REKLAMA

Najlepsze myszki dla leworęcznych, obie od jednego producenta. Logitech Lift i M650 L - recenzja

Leworęczni użytkownicy komputerów są dyskryminowani przez producentów myszek. Profilowane gryzonie są produkowane tylko z myślą o praworęcznej mniejszości. Logitech zmienił podejście, ku mojej i tysiącom innych mańkutów radości.

najlepsze myszki dla leworęcznych logitech lift m650 l recenzja
REKLAMA

Szacuje się, że osoby leworęczne to około 11 proc. światowej populacji. Z jednej strony, to niewiele. To oznacza, że na dziesięcioro użytkowników tylko jeden będzie chwytał myszkę w lewą dłoń. Trudno się więc dziwić producentom myszek, że ci skupiają się na osobach praworęcznych, każąc tym drugim zadowolić się myszkami symetrycznymi. Z drugiej jednak strony to również oznacza, że 836 mln osób na Ziemi jest leworęczna.

REKLAMA

Czytaj też:

Tak jak większość mańkutów, również i ja przez całe życie używałem myszek symetrycznych - głównie od Microsoftu i Logitecha, choć zawsze z normalnym, a nie zamienionym układem przycisków. Jak jeszcze bawiłem się w granie online na PC, ominęło mnie wiele gamingowych myszek popularnych wśród kolegów i koleżanek. Do codziennej pracy również do niedawna używałem symetrycznego Arca od Microsoftu.

To jednak właśnie się zmieni. Logitech wprowadził do sprzedaży dwie profilowane myszki w wersji dla leworęcznych. Obie wypożyczyłem od producenta do testów. I już teraz mogę wam zdradzić, że jedną po testach sobie z pewnością kupię. To zupełnie nowa jakość pracy. Mowa o konserwatywnej M650 L i pionowej Lift. Nawiasem pisząc, praworęcznego Lifta już recenzowaliśmy na Spider’s Web. Moje spojrzenie będzie jednak nieco inne. Z dość oczywistych, lewych powodów.

Logitech M650 L, czyli klasyczna bezprzewodowa myszka dla leworęcznych. Opinia? Jest świetna!

 class="wp-image-2165787"
Logitech M650 L - myszka dla leworęcznych

Pierwsze wrażenia z M650 , są dość specyficzne, bowiem to również pierwszy kontakt, od sam nie wiem ilu lat z myszką profilowaną dla leworęcznej osoby. M650 L mierzy 118,2 x 65,6 x 41,5 mm i waży 111 g. Jest wykonana ze świetnej jakości tworzywa i doskonale leży w dłoni. Jest niezwykle wygodna i bardzo ergonomiczna.

 class="wp-image-2165808"
Logitech M650 L dla leworęcznych

To mysz bezprzewodowa, potrafiąca wykorzystać zarówno protokoły Bluetooth LE, jak i Logitech Bolt. Ten drugi wymagać będzie jednak podczepienia pod złącze USB malutkiego transmiterka. W teorii Bolt to wyższe bezpieczeństwo i niższe opóźnienia, jednak w praktyce nie odczułem żadnych różnic podczas pracy. Prawdopodobnie zaawansowani gracze będą mieli inną opinię, ale na moje szkoda zabierać złącza USB.

 class="wp-image-2165814"
Logitech M650 L - myszka dla leworęcznych

Ta myszka dla leworęcznych zasilana jest przez pojedynczą baterię AA. Logitech zapewnia, że energii z typowej baterii wystarczy na dwa lata typowego użytkowania. Jak nietrudno się domyślić, nie zdołałem zweryfikować tych deklaracji. Grunt, że akumulatorek trzeba będzie ładować nie częściej niż raz na kilkanaście, kilkadziesiąt miesięcy. Reszta ma znaczenie drugorzędne.

 class="wp-image-2165817"
Logitech M650 L dla leworęcznych

M650 L działa też bardzo precyzyjnie i niestraszne mu trudne materiały. Pracowałem z nią na drewnianym blacie, na kocu, na chropowatych i półprzezroczystych powierzchniach - bez problemów, choć poległa na teście szkła. Mysz domyślnie działa w rozdzielczości 400 DPI, co można zwiększyć do 2000 DPI, co jest absolutnie wystarczające nawet do precyzyjnego retuszu w Photoshopie i Lightroomie. Ba, nawet do gier online wystarczy.

 class="wp-image-2165826"
Logitech M650 L to myszka dla leworęcznych. Dongiel do Logitech Bolt można umieścić w schowku obok baterii

Oba przyciski główne są bardzo ciche, mając przy tym satysfakcjonujący klik. Urzeka też SmartWheel, czyli opracowana przez Logitecha rolka - bardzo precyzyjnie przewijająca wiersz po wierszu, ale też zdecydowany ruch palca uaktywnia szybkie przewijanie, by nie trzeba było wykonywać zbyt wielu ruchów.

Cena: 175 zł. Jest bardzo adekwatna. To mysz bardzo wysokiej jakości, choć też pozbawiona dodatkowych funkcji. Nie oferuje wielu profili użytkownika, nie zapewnia płynnego przełączania się między urządzeniami, choć można konfigurować dowolnie działanie każdego z jej przycisków. To na dziś najlepsza myszka profilowana dla leworęcznych ogólnego zastosowania. Ale jest coś jeszcze.

Logitech Lift, pionowa myszka dla leworęcznych. Całkowicie zmieniła moją pracę. Na lepszą.

 class="wp-image-2165841"
Logitech Lift dla leworęcznych

Lift w wersji dla leworęcznych to nie tylko pierwsza od bardzo dawna profilowana mysz klasy premium dla leworęcznych. To również tak zwana mysz pionowa, która wymusza zupełnie inne ułożenie nadgarstka podczas pracy. Zamiast trzymać dłoń płasko na gryzoniu, ta jest umieszczana w pozycji niemal pionowej. Odpoczynek dla palców zewnętrznych zapewnia blat, dla kciuka zaś odpowiednie wgłębienie. Ma się wrażenie nie tyle obcowania z myszką, co operowania jakąś wajchą.

 class="wp-image-2165844" width="582" height="386"
Logitech Lift dla leworęcznych. Transmiter Bolt można umieścić w schowku obok baterii

To z pewnością nie jest doświadczenie dla każdego, ale ja momentalnie się przekonałem do tego pomysłu. Nie jestem do końca pewien dlaczego, ale taka pozycja dłoni zapewnia nie tylko większą wygodę, ale też wyższą precyzję. Z uwagi na fakt, że nie umiem tego rzeczowo uzasadnić, zostawmy to wśród subiektywnych doznań, potencjalnie nawet efektów placebo. Mnie ten rodzaj pracy bardzo przypadł do gustu.

 class="wp-image-2165850"
Logitech Lift dla leworęcznych. Górny przełącznik zmienia powiązane z myszką urządzenie

Na tyle, że nowa pozycja dłoni wymusiła na mnie też stosowanie układu przycisków dla leworęcznych. Że lewy przycisk staje się prawym, a prawy lewym. W pionowej pozycji tak jest lepiej: górna część dłoni pewniej wciska główny przycisk, zaś dolna, ta ciut mniej silna, odpowiada za rzadziej wciskany przycisk dodatkowy. A do tego rolka pomiędzy przyciskami i dwa przyciski funkcyjne przy kciuku. Tak jak w przypadku M650, również i tu można dowolnie zmieniać funkcje przycisków.

Lift w całym portfolio Logitecha zdaje się być pozycjonowany jako tańsza wersja MX Vertical, innej pionowej myszki Logitecha. Tylko Lift dostępny jest w wersji dla leworęcznych. Nie wiem, co tracą leworęczni użytkownicy, nie mogąc korzystać z MX Vertical, nie miałem z nią styczności. Nie może być jednak tego za wiele: Lift jest fantastycznie wykonany, przyciski mają cichy i pewny klik, a rolka SmartWheel działa doskonale. Lift jest zgodny zarówno z Bluetoothem LE, jak i z Logitech Bolt. Może się łączyć z trzema urządzeniami, przełączać się można między nimi za pomocą przycisku na spodniej części myszki. Zasilana jest baterią AA, która ma pozwolić na dwa lata typowego użytkowania.

REKLAMA
 class="wp-image-2165874"
Logitech Lift dla leworęcznych

Lift skradł moje serce i z pewnością go kupię, gdy przyjdzie czas odesłać wypożyczony sprzęt do producenta. Stanowczo odradzam kupowanie tej myszki w ciemno, zwłaszcza że kosztuje 300 zł. Namawiam, by najpierw pójść do sklepu i chwilę się nią pobawić - pionowa myszka to z pewnością nie jest sprzęt dla każdego. Ja jestem zachwycony, to prawdopodobnie najbardziej ergonomiczna myszka dla leworęcznych. A przy tym, jak się okazuje, jest urządzeniem bardzo wysokiej jakości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA