Nowa na niebie: tej gwiazdy w zeszłym tygodniu nie było widać
Po nocnym nieboskłonie bezustannie przewija się Słońce, Księżyc i planety. Wszystkie one poruszają się na tle pozornie niezmiennego tła gwiazd. Gwiazdy znajdują się zdecydowanie za daleko, aby gołym okiem dostrzec ich ruch względem siebie.
![eksplozja nowa](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2021%2F08%2Fnowa.jpg&w=1200&q=75)
RS Ophiuchi
4566 lat świetlnych od Ziemi, w kierunku gwiazdozbioru Wężownika znajduje się gwiazda RS Ophiuchi. Jest to gwiazda dobrze znana astronomom, ale niewidoczna gołym okiem. Jej jasność to zaledwie 12 magnitudo, a człowiek widzi (w absolutnie rewelacyjnych warunkach obserwacyjnych) gwiazdy o jasności maks. 6,5 magnitudo.
![class="wp-image-1820041"](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2021%2F08%2Frs-ophiuchi-909x1000.png&w=1200&q=75)
W rzeczywistości jednak RS Ophiuchi to układ dwóch gwiazd: białego karła i czerwonego olbrzyma. Oba składniki krążą wokół wspólnego środka masy. Biały karzeł stopniowo odziera swojego gwiezdnego towarzysza z wodoru. Gaz po spirali opada na białego karła prowadząc do wzrostu jego masy. Temperatura i ciśnienie gromadzącego się na karle gazu rosną do momentu, w którym dochodzi do eksplozji termojądrowej, w której gaz wyrzucany jest w przestrzeń kosmiczną z prędkością kilku tysięcy kilometrów na sekundę. Dochodzi do tzw. eksplozji nowej.
W przypadku RS Ophiuchi do takiej eksplozji dochodzi regularnie co 15 lat. Poprzednia taka eksplozja miała miejsce w 2006 roku. Tak się jednak składa, że eksplozja zarejestrowana po raz pierwszy 8 sierpnia 2021 r. sprawiła, że jasność gwiazdy wzrosła do 4,8 magnitudo, a tym samym gwiazda stała się widoczna gołym okiem. Przez chwilę (kilka tygodni) mamy jeszcze jedną gwiazdę na niebie. Po raz kolejny pojawi się ona za 15-20 lat.
Warto tutaj zauważyć, że układ ten należy do rzadkości. Astronomowie jak dotąd zidentyfikowali w Drodze Mlecznej zaledwie dziesięć gwiazd wielokrotnie eksplodujących jako nowe. Warto zatem postarać się odnaleźć gwiazdę na niebie. Być może za 15 lat zobaczyć podobny artykuł i przypomnicie sobie, że już tę gwiazdę widzieliście w czasach surrealistycznej pandemii koronawirusa.