Najdokładniejsza mapa kosmosu. Liczba galaktyk jest obłędna
NASA udostępniła dane z teleskopu SPHEREx, który od marca tworzy najdokładniejszą jak dotąd mapę całego nieba w zakresie podczerwieni.

Zebrane obserwacje, obejmujące ponad 450 milionów galaktyk i 100 milionów gwiazd, trafiają do ogólnodostępnego archiwum.
Kosmiczny projekt otwartej nauki
Jak czytamy na łamach SciTechDaily, SPHEREx to najnowszy teleskop NASA, którego zadaniem jest wykonanie pełnej mapy nieba w 102 długościach fal podczerwonych. Umieszczony na orbicie okołoziemskiej obserwatorium nie tylko bada najstarsze struktury kosmosu, lecz także dostarcza dane naukowcom z całego świata, w tym pasjonatom astronomii.
Dzięki technologii spektroskopii SPHEREx umożliwia identyfikację konkretnych cząsteczek, m.in. wody i związków organicznych, w obłokach pyłu oraz gazu. Już pierwsze obrazy, takie jak struktury obłoku molekularnego Vela czy mgławice RCW 36, ukazują nieznaną dotąd złożoność struktur galaktycznych.

W porównaniu z wcześniejszymi projektami, takimi jak misja WISE, SPHEREx oferuje nieporównywalnie szersze spektrum obserwacji. Gdzie WISE operował w 4. pasmach, tam SPHEREx analizuje aż 102 długości fal. Otwiera to drogę do znacznie głębszego zrozumienia ewolucji galaktyk, chemii kosmosu czy struktury ciemnej materii.
Co istotne, dane trafiają do publicznego repozytorium maksymalnie 60 dni po wykonaniu obserwacji. Po ich przetworzeniu, obejmującym korektę zakłóceń i ustalenie pozycji obiektów, zespół SPHEREx publikuje również szczegółowe procedury przetwarzania. Dzięki temu użytkownicy mogą nie tylko pobierać dane, ale także przeprowadzać własne analizy.
Od ciemnej materii, po egzoplanety
Choć SPHEREx zaprojektowano jako samodzielną misję, jej wartość rośnie w synergii z innymi teleskopami NASA, takimi jak JWST czy TESS. SPHEREx może wskazywać interesujące cele do obserwacji, uzupełniać dane o egzoplanetach, a także pomagać w analizie ciemnej energii w połączeniu z teleskopem Euclid ESA.
Przykładowo, jedna z pierwszych udostępnionych grafik ukazuje obłok pyłu złożony z węglowodorów aromatycznych, czyli substancji podobnych do sadzy, który widoczny jest tylko w wybranych długościach fal. Inna obserwacja tego samego regionu przy innej długości fali pokazuje, że te cząsteczki przestają być wykrywalne.
Przyszłość obserwacji to mapy wszechświata 4 razy w 2 lata
W ciągu 2. lat trwania misji SPHEREx zeskanuje całe niebo aż 4 razy. Pozwoli to stworzyć dynamiczne mapy rozwoju struktur kosmicznych. Już po pierwszym roku naukowcy planują udostępnić kompletną mapę nieba we wszystkich 102 pasmach. Ostatecznym miejscem, w którym lądują wszystkie dane, jest archiwum IRSA przy Caltechu – to samo, które przechowuje dane m.in. z WISE czy Spitzer. Oznacza to, że naukowcy i pasjonaci zyskują dostęp do pełnej historii mapowania wszechświata w podczerwieni.
Projekt SPHEREx jest owocem międzynarodowej współpracy. W projekcie bierze udział 10 instytucji z USA, dwie z Korei Południowej i jedna z Tajwanu. Instrument powstał przy współpracy Caltechu i BAE Systems, a za zarządzanie misją odpowiada NASA Jet Propulsion Laboratory.
Przeczytaj także:
Udostępnianie danych w tak krótkim czasie i w tak dużej szczegółowości wpisuje się w strategię NASA otwartej nauki. Celem jest nie tylko odkrywanie, ale i demokratyzacja wiedzy. SPHEREx może stać się jednym z filarów przyszłych przełomów w astrofizyce. Także tych, o których jeszcze nie pomyśleliśmy.
*Źródło zdjęcia głównego: NASA