REKLAMA

Polscy piloci F-35A gotowi do lotów. To przełomowy moment

Kolejna grupa polskich pilotów zakończyła intensywne szkolenie lotnicze na myśliwcu F-35A Lightning II. Oznacza to, że Polska jest coraz bliżej chwili, w której najnowocześniejsze myśliwce piątej generacji oficjalnie pojawią się na naszych lotniskach.

Polscy piloci F-35A gotowi do lotów. To przełomowy moment
REKLAMA

Jak poinformował Sztab Generalny Wojska Polskiego, piloci, którzy właśnie ukończyli tzw. „Transition Course”, są już w pełni uprawnieni do pilotowania F-35A w każdych warunkach, zarówno w czasie pokoju, jak i w trakcie potencjalnych działań bojowych.

W bazie Gwardii Narodowej Ebbing w Arkansas, gdzie Amerykanie szkolą swoich sojuszników, właśnie odbyła się kolejna ceremonia ukończenia Transition Course, specjalistycznego szkolenia lotniczego dla pilotów F-35A Lightning II. To właśnie ten kurs sprawia, że nasi lotnicy stają się pełnoprawnymi „lightningowcami”, zdolnymi do pilotowania F-35 w dzień i w nocy przy każdej pogodzie i wykonywania wszystkich podstawowych misji.

REKLAMA

Szkolenie to nie jest spacerkiem. Każdy z uczestników musi wykonać ponad 20 lotów i przejść około 50 sesji w zaawansowanych symulatorach misji. A do tego dochodzi jeszcze ogromna dawka teorii i samodzielnej nauki, prowadzonej, co warto podkreślić, w języku angielskim.

To już nie są tylko "przesiadki" z F-16 czy MiG-ów. To skok jakościowy w stronę lotnictwa przyszłości. Jak mówił niedawno generał dywizji pilot dr Ireneusz Nowak, inspektor Sił Powietrznych, opanowanie obsługi F-35 to prawdziwe wyzwanie intelektualne, a nie tylko fizyczne.

Piloci i technicy - kompletujemy zespół przyszłości

Do grona przeszkolonych pilotów dołączyli teraz kolejni oficerowie. W maju gratulacje od wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza odbierali dwaj pierwsi polscy piloci F-35. Teraz grupa ta się powiększyła. Ale równie istotny, choć może mniej spektakularny, jest fakt, że w USA rozpoczęło się właśnie szkolenie pierwszej grupy techników. To oni będą odpowiedzialni za serwisowanie i gotowość bojową maszyn na polskiej ziemi. Bez nich nawet najnowocześniejszy myśliwiec nie wzleci w powietrze.

W sumie Wojsko Polskie planuje wysłać do USA 24 pilotów i około 90 techników. To fundament przyszłej kadry F-35 w Polsce - ludzi, którzy będą nie tylko użytkownikami, ale też nauczycielami i instruktorami dla kolejnych pokoleń.

Więcej od F-35 na Spider's Web:

32 maszyny za 4,6 mld dolarów

Przypomnijmy, że Polska zamówiła 32 myśliwce F-35A Lightning II w ramach kontraktu podpisanego w styczniu 2020 roku. Całość inwestycji opiewa na kwotę 4,6 miliarda dolarów.

W tej cenie mieszczą się nie tylko same samoloty, ale także pakiet dodatkowy: systemy szkoleniowe i wsparcia logistycznego oraz oprogramowanie do zarządzania eksploatacją maszyn. Kluczowym elementem są również ośrodki szkoleniowe z ośmioma pełnoprawnymi symulatorami misji (Full Mission Simulator).

Co więcej, kontrakt obejmuje także przyszłą modernizację samolotów w trakcie ich eksploatacji. Dzięki temu Wojsko Polskie będzie mieć dostęp do kolejnych wersji oprogramowania, ulepszeń systemów bojowych i aktualizacji, które są kluczowe w świecie szybko zmieniających się technologii wojskowych.

Kiedy F-35 polecą nad Polską?

Według zapowiedzi pierwsza maszyna powinna trafić do Polski w maju lub czerwcu 2026 r. Będzie to przełomowy moment, symbol wejścia polskiego lotnictwa wojskowego do klubu posiadaczy myśliwców piątej generacji.

Polskie F-35 stacjonują na razie w USA.

Wszystkie 32 samoloty mają zostać dostarczone do 2030 r. Będą one stacjonować w dwóch bazach: 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku oraz 21 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie. Obie jednostki już teraz są modernizowane, by sprostać wymaganiom tych niezwykle zaawansowanych technologicznie maszyn.

F-35 to nie tylko samolot, ale cały system walki: od czujników, przez łączność, po zdolności do działania w sieciocentrycznym środowisku bojowym. Dla Polski oznacza to rewolucję w sposobie prowadzenia działań powietrznych, a nawet w myśleniu o przyszłości naszej obronności.

F-35 – nie tylko dla supermocarstw

F-35 Lightning II, opracowany przez Lockheed Martin, to jeden z najbardziej zaawansowanych technologicznie samolotów na świecie. Używają go nie tylko USA, ale też Wielka Brytania, Norwegia, Włochy, Australia, Japonia czy Izrael. Maszyna wyróżnia się właściwościami stealth, zaawansowanymi sensorami, zdolnością do prowadzenia wojny elektronicznej oraz pełną integracją z systemami NATO.

Dla Polski to nie tylko prestiż, ale też realne wzmocnienie zdolności odstraszania, zwłaszcza w kontekście sytuacji geopolitycznej i rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Wprowadzenie F-35 do służby oznacza, że Polska będzie mogła działać w ścisłej współpracy z sojusznikami na najwyższym poziomie technologicznym i taktycznym.

REKLAMA

Lot ku nowoczesności

To, co dziś dzieje się w Arkansas, to nie tylko ciekawostka z życia wojskowych. To dowód na to, że Polska na serio inwestuje w bezpieczeństwo, nie na papierze, nie w deklaracjach, ale w konkretnych, wymagających szkoleniach, kontraktach i ludziach.

Nowi piloci F-35 to zapowiedź nowej ery w polskich Siłach Powietrznych. A my, jako obywatele, możemy czuć się trochę spokojniejsi, bo w razie potrzeby, nad naszymi głowami pojawią się maszyny, które nie ustępują żadnym innym na świecie.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-22T09:50:07+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T07:40:26+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-22T06:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T21:00:41+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T18:14:41+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T18:07:37+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T16:58:22+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T15:17:03+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T15:07:55+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T08:42:19+02:00
Aktualizacja: 2025-07-21T06:30:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA