Kleszcze coraz groźniejsze. Przypadków boreliozy jest więcej niż przed rokiem
Jeszcze nie ma lata, a już wiemy, że jest gorzej. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny opublikował dane na temat tegorocznych odnotowanych przypadków boreliozy. Warto wiedzieć, jakie są objawy boreliozy i jak się chronić przed kleszczami.
Od 1 stycznia do 15 maja zanotowano w Polsce 1980 przypadków boreliozy, choroby przenoszonej przez kleszcze. Dla porównania, w ubiegłym roku w analogicznym okresie było ich 1828. Wzrost nie jest może drastyczny, ale jednak pokazuje, że przewidywania ekspertów się sprawdzają. Od dawna podkreśla się, że kleszcze stanowią coraz większe zagrożenie i licznie występują na wielu obszarach Polski.
To nie jest tylko nasz problem. Z opublikowanego na początku ubiegłego roku raportu wynika, że w Europie obserwowany jest trend wzrostowy zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu.
Kleszcze korzystają na katastrofie klimatycznej
Kleszcze zaczęły pojawiać się w regionach, gdzie wcześniej ich nie było: np. na północy Szwecji. Dlaczego? Sprawiają to wyższe temperatury. Teraz kleszcze mogą pojawić się tam, gdzie do tej pory było dla nich komfortowo. W dodatku im jest cieplej, tym dłuższy staje się okres aktywności kleszczy.
Wraz ze wzrostem chorych na boreliozę rośnie też liczba przypadków neuroboreliozy. To odmiana choroby, która atakuje układ nerwowy. Konsekwencją mogą być różnego rodzaju niedowłady, które zostają z pacjentem na zawsze.
Jakie są objawy boreliozy?
Najczęściej obserwowanym objawem choroby związanej z boreliozą dla lekarza jest charakterystyczny rumień po kleszczu, zwany wędrującym, przyjmujący postać rozległego zaczerwienienia w kształcie pączka – czytamy na stronie kleszcze.info.pl.
Jeśli ktoś jednak nie zauważy charakterystycznej zmiany na ciele, wówczas wykrycie boreliozy może być trudniejsze. Wśród objawów wymienia się m.in. dolegliwości korzonkowe, stawowe czy nawet porażenie twarzy.
Każdy, kto chce się upewnić, czy nie został ugryziony przez kleszcza i zarażony boreliozą, może wykonać test. Czasami trzeba za niego zapłacić, ale coraz więcej miejsc w Polsce umożliwia darmowe przeprowadzenie badania.
Idealnego i niezawodnego sposobu rzecz jasna nie ma. Kleszcze są małe, szczególnie nimfy kleszczy, więc czasami trudno je zauważyć. Wychodząc na spacer - nie tylko do lasu, bo kleszcze żerują też w parkach czy przyblokowych trawnikach - powinniśmy mieć możliwie jak najwięcej zakrytych części ciała.
Po przyjściu do domu warto przejechać ubranie zwykłą szczotką do czyszczenia ubrań. Dzięki temu będzie można usunąć nawet te najmniejsze stworzenia, które wędrują po okryciu.