Dominik Owczarek, ekspert z Instytutu Spraw Publicznych, podkreśla, że założenie związku zawodowego w Alphabecie to przełomowe wydarzenie. Google bowiem przez lata pieczołowicie dbał o wizerunek świetnego pracodawcy. Firmę, która jest innowacyjna nie tylko technologicznie, ale także w organizacji pracy, gdzie panują idealne warunki. – Przez lata prasa była zalewana informacjami, jakim to Google jest dobrym pracodawcą, zapewniającym wszystko, co można sobie wymarzyć, aby tylko być szczęśliwym i kreatywnym. Okazuje się, że na tym wizerunku są spore rysy. A wewnątrz firmy problemy, które ciągle narastają, bo indywidualne próby ich rozwiązania nie przyniosły pozytywnych skutków. Wręcz przeciwnie; były tłamszone, a osoby, które zgłaszały nieprawidłowości, zwalniane. Pracownicy musieli więc dojść do wniosku, że muszą się zorganizować, aby zwiększyć swoją siłę – mówi SW+ Owczarek.