Kraków będzie miał tramwaje-stonogi. Wchodzisz i nie wiesz, gdzie się kończy
Kraków idzie na rekord – tak długich tramwajów w Polsce nikt nie ma.

W poniedziałek, 1 grudnia, w gabinecie zastępcy prezydenta Krakowa Stanisława Kracika przedstawiciele zarządu MPK oraz producenta, firmy Pesa Bydgoszcz SA, podpisali umowę realizacyjną na dostawę 20 nowych tramwajów o długości ponad 43 m – czytamy na stronie miasta.
Będą najdłuższe w kraju – chwali się miasto
- Na potrzebę dostaw tych najdłuższych wagonów zwracali uwagę mieszkańcy. Dlatego cieszę się, że dzisiaj te oczekiwania spełniamy. W sumie 20 tramwajów firmy Pesa trafi do Krakowa i będzie wozić pasażerów na najbardziej popularnych liniach. To ważny zakup, bo jeszcze bardziej poprawi bezpieczeństwo i komfort pasażerów komunikacji miejskiej. Z myślą o bezpieczeństwie pasażerów i mieszkańców miasta w każdym z 20 wagonów zostaną zamontowane urządzenia AED – powiedział po podpisaniu umowy Stanisław Kracik, zastępca prezydenta Krakowa.
Dostawa pierwszego tramwaju z tego zamówienia została zaplanowana na trzeci kwartał 2028 r., a ostatniego w połowie 2029 r.
Każdy z nowych tramwajów będzie miał ponad 43 m długości, niską podłogę, klimatyzację, monitoring, system informacji pasażerskiej dostosowany do potrzeb osób niewidomych i słabowidzących, a także platformę oraz wydzieloną przestrzeń dla wózka inwalidzkiego.
Długie i nowoczesne
Nie tylko z powodu wymiarów tramwaje w Krakowie będą wyjątkowe. Jeden z wagonów zostanie wyposażony w specjalne baterie, które umożliwią przejazd bez korzystania z sieci trakcyjnej na odcinku ok. 3 km. Będzie to pierwszy tak długi tramwaj z takim rozwiązaniem w Polsce.
- To jeden z najważniejszych projektów tramwajowych realizowanych obecnie w Polsce i jednocześnie potwierdzenie, że Kraków konsekwentnie inwestuje w tabor o najwyższych parametrach pojemności, dostępności i bezpieczeństwa. Dostarczymy miastu nowoczesne, ponad 43-metrowe tramwaje, zaprojektowane z myślą o intensywnym ruchu pasażerskim i wysokim komforcie podróżnych. Zastosowanie baterii trakcyjnych w tak długich pojazdach to rozwiązanie innowacyjne w skali kraju, które zwiększa elastyczność eksploatacji i wpisuje się w kierunek zrównoważonego transportu miejskiego – powiedział Krzysztof Zdziarski, prezes Pesa Bydgoszcz SA.
Dla większości polskich miast długie tramwaje to… problem
Swego czasu zakup wykluczała Warszawa. Kilka lat temu zauważano, że przejazd dłuższych tramwajów oznaczałby wydłużenie czasu przejazdu na większości skrzyżowań. "To wpłynęłoby na wydłużenie czasu jazdy, pogorszenie płynności ruchu, a co za tym idzie punktualności realizowanych kursów" – argumentowały władze miasta w 2019 r. Podobny powód wskazano rok temu.
- Rozwiązania pośrednie, a więc np. 40-metrowe tramwaje, jak w Krakowie, przysporzyłyby nam jedynie więcej problemów. Na 66-metrowym peronie nie zmieszczą nam się w jednym czasie 45- i 30-metrowy tramwaj. Do tego cała infrastruktura na zajezdniach – np. myjnie – jest wykonana pod 33-metrowe wagony. Reasumując, doszliśmy do wniosku, że przy uwzględnieniu naszych uwarunkowań, długość tramwaju w przedziale 30-33 metrów jest optymalna – wyjaśniał serwisowi transport-publiczny.pl prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski.
Ochotę wyrażano w Poznaniu, ale tam problemem są zbyt krótkie przystanki. Potrzebna byłaby więc modernizacja. Dlatego pomysł trafił do szufladki "może kiedyś, ale na pewno nie teraz".
Gdańsk pobije rekord Krakowa
Plany są. Póki co buduje się zajezdnia, która będzie gotowa obsługiwać gąsienice.
- Zajezdnia ta będzie przystosowana do obsługi nowego taboru – w tym najdłuższych tramwajów w historii Gdańska, o długości 45 i 47 metrów, które planujemy zamówić w najbliższych miesiącach. Będą one obsługiwać nową, kluczową trasę łączącą górny i dolny taras miasta, zwaną GPW. To dowód na to, że nasze inwestycje są ze sobą spójne i wzajemnie się uzupełniają – nowa zajezdnia, nowy tabor i nowa trasa tworzą razem solidny fundament pod nową jakość transportu publicznego w Gdańsku – mówił pod koniec kwietnia 2025 r. Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. mobilności i bezpieczeństwa, kiedy ogłaszano nową inwestycję.
fot. Krakow.pl/materiały prasowe






































