REKLAMA

Co się stało z Naszą Klasą?

Nasza Klasa Sp. z o.o. poinformowała o zmianie strategii generowania przychodów. Od nowego roku spółka będzie chciała zarabiać głównie na grach i aplikacjach. Następstwem tej decyzji jest fala zwolnień. Niektórzy krzyczą już o poważnym kryzysie.

Co się stało z Naszą Klasą?
REKLAMA
REKLAMA

Zmiana strategii i zwolnienia pracowników

Na początku 2014 roku zmieni się strategia nk.pl. Ten polski serwis społecznościowy będzie zarabiał głównie na grach i aplikacjach, a nie na reklamach i badaniach - tak, jak miało to miejsce do tej pory.

W związku z powyższym spółka Nasza Klasa wysłała do mediów stosowną informację prasową, w której informuje o zmianie strategii. Sama zmiana wydaje się być sensowna. Agresywna polityka reklamowa była jednym z powodów, dla których sam postanowiłem kilka lat temu zrezygnować z posiadania konta na nk. Nasza Klasa jednak uspokaja i zapewnia, że wszystkie zakontraktowane kampanie i projekty, będą zrealizowane.

Wraz ze zmianą zakresu usług marketingowych, które świadczyła spółka do tej pory, przyszły też zwolnienia. Press donosi, że nk.pl zwalnia pracowników.

Brakuje szczegółów i spółka ich nie podaje. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja w nk.pl jest rozwojowa i wiele decyzji jeszcze zapadnie. Najbliższe tygodnie będą zapewne kluczowe.

Nasza Klasa udostępniła informacje dotyczące przychodu w 2011 roku.

Wyniósł on 75,3 mln zł, z czego 33,7 mln zł pochodziło z płatności dokonywanych przez użytkowników.

nk nasza klasa

Uważam, że nie możemy mówić o kryzysie Naszej Klasy. Co prawda, w moim osobistym rankingu nk.pl jest już trupem, ale wyniki z Mega Panelu i milionowe przychody od użytkowników oraz reklamodawców zdają się mówić coś innego.

Zastanawiam się nad tym, co się stało z Naszą Klasą?

Przecież serwis ten nie wystartował za późno. Potrafił zagarnąć ogromną liczbę użytkowników, z których jak pokazują statystyki i bilans przychodów znaczące grono jest przywiązane i gotowe wymieniać złotówki na eurogąbki. To ta optymistyczna strona.

Jednak uważam, że nk.pl nie jest serwisem, dla którego określenia można użyć przymiotnika seksi. Nie ma też mowy o tzw. cool factorze. Niestety, ale przeładowany reklamami interfejs, głupawe płatne funkcje, które mogą się komuś podobać odstraszają poważniejszych użytkowników. Zalogowałem się ostatnio na fałszywe konto (służące mi do okazjonalnego stalkowania znajomych) na nk.pl i... nie mogłem się tam odnaleźć. Witryna jest źle zaprojektowana, przepełniona dziwnymi elementami, które utrudniają komunikację i wymianę informacji. A to przecież podstawowa funkcja każdego serwisu społecznościowego.

nk

Dlatego jestem pewien, że zmiany są potrzebne. Porzucenie reklam na rzecz płatnych funkcji i aplikacji wydaje się być sensowne. Ostatnio pisaliśmy na łamach Spider’s Web o tym, że Nasza Klasa w partnerstwie z Kinopleksem uruchomiła cyfrową wypożyczalnię filmów VOD, w której obowiązuje waluta eurogąbek.

Nk.pl potrzebuje więcej podobnych projektów. Jeżeli spółka chce utrzymywać się głównie z dochodów od 8,5 mln użytkowników to musi zaoferować im naprawdę ciekawe usługi, które będą warte pieniędzy.

REKLAMA

A co z falą zwolnień? No cóż, rewolucja wymaga ofiar.

Zdjęcie Abandoned school in Chernobyl 2012 March 14  pochodzi z serwisu Shutterstock. 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA