REKLAMA

Bilet na tramwaj, autobus lub metro kupimy w aplikacji IKO PKO Banku Polskiego

PKO BP stawia na rozwój swojej aplikacji mobilnej IKO. Od teraz w IKO kupisz też bilet na autobus, tramwaj czy metro.

kantor internetowy PKO BP
REKLAMA
REKLAMA

Aplikacja IKO od PKO Banku Polskiego jest z nami od 2013 r. Ale jej początki trudno dobrze oceniać. Na stabilność IKO nikt nie narzekał. Za to w odpowiedzi na pytanie, kto chciałby spróbować rozwiązań szeroko proponowanych przez konkurencję - pojawiał się las rąk. Od pewnego czasu różnice między IKO a aplikacjami innych banków zaczęły zanikać.

Klienci ze smartfonem w ręku mogą już kupować bilet komunikacji miejskiej. Na autobus, tramwaj, czy kurs metrem. Wystarczy ściągnąć najnowszą wersję aplikacji. Dostępna jest tak na Androida, jak i na iOS.

Podczas kontroli biletu nie jest potrzebne logowanie.

Używanie IKO przy okazji zakupu biletu na komunikację miejską jest bardzo proste. Najpierw trzeba wprowadzić miasto, w którym chcemy skorzystać z transportu publicznego. Potem jeszcze rodzaj biletu i liczbę jego sztuk. Na koniec wskazujemy konto, z którego chcemy zapłacić za wcześnie określoną transakcję i gotowe. W przypadku zaś kontroli biletów nie trzeba się nawet do IKO z powrotem logować, wystarczy pokazać zakupiony bilet w telefonie.

PKO BP ostrzega jednak, że w zależności od miasta, w jakim się akurat znajdujemy, aplikacja IKO może poprosić o przekazanie dodatkowych danych. Chodzi np. o numer linii autobusowej czy numer boczny pojazdu autobusu lub tramwaju. Być może użytkownik w takiej sytuacji będzie proszony też o podanie kodu PIN. W przypadku, kiedy systematycznie kupujemy ten sam bilet na ten sam przejazd, możemy skorzystać z funkcji „Ulubione”, co dodatkowo skróci czas kolejnego zakupu. Gdy nasz bilet czasowy już nie będzie ważny, aplikacja IKO nas o tym powiadomi.

To dopiero początek rozwoju IKO.

Płatności zbliżeniowe przy pomocy smartfona za bilet komunikacji miejskiej w Polsce już nikogo nie dziwią. W co najmniej kilku miastach takie rozwiązania funkcjonuje z powodzeniem. Krok dalej w tym względzie stawiają w Australii, gdzie zastanawiają się, czy najlepszym sposobem na usprawnienie płatności w transporcie publicznym nie byłoby rozpoznawanie twarzy.

REKLAMA

Zanim jednak klienci PKO BP będą mogli korzystać też z takich rozwiązań, na początek bank proponuje im zakup biletu na autobus, czy tramwaj za pomocą smartfona i aplikacji IKO, która ma dopiero zacząć się rozwijać.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA