REKLAMA

Facebook - zamiast niego są alternatywy. Ale czy istnieje godny następca?

Drugiej tak popularnej i posiadającej tak szerokie zasięgi jak Facebook platformy nie znajdziecie. Jeśli jednak chcecie czegoś na mniejszą skalę, co zapewni więcej bezpieczeństwa i dobrze sprawdzi się wśród konkretnej grupy społecznej, przedstawiamy kilka ciekawych rozwiązań.

mewe-gab-parler-vero-linkedin-zamiast-facebooka.jpg
REKLAMA

Media społecznościowe zawładnęły internetem w ostatnich kilkunastu latach. Gdy w Stanach królował MySpace, w Polsce zachwycaliśmy się Gronem. W drugiej dekadzie tego wieku rozkład sił znacząco się zmienił i na czoło wyszedł Facebook. Są jednak w sieci i inne społecznościówki, na które warto zaglądać.

REKLAMA

LinkedIn - najlepszy w celach zawodowych

LinkedIn sam określa się jako serwis do kontaktów „zawodowo-biznesowych” i taki właśnie jest, ponieważ oprócz profili poszczególnych osób, znajdziecie tam konta zarówno największych korporacji na świecie jak i mniejszych przedsiębiorstw. LinkedIn kojarzyć się może głównie z szukaniem pracy i to również prawda, ponieważ jego głównym założeniem jest publikowanie ofert pracy i przeprowadzanie rekrutacji wśród zainteresowanych, którzy na swoim profilu zamiast zdjęć z wakacji zamieszczają swoje osiągnięcia zawodowe i naukowe.

LinkedIn, podobnie jak Facebook, umożliwia także publikowanie i komentowanie postów, linkowanie artykułów, dodawanie zdjęć do historii (coś w stylu relacji na FB) oraz porozumiewanie się poprzez wbudowany komunikator. Jeśli nie chcecie zaprzątać sobie Facebooka wiadomościami od współpracowników, LinkedIn na pewno będzie dobrym rozwiązaniem.

MeWe - co to jest?

MeWe to portal społecznościowy, który obecnie przyciąga coraz więcej nowych użytkowników i można go traktować jako swego rodzaju alternatywę dla Facebooka, to MeWe. Medium to nie jest wcale nowinką na rynku, ponieważ powstało już w 2012 r., jednak dopiero ostatnimi czasy stało się naprawdę popularne.

MeWe szczyci się przede wszystkim bezpieczeństwem i wysoką ochroną danych osobowych użytkowników, co przyciąga do niego wszystkich zawiedzionych działaniami Facebooka w kwestii prywatności. Jego kolejną zaletą jest brak reklam, co skłoniło całkiem spore grono ludzi do założenia konta na MeWe - od czerwca 2020 do stycznia 2021 ich liczba wzrosła z 8 do prawie 16 mln. Użytkowników MeWe w Polsce nie ma póki co zbyt wielu, ale w tej kwestii wszystko może się jeszcze zmienić.

MeWe to platforma mobilna. Żeby z niej korzystać, trzeba mieć ukończone 16 lat i posiadać telefon z Androidem lub iOSem.

Czy Parler jest dobrą alternatywą dla Facebooka?

O Parler zrobiło się głośno podczas ostatnich kontrowersji związanych z zablokowaniem kont społecznościowych Donalda Trumpa. Głównym założeniem tej platformy jest bowiem całkowita i nieskrępowana wolność słowa, co znaczy, że znajdziecie tam treści, które na wszystkich innych portalach zostałyby zablokowane za szerzenie nienawiści, dezinformację, namawianie do przemocy i wszelkiego rodzaju nietolerancję. Mimo wspomnianych kontrowersji, aplikacja na 2021 r. posiada już 13 mln użytkowników. 

Aplikacja podobna jest trochę do Twittera - publikowane posty wyświetlają się w kolejności chronologicznej, można w nich napisać maksymalnie do 1000 znaków, skomentować je, udostępnić oraz podać dalej.

Czy Gab zastąpi Facebooka?

Kolejny na naszej liście portal aspirujący do bycia wiodącym medium społecznościowym to Gab. Z platformy można korzystać od 2017 r. i tak jak wspomniane wyżej platformy, Gab za najważniejszą regułę funkcjonowania swojego serwisu uważa „wolność słowa i jednostki oraz swobodny przepływ informacji”.

Podobnie jak powyższe platformy, Gab miał także ogromne problemy związane z niekontrolowaniem treści udostępnianych przez swoich użytkowników, dlatego na portalu pojawiały się wpisy rasistowskie, antysemickie oraz pornograficzne. Konto w serwisie założyły do tej pory 4 mln osób, co przy skali Facebooka jest niczym.

A może wrócić do Vero?

Vero to serwis, o którym pierwszy raz głośno było zaraz na początku jego istnienia, a więc jakieś 6 lat temu. Po kolejnej aferze z Facebookiem w roli głównej z 2018 r. znów sobie o nim przypomniano i Vero zyskało sporo nowych użytkowników. 

Aplikację założył libański miliarder Ayman Hariri, który sam w sobie jest dość kontrowersyjną postacią. Jego głównym założeniem było stworzenie aplikacji wolnej od reklam, spamu i algorytmów i to mu się udało. Tyle tylko, że odpłatnie. I pod warunkiem, że ściągniemy aplikację, ponieważ konta na Vero nie można założyć z poziomu przeglądarki internetowej. Vero ze względu na sposób udostępniania treści jest jednak trochę bliżej do Instagrama. Konto na platformie postanowiło założyć ponad 5 mln osób.

REKLAMA

Czy istnieje jakaś alternatywa dla Facebooka?

Teoretycznie serwisów społecznościowych, które działają podobnie do Facebooka, jest sporo. W praktyce jednak żadna z nich nie stanowi dla niego realnego zagrożenia, bo czym jest kilka milionów użytkowników w porównaniu do 2,7 miliarda kont na Facebooku. Wszystkie inne platformy chcą się wyróżnić swoim podejściem do wolności słowa i niecenzurowaniem treści. Jednak właśnie z tego powodu większość wymienionych wyżej serwisów spotkała się z krytyką związaną z szerzeniem mowy nienawiści, nietolerancji i pornografii. Moja rada? Polubić Facebooka takim, jaki jest. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA