Pokemon GO odżywa po pandemii i wraca do reala. Tak wygląda przyszłość gry

Co sprawiło, że Pokemon GO Fest 2022 w Berlinie był wyjątkowy? Ilu gości odwiedziło Britzer Garten? Co dalej z Pokemonami regionalnymi po pandemii? Na te inne pytania odpowiadają nam Michael Steranka i Humberto Kam z Niantic.

pokemon go fest 2022 0-min
REKLAMA

Dołącz do Amazon Prime z tego linku, skorzystaj z promocji (30 dni za darmo) i kupuj taniej podczas pierwszego Amazon Prime Day w Polsce.

Podczas eventu Pokemon GO Fest 2022 w Berlinie miałem okazję nie tylko nałapać stworków w wersji Shiny oraz Snorlaksów w kowbojskich kapeluszach, ale również spotkać się z ludźmi z Niantic. Michael Steranka (Pokemon GO Live Game Director) i Humberto Kam (Pokemon GO Live Events Director) opowiedzieli mi o kulisach organizacji tego wydarzenia i odpowiedzieli na kilka pytań dotyczących przyszłości Pokemon GO.

REKLAMA

Czytaj też:

Piotr Grabiec, Spider's Web: Co wyróżnia Pokemon GO Fest 2022 w Berlinie na tle poprzednich wydarzeń tego typu organizowanych przez Niantic?

Michael Steranka (Pokemon GO Live Game Director, Niantic): Tutaj po raz pierwszy wróciliśmy do reala po 2019 r. Przez ostatnie dwa lata musieliśmy wprowadzić wiele zmian, żeby wydarzenia z tej serii były globalnie dostępne, ale jesteśmy podekscytowani tym, że przejęliśmy znowu ogromny park i stworzyliśmy w nim habitaty, w których gracze mogą złapać różne Pokemony. Do tego mamy wyjątkowe zadania typu Special Research, które są szyte na miarę tej lokalizacji. Przygotowaliśmy też kilka niespodzianek dla trenerów, którzy się tutaj zjawili.

Humberto Kam (Pokemon GO Live Events Director, Niantic): W tym roku wzięliśmy najlepsze części z ostatnich dwóch lat, podczas których zorganizowaliśmy kilka globalnych eventów, w których wielu więcej trenerów mogło uczestniczyć niż kiedykolwiek wcześniej i połączyliśmy to z powrotem do wydarzeń na żywo. Przygotowaliśmy pięcioczęściowy Pokemon GO Fest na całe wakacje, podczas gdy wcześniej trwały one jeden weekend. To niezwykle ekscytujące, że mamy czas opowiedzieć historię, a gracze dostają masę niespodzianek na przestrzeni znacznie dłuższego okresu, aby utrzymać w ludziach zainteresowanie.

Michael Steranka: Świetne w wydarzeniach na żywo jest to, że nie możesz kontrolować wszystkiego - jak np. momentu, w którym spadnie deszcz. I o to właśnie chodzi w eksplorowaniu świata. Wierzymy, że w Pokemon GO, czy to słońce, czy to deszcz, gracze mogą wybrać się do pięknej lokalizacji i cieszy się czymś nowym.

Pokemon GO Fest 2022 Berlin deszcz class="wp-image-2246154"
Deszcz nie zniechęcił trenerów Pokemon GO

Dlaczego wybraliście akurat Britzer Garten? Co jest specjalnego w tym konkretnym miejscu?

Humberto Kam: Super rzeczą w tym miejscu jest to, że mamy aż tyle przestrzeni, dzięki czemu mamy możliwość zarówno grać, jak i napawać się scenerią. Jest przestrzeń, żeby odetchnąć po oderwaniu wzroku od ekranu, co przekłada się na milsze doświadczenie, bardziej zbalansowane.

Michael Steranka: I do tego kochamy organizować Pokemon GO Fest w Niemczech! Mamy tutaj świetną bazę graczy i po raz pierwszy mogliśmy zorganizować to wydarzenie w stolicy. Berlin jest bardzo przystępny dla wszystkich mieszkańców tego kraju i z całej Europy. Braliśmy to pod uwagę wybierając to miejsce.

Co było największym wyzwaniem podczas organizacji tego konkretnego wydarzenia? Jaka jest taka jedna rzecz, która sprawiła ból głowy?

Michael Steranka, Niantic: Za każdym razem jak pojawiamy się w nowej lokalizacji, bierzemy się za odkrywanie jej wszystkich zakamarków, które sprawiają, że jest unikalna, specjalna. Jak zaś wiesz, połączenie z internetem jest niezbędne do grania w Pokemon GO, więc nasz zespół Niantic ds. łączności przeczesuje park i znajduje miejsca, w których zasięg może być słabszy. Współpracujemy też z dostawcami łączności - widziałeś pewnie te ogromne wieże komórkowe, dzięki którym wszędzie można grać komfortowo.

Pokemon GO Fest 2022 Berlin stacja bazowa class="wp-image-2246151"
Takich stacji bazowych było na terenie Britzer Garten bez liku

Współpracujecie z każdym operatorem?

Michael Steranka: Dokładnie tak. Pomogli wszyscy operatorzy z Niemiec i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy być ich partnerami i wspólnie tworzyć dla graczy świetne doświadczenie niezależnie od tego, którą sieć wybiorą.

Jak wiele stacji bazowych wybudowano na potrzeby Pokemon GO Fest?

Humberto Kam: Z głowy nie podam dokładnej liczby i dodam, że to jest proces, operatorzy cały czas modyfikują konfigurację, żeby zapewnić jak najlepszy zasięg - nawet już po postawieniu stacji. Te pojawiły się już jakiś czas temu i potem wprowadzano zmiany, aby nie było martwych stref ani niczego takiego.

Michael Steranka: Nie chodzi tutaj też o same maszty komórkowe. Stworzyliśmy również hotspoty Wi-Fi w całym parku na wypadek gdyby gracze mieli problem z połączeniem się z siecią komórkową - podrasowaliśmy to wszystko. Może tego nie widać, ale jest tu mnóstwo ukrytej infrastruktury, której zwykle w takich parkach się nie spotyka.

Pokemon GO Fest 2022 Berlin pomoc techniczna class="wp-image-2246145"
W razie problemów podczas Pokemon GO Fest 2022 gracze mogli poprosić Niantic o pomoc

Przyznam, że w moim przypadku przez cały dzień nie było problemów z zasięgiem...

Humberto Kam i Michael Steranka (razem): Wspaniale!

...a byłem chyba wszędzie, bo gra kazała mi iść dosłownie wszędzie!

Michael Steranka: Dobrze, w takim razie event przebiegł dokładnie tak, jak planowaliśmy!

Czy wiecie już, ilu graczy się dzisiaj pojawiło?

Michael Steranka: Nie dzielimy się jeszcze informacjami, ilu dokładnie pojawiło się graczy, ale są ich dziesiątki tysięcy. Po naszych wydarzeniach zwykle udostępniamy podsumowanie, które informuje o liczbie uczestników.

Jak wielu spośród graczy to byli Niemcy, a ilu ich przybyło zza granicy?

Michael Steranka: W tym przypadku również nie dzielimy się dokładnymi danymi, ale zwykle obserwujemy, że większość graczy to goście z innego kraju. To właśnie czyni społeczność Pokemon GO wyjątkową: gracze są w stanie podróżować z innej części świata. Jestem przekonany, że przechadzając się po parku, słyszałeś różne języki, są tutaj osoby z bardzo różnych środowisk. Ta gra łączy ludzi. Wszyscy kochają Pokemon GO!

Pamiątkowe zdjęcie z zakończenia Pokemon GO Fest 2022

Możemy liczyć na podobne wydarzenia w Polsce?

Michael Steranka: Wiele osób zadaje to pytanie... Staramy się znajdować lokalizacje tak, by ludzie z całego świata mogli brać w nich udział - w tym roku wybraliśmy Berlin, Seattle i Sapporo, aby gracze mogli wybrać się do przynajmniej jednego kraju w swoim regionie. To zawsze trudne, żeby wybrać konkretne państwa, a do tego, tak jak wspomniał Humberto, mamy również globalną wersję Pokemon GO Fest dla osób, które nie mają możliwości podróżowania. Dzięki temu też mogą brać udział w zabawie.

A propos społeczności, co możecie o niej powiedzieć: to głównie gracze, którzy są trenerami od lat, czy macie teraz napływ nowych?

Michael Steranka: Cały czas pojawiają się nowy gracze i to jest ekscytujące w tej społeczności: ona cały czas rośnie. Widzimy, że więcej i więcej osób pobiera grę i bierze udział w zabawie, młodsi i starsi, każdy ma tutaj coś nowego do odkrycia.

Humberto Kam: A nasi gracze, którzy są od początku... jakie oni opowiadają historie osobom, które dopiero zaczęły grać niedawno! To jest super w tej grze, że jest przystępna niezależnie od tego, jak długo grasz. Czasem jest tak, że masz rodziców, którzy zaczynają, bo grają ich dzieciaki, potem dzieciaki się nudzą, a rodzice przy grze zostają... A ci wszyscy ludzie są tutaj, teraz - to jest wspaniałe.

Michael Steranka: Mamy tutaj też graczy z różnych krajów, którzy mają inne style gry, ma na to wpływ lokalna kultura. Niektóre są bardziej przyjazne i wszyscy ze sobą rozmawiają, a inne są bardziej nieśmiałe i na raidach nawiązują kontakt wzrokowy, ale nie rozmawiają ze sobą zbyt dużo.

Maskotką eventu był Snorlax w czapce kowboja

Macie dużo nowych graczy, a w przeszłości były eventy, na których były do zdobycia specjalne Pokemony. Planujecie udostępnić je ponownie, aby i oni mogli "złapać je wszystkie"?

Michael Steranka: Czasem wprowadzamy do gry ponownie Pokemony w kostiumach, ale chcemy też, by były one pamiątką z danego okresu. Gracze, którzy naprawdę poszukują ich później, mogą znaleźć osoby w swojej społeczności, które grają dłużej i są gotowe się za nie wymienić. Staramy się to zbalansować: z jednej strony są możliwości nadrobienia zaległości, a z drugiej chcemy zostawić coś limitowanego, ekskluzywnego. Szanujemy to, że graczy wiążą z konkretnymi Pokemonami wspomnienia z danego miejsca albo czasu.

Mamy stworki regionalne, a niestety Covid sprawił, że podróżowanie było i jest utrudnione. Nadal optujecie za tym pomysłem, a może się z niego wycofacie?

Michael Steranka: Nadal podoba nam się idea Pokemonów regionalnych. To unikalna cecha Pokemon GO, że niektóre z nich występują tylko w konkretnych lokalizacjach, pojawiają się tam naturalnie. Uważamy, że to świetna sprawa, że kiedy podróżujesz do nowego kraju - i wiem, że to było trudne w ostatnich dwóch latach, ale świat powoli się znowu otwiera. Myślę, że gracze będą mieli wiele regionalnych stworków do złapania podczas swoich podróży.

Humberto Kam: Dodajmy, że na wydarzeniach takich jak Pokemon GO Fest, dajemy dostęp do części Pokémonów regionalnych. Tutaj możesz zdobyć Panpoura, Panseara i Pansage'a.

Tak, nareszcie mogłem je złapać!

Humberto Kam: Uważamy, że warto czasem dać społeczności coś specjalnego.

Michael Steranka: Jedną z moich ulubionych rzeczy na takich wydarzeniach jest to, że można spotkać ludzi z całego świata i wymieniać z nimi regionalne Pokemony!

Widziałem dzisiaj graczy z plakietkami "wymienię X za Y".

Michael Steranka i Humberto Kam (razem): Dokładnie o to chodzi!

 class="wp-image-2246136"
Takie plakietki to był częsty widok podczas Pokemon GO Fest

No dobra, mamy w Pokemon znane z gier Nintendo łapanie, wymienianie i walki PvP, ale jednej funkcji brakuje: breedingu [rozmnażania stworków]. Planujecie to dodać, pracujecie nad tym?

Michael Steranka: No więc tak, mamy teraz wykluwanie Pokémonów z inkubatorów. Nie mam jak na razie nic do dodania na temat planów związanych z funkcją breedowania.

Pokemon GO ma już prawie wszystkie stworki z konsol Nintendo, teraz doszła część z regionu Alola. Zaczynacie gonić Game Freak. Jaki jest plan, gdy już ich dogonicie?

Michael Steranka: To co jest super w Pokemon GO, to to, że gracze, którzy skompletowali swój Pokedex, znajdują dla siebie sami fajne wyzwania. Czy to ktoś chce mieć najlepszego Shiny Absola na świecie, czy to ktoś chce mieć największą kolekcję Pikachu... Ci gracze zawsze mają do czego dążyć. Dotyczy to zresztą nie tylko Pokemon GO, ale uniwersum Pokemon w ogóle. Nie martwi nas to, że w końcu dogonimy główną serię, bo zawsze będzie coś nowego, będziemy dodawali nowe funkcje sprawiające frajdę.

Co dalej z Pokemon GO?

A czy na koniec rozmowy chcielibyście coś dodać od siebie, czy jest taka jedna rzecz, którą chcielibyście się podzielić z czytelnikami Spider's Web?

REKLAMA

Humberto Kam: Tak. Dla mnie najważniejszą rzeczą tutaj jest możliwość zobaczenia ludzi, którzy wspólnie się bawią. Dla nas te wydarzenia to świetny sposób na to, by połączyć ludzi - ale chcemy też sprawić, by społeczność podobnie bawiła się w swoim kraju, w swoim mieści. Wspólna zabawa daje znacznie więcej frajdy, co tutaj widzimy. Siedzieliśmy w domach dwa i pół roku, więc ruszmy znowu na szlak i przypomnijmy sobie, jak to było wcześniej...

Michael Steranka: Miałem powiedzieć dokładnie to samo! (śmiech) W takim razie od siebie dodam, że to jest super w tych wydarzeniach, że przyjechało tutaj tak wiele osób, które po zakończeniu eventu ruszą do Berlina, gdzie mogą zobaczyć miejsca, w których jeszcze nigdy nie byli.

Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA