REKLAMA

Apple zmienia zasady - naprawi teraz iPhone’y z nieoryginalnymi akumulatorami. iSpot to potwierdza

Naprawa iPhone'a z nieoryginalnym akumulatorem była dotąd problematyczna. Apple zmienił politykę i nie tylko pozwoli autoryzowanym serwisom na przyjęcie takiego urządzenia, ale również wymianę za opłatą nieoryginalnego akumulatora na oryginalny.

06.03.2019 19.20
apple iphone wyniki 2019
REKLAMA
REKLAMA

Powiedzieć, że Apple ma negatywny stosunek do nieautoryzowanych napraw swojego sprzętu, to jak nic nie powiedzieć. Zaniesienie do serwisu iPhone'a z nieoryginalnym akumulatorem kończyło się odmową naprawy. Niektóre z aktualizacji iOS-a sprawiały, że przestawały działać poprawnie ekrany w tych urządzeniach, w których wymieniono wyświetlacz na nieoryginalny. W kolejnych aktualizacjach Apple okazywał łaskę i naprawiał problem.

Teraz polityka producenta ulega diametralnej zmianie. Według doniesień medialnych Apple pozwala teraz na naprawy iPhone'ów, w których zainstalowano akumulatory firm trzecich.

Zgodnie z tymi informacjami autoryzowane serwisy i Genius Bary w Apple Store'ach  nie tylko naprawią sprzęt z takim akumulatorem, jeżeli usterka nie jest z nim związana, ale pozwolą również na wymianę nieoryginalnego akumulatora na oryginalny za standardową opłatą.

Wysłaliśmy prośbę i pytania o szczegóły do czterech polskich autoryzowanych serwisów Apple'a. Żaden z nich nie odpowiedział. Odpowiedział tylko iSpot - aktualizacja na końcu tekstu.

Zmiana polityki serwisowej Apple'a może nieco dziwić

Na początku roku Tim Cook wysłał do akcjonariuszy list, w którym tłumaczył, że jedną z przyczyn słabszej niż przewidywano sprzedaży iPhone'ów był program wymiany akumulatorów w obniżonej cenie. Firma nie przewidziała ogromnego zainteresowania użytkowników iPhone'ów, a Cook miał ujawnić na zamkniętym spotkaniu, że w roku trwania programu wymieniono 11 mln ogniw, wobec oczekiwanych 1 - 2 mln, jak w latach wcześniejszych.

Wprowadzenie programu wymiany akumulatorów w niższej cenie (w Polsce wynosiła ona 129 zł) miało związek z aferą dotycząca spowalniania smartfonów Apple'a na poziomie systemu.

Pod koniec 2017 r. wybuchł skandal, gdy wykryto, że producent wprowadził systemowe zarządzanie wydajnością. Zdecydował się na ten krok, by zapobiec nieoczekiwanym wyłączeniom iPhone'ów, które nie były stanie obsłużyć tzw. szczytowego poboru mocy. Oprócz obniżenia cen naprawy ogniw w iOS 11.3 wprowadzono funkcję zarządzania wydajnością, która pozwala użytkownikowi wyłączyć mechanizm.

Pozornie obie sprawy - wymiany nieoryginalnych akumulatorów i spowalniania urządzeń - nie mają związku. Gdy przyjrzymy się im dokładniej, znajdziemy wspólny mianownik. Jest nim zmiana podejścia firmy i to w obliczu ewidentnego problemu, jakim jest niższa niż oczekiwano sprzedaż iPhone'ów i nasycenie rynku. A przecież trzeba pamietać jak duży wpływ mają iPhone'y na całościowy wynik firmy.

Apple stara się dywersyfikować źródła przychodów. W ubiegłym kwartale firma notowała 18-procentowy wzrost w segmencie usług. Symptomem zmiany może być też fakt, że producent poszukuje teraz więcej specjalistów od oprogramowania niż inżynierów zajmujących się hardware'em. Jeszcze w III kwartale ubiegłego roku liczba ofert dla tych ostatnich była wyższa niż dla programistów i developerów.

Polskie serwisy nabrały wody w usta

Informacja o zmianie strategii Apple pojawiła się w nocy. Od rana próbujemy od polskich autoryzowanych serwisów wyciągnąć informacje, jak dokładnie wyglądają nowe zasady, od kiedy wchodzą w życie i czy obowiązują w Polsce. Mimo nawiązania kontaktu z przedstawicielami autoryzowanych serwisów nie udało nam się uzyskać żadnego stanowiska w tej sprawie.

Jeśli dostaniemy odpowiedzi, to zaktualizujemy ten tekst.

Aktualizacja

iSpot nadesłał odpowiedź:

REKLAMA

Kolejną odpowiedź przysłała lubelska iStrefa - Apple Premium Service Provider:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA