Posiadacze iPhone’ów znowu zostawili kolegów z Androidem w tyle. BGŻ BNP Paribas ma powody do radości
Apple Pay jest w Polsce raptem kilkanaście dni, a już zbiera pokaźne żniwo. W BGŻ BNP Paribas nikt nie ma wątpliwości, że uruchomienie tej usługi było dobrym posunięciem. Już teraz z Apple Pay korzysta więcej klientów banku niż tych płacących za pomocą Google Pay.
Jesteśmy w trakcie rewolucji. Nie mam co do tego wątpliwości. Z jednej strony mamy płatności bezgotówkowe. Czasy, w których w ten sposób możemy przeprowadzić transakcję jedynie za pomocą tradycyjnej karty już dawno minęły. Dzisiaj zrobisz to bez najmniejszego problemu telefonem, zegarkiem, a nawet pierścionkiem.
Gotówka w odwrocie i to się raczej nie zmieni.
Z drugiej perspektywy w naszej rzeczywistości (mimo, że być może większość z nas tego jakoś jeszcze szczególnie nie odczuwa) zakotwiczyły chyba na dobre cyfrowe waluty. Genezą powstania pierwszej kryptowaluty była chęć stworzenia systemu poza systemem. Żeby nie było najmniejszego problemu z natychmiastową transakcją pieniędzy z konta dajmy na to polskiego Kowalskiego na konto jego znajomego w Japonii. Bez pośredników, procedur, całej tej formalno-biurokratycznej otoczki.
I chociaż taka formuła dosyć szybko zaczęła interesować przestępców i ucierpiała na tym renoma kryptowalut, to trudno nie zgadzać się z tezą mówiącą, że w perspektywie kilkunastu lat płatności bezgotówkowe, wspierane coraz bardziej przez cyfrowy pieniądz, wyprą gotówkę. Może nie całkowicie, ale na margines bez problemu.
BGŻ BNP Paribas ma oczy szeroko otwarte.
I ta powolna być może, ale jednak stała zmiana zasad na rynku finansowym, oraz nowe regulacje, jak unijna dyrektywa PSD2 powodują, że banki muszą jeszcze staranniej pisać strategię na najbliższe lata. W BGŻ BNP Paribas nie mają żadnych wątpliwości, w jakim kierunku muszą iść.
Pierwszym, podstawowym i niezbędnym krokiem było stworzenie własnej aplikacji mobilnej. Ta spod skrzydeł BGŻ BNP Paribas pozwala m.in. na szybkie przelewy i podgląd konta bez konieczności logowania.
Sygnał od klientów: chcemy Apple Pay.
Krokiem milowym, wyjątkowo oczekiwanym nad Wisłą, było pojawienie się kolejnej cegiełki w bezgotówkowym murze, czyli płatności przez smartfon spod znaku ugryzionego jabłka.
Infrastruktura też ma znaczenie.
Chcąc faktycznie realizować wieloletnią taktykę odchodzenia od transakcji gotówkowych i podsuwania swoim klientom nowych rozwiązań w kontekście cyfrowego pieniądza, trzeba też pamiętać o odpowiedniej infrastrukturze. Powielane przez aplikacje mechanizmy to jeszcze nie wszystko. W BGŻ BNP Paribas zdają sobie z tego sprawę.
Reakcja klientów rozwiewa resztki wątpliwości.
Apple Pay pojawiło się w Polsce raptem parę tygodni temu. Ale mimo tak krótkiego czasu widać jak na dłoni, że było to rozwiązanie jak najbardziej oczekiwane przez klientów. Widać to zwłaszcza w bankach, które od samego początku uruchomiły u siebie taką opcję. Wśród nich nie zabrakło BGŻ BNP Paribas.
* Partnerem tekstu jest marka BGŻ BNP Paribas.