Amazon po cichu zastanawia się, jak zasłonić Słońce. Wszystko jednak dla naszego dobra
Amazon wpadł na pomysł, jak ukrócić globalne ocieplenie i ratować naszą planetę. Kryzys klimatyczny wszak pędzi i nawet kontrowersyjne pomysły nie są już tak kontrowersyjne w obliczu tragedii, jaka się szykuje. Dlatego uwaga: Amazon chce zasłonić Słońce.
Przyspieszające w ostatnich latach zmiany klimatu niebezpiecznie zbliżają nas do momentu, w którym cokolwiek byśmy zrobili, nie będziemy już w stanie zatrzymać wzrostu temperatur na odpowiednio niskim poziomie. Co będzie potem? Perspektywy są przejmujące: masowe migracje setek milionów ludzi uciekających z miejsc, w których będzie zbyt gorąco, by żyć, to tylko początek.
Stopniowe ogrzewanie klimatu sprawia, że na całym świecie geofizycy, fizycy, chemicy, klimatolodzy poszukują sposobów powstrzymania dalszych zmian. Jednym z proponowanych już wielokrotnie pomysłów jest zmniejszenie ilości światła słonecznego docierającego do powierzchni Ziemi. Gdyby ziemska atmosfera więcej światła odbijała z powrotem w przestrzeń kosmiczną, temperatury na Ziemi nie mogłyby już tak szybko rosnąć. Problem jednak w tym, jak ograniczyć ilość światła na Ziemi? Ilości emitowanego przez Słońce światła nie zmienimy. Jedyne zatem co możemy zrobić to zmienić naszą atmosferę tak, aby odbijała więcej światła w kosmos. W tym celu naukowcy wielokrotnie już proponowali, aby w górnych warstwach atmosfery rozpylić aerozole, których cząstki byłyby w stanie odbijać przynajmniej część światła z powrotem w przestrzeń kosmiczną.
Problem w tym, że tak naprawdę nie wiadomo, jaki byłby efekt uwolnienia potężnej ilości aerozoli do atmosfery, a ewentualne odwrócenie tak wprowadzonych zmian byłoby już niemożliwe. Z tego też powodu, nawet niewielkie eksperymenty, które miałyby sprawdzić wpływ aerozoli na atmosferę na niewielkim obszarze nad Ziemią proponowane w 2020 roku m.in. przez Billa Gatesa, ostatecznie na skutek protestów nie zostały zrealizowane.
Amazon ma sposób na globalne ocieplenie
Teraz jednak okazuje się, że firma innego miliardera, Jeffa Bezosa, także wspomaga prace nad takim rozwiązaniem. Tym razem jest to jednak bezpieczna praca. We współpracy z National Center for Atmospheric Research oraz z firmą SilverLining zajmującą się geoinżynierią, Amazon tworzy niezwykle wyrafinowane modele komputerowe, w których badany jest wpływ aerozoli na atmosferę i na klimat.
Stworzenie symulacji klimatu wymaga niewyobrażalnych mocy obliczeniowych. Tutaj jednak właśnie Amazon przychodzi naukowcom z pomocą, użyczając mocy swoich superkomputerów do wykonywania obliczeń.
Dzięki temu naukowcy planują w najbliższym czasie wykonać 30 różnych symulacji ewolucji klimatu po wprowadzeniu do atmosfery różnych ilości aerozoli, które miałyby ochłodzić naszą rozgrzaną planetę.
Niezależnie od wyniku symulacji, opory przed manipulowaniem klimatem z pewnością w najbliższych latach nie znikną. Z drugiej strony być może warto jednak wiedzieć, „co by było, gdyby”. Jeżeli bowiem walka ze zmianami klimatu będzie przez kilkadziesiąt kolejnych lat wyglądała tak samo jak dzisiaj, to za jakiś czas geoinżynieria może okazać się dla nas jedynym wyjściem i ostatnią szansą. Lepiej być na to przygotowanym.