Podobnie jak imprezy Aula Polska, których organizację Artur Kurasiński przekazał po pandemii Piotrowi Nowosielskiemu, twórcy Just Join IT. – Mam poczucie, że Aula była bardzo fajnym miejscem do spotkania wybitnych osobowości, które osiągnęły wielkie sukcesy jako ludzie, inwestorzy, prawnicy. Byliśmy ludźmi zafascynowanymi technologią, którzy mieli nietypową możliwość bycia ze sobą w fajnym czasie, gdy dużo się działo. To się już nie powtórzy. Wtedy wystarczyło trochę angielskiego i stawało się szefem spółki, zarabiało chore pieniądze. Ludzie nie wiedzieli, co z tego będzie, nie potrafiliśmy nic przewidzieć, ale czuliśmy, że chcemy pójść w tę stronę przedsiębiorczości technologicznej. Dawało nam to poczucie wspólnoty, misji. Ten okres dał mi cholernie dużo znajomości. Gęba mi się śmieje, gdy widzę ludzi, którzy zarobili setki milionów, i myślę: "ten gość, ta dziewczyna, ja, my wszyscy razem to budowaliśmy" – mówi Kurasiński.