Wymieranie ptaków trwa. Wróble znowu na pierwszym miejscu
Pojawiły się nowe dane na temat liczebności ptaków w Europie. Niestety, z roku na rok jest ich coraz mniej.
Od 1980 roku do 2017 populacja ptaków w Europie spadła o 17-19 proc. To oznacza, że ich liczba zmalała o nawet 620 mln sztuk. Największa strata dotyczy wróbli - zresztą jest to widoczne nawet gołym okiem - bo mowa o prawie 250 mln. Co oznacza, że na kontynencie jest o połowę gatunku mniej niż wcześniej.
Mniej jest też pliszek żółtych (o prawie 100 mln), szpaków (75 mln) czy skowronków (68 mln)
Według autorów opracowania BirdLife Europe i danych z całej Europy, za masową śmierć ptaków odpowiada przede wszystkim człowiek, a konkretnie to, jak zmienia środowisko.
Ptakom szkodzi rozwijające się rolnictwo bazujące na pestycydach i innych szkodliwych substancjach. Jeszcze gorzej jest w miastach. Mania idealnie przystrzyżonych trawników czy żywopłotów, częste wycinanie drzew czy remonty budynków – to wszystko przyczyniło się do tego, że ptaki nie miały gdzie znaleźć schronienia lub pożywienia.
Najbardziej dotyka to właśnie wróbli. Polskie badania pokrywają się z tymi zagranicznymi. Z danych ornitologów z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN z 2019 roku wynika, że w ciągu 30 lat z Warszawy zniknęła 1/3 wróbli.
Brak ptaków już słychać
Niedawne wyniki analizy wykazały, że ptaki śpiewają ciszej. Spadła i głośność, i intensywność dźwięków wydawanych przez latające stworzenia. Świadczy to o zmniejszającej się populacji, ale też malejącej bioróżnorodności.
Są też dobre informacje. Według badania opracowanego przez BirdLife Europe wzrosła populacja 11 gatunków ptaków drapieżnych. Stało się tak za sprawą zakazów polowań czy ochrony siedlisk.
To ostatnie jest szczególnie ważne. Na szczęście w Polsce potrafi się zadbać o gatunki, które są zagrożone. Na przykład na Jeziorze Goczałkowickim powstała sztuczna wyspa dla ptaków. Pierwsze sukcesy odnotowano: na wyspie urodziły się dwa młode osobniki mewy czarnogłowej, rzadkiego okazu, co pozwala wierzyć, że populacja zostanie odbudowana.
Sztuczna wyspa powstanie również przy okazji przekopu Mierzei Wiślanej
Czasami nawet drobne inicjatywy mogą sprawić, że uda się uratować życie ptaków. Naukowcy wskazali, że wystarczy pomalować jedną „łopatę” turbin wiatrowych na czarno, by te stały się widoczne dla ptaków. Liczba ptaków zabitych przez turbiny, w których jedno śmigło było pomalowane na czarno, była niższa o ponad 70 proc. od liczby turbin, w których wszystkie śmigła miały ten sam kolor.