REKLAMA

Raz jest jasna, raz ciemna. Dziwna gwiazda gaśnie w chaotyczny sposób

Każdy tego typu przypadek stanowi niesamowitą zagadkę dla astronomów na całym świecie. Astronomowie analizujący dane z teleskopu TESS poszukującego planet pozasłonecznych dostrzegli gwiazdę, której jasność spada i rośnie w dość chaotyczny sposób. Tym razem jest to TIC 400799224.

gwiazda
REKLAMA

Co do zasady teleskop TESS obserwuje gwiazdy w naszym otoczeniu w poszukiwaniu regularnych spadków jasności, które można by było wytłumaczyć przejściem na tle gwiazdy krążącej wokół niej egzoplanety. Jednak takie spadki jasności muszą pojawiać się regularnie, po każdym pełnym okrążeniu gwiazdy przez planetę. Jeżeli spadki jasności są nieregularne, wyjaśnieniem spadku jasności nie może być planeta.

REKLAMA

W przypadku gwiazdy TIC 400799224 problemów jest kilka. Spadki jasności są nieregularne, a gdy się już pojawiają trwają stosunkowo długo.

Astronomowie podejrzewają, że w tym przypadku możemy mieć do czynienia z emisją dużej ilości pyłu przez samą gwiazdę. Proces tego typu widzieliśmy już w przypadku Betelgezy na początku 2021 roku. Także i tam spadek jasności ostatecznie przypisano gęstemu obłokowi pyłu, który przesłonił nam część gwiazdy.

TIC 400799224 to gwiazda, która niejako przypadkiem obserwowana była przez TESS. Oddalona o 2300 lat świetlnych gwiazda została dostrzeżona przez astronomów gdy w trakcie obserwacji, w ciągu zaledwie kilku godzin jej jasność spadła o 25 procent.

Oczywiście możliwe były także inne możliwości. Teoretycznie podobne spadki jasności mogłaby powodować rozrywana i rozpadająca się planeta czy inne duże ciało niebieskie. Obiekt tego typu uwalniałby olbrzymie ilości pyłu. Taka teoria została odrzucona jednak szybko, gdy astronomowie sprawdzili dane archiwalne dotyczące tej gwiazdy. Okazało się, że sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Zamiast jednej gwiazdy w tym układzie znajdują się dwie gwiazdy krążące wokół wspólnego środka masy, a żeby nie było tak łatwo, jedna z tych gwiazd zmienia swoją jasność z okresem prawie 20 dni. Te zmiany jasności pulsującej gwiazdy są regularne, ale już obiekt, który obie gwiazdy przesłania ma nieregularny kształt, co powoduje częste zmiany sygnału.

Dane z sześciu lat każą jednak astronomom podejrzewać, że źródłem nieregularnych zmian jasności nie jest sam obłok pyłu.

Ale jakiś obiekt, który ten pył miałby emitować ze stosunkowo stałą jasnością. Co więcej, najprawdopodobniej obiekt ten nie okrąża układu podwójnego, a jedną z jego gwiazd, choć wciąż nie wiadomo którą.

REKLAMA

Symulacje komputerowe pozwoliły przyjąć zupełnie nową teorię. Badacze wskazują, iż w przypadku TIC 400799224 możemy mieć do czynienia z układem podwójnym, którego jednym ze składników jest bardzo młoda gwiazda, która wciąż formuje się ze swojego dysku gwiazdotwórczego. Sam dysk jest jeszcze pełen gazu i pyłu, a w jego wnętrzu mogą już powstawać planety. Astronomowie podejrzewają, że najprawdopodobniej wokół młodej gwiazdy krąży młoda planeta, która zderza się z gęstym dyskiem, za każdym razem emitując olbrzymie ilości pyłu.

Zważając na to, że już za kilka miesięcy w kierunku gwiazdy będzie mógł spojrzeć Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, a w najbliższych latach także Ekstremalnie Wielki Teleskop, astronomowie podejrzewają, że wkrótce uda się rozwikłać zagadkę tego obiektu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA