Twój nowy telefon ostrzeże cię w krytycznym momencie
Nowy system operacyjny Android 16 otrzymał świetną funkcję bezpieczeństwa. Dzięki niej twój smartfon powie ci, że łączysz się z niebezpiecznym nadajnikiem sieci komórkowej. Jak to ma działać?

Ochrona nie dotyczy przy tym klasycznych, komercyjnych sieci komórkowych, których zasięg obejmuje niemal cały kraj. Te z zasady są bezpieczne. Oszuści jednak stosują urządzenia udające stacje bazowe sieci mobilnych. Google chce zabezpieczyć nas przed sprytną metodą omijającą nowoczesne zabezpieczenia w telefonach.
Fałszywe sieci komórkowe wciąż istnieją. Zdarzają się też w Polsce
Istnieje wiele urządzeń udających nadajniki sieci komórkowych. Najczęściej stosuje się sprzęty typu Stingray oraz SMS Blaster. Oba rodzaje mają cechę wspólną - są stworzone w taki sposób, aby tworzyć fałszywą sieć 2G. Dlaczego wykorzystuje się akurat tak starą technologię? Głównie ze względu na jej zabezpieczenia. To rozwiązanie pamiętające lata 90. ubiegłego wieku.
Pod względem bezpieczeństwa odstaje ona od nowocześniejszych LTE oraz 5G oferujących masę mechanizmów obronnych, takich jak filtry wiadomości. Dlatego rozwiązanie jest idealne dla oszustów, którzy mogą emitować fałszywy sygnał sieci komórkowej i łączyć się z telefonami wokół. Oczywiście takie fałszywe stacje bazowe nie mają tak ogromnego zasięgu, jak klasyczne nadajniki.
W tym momencie możecie zapytać: ale o czym ty do mnie mówisz, pewnie są to metody stosowane Stanach Zjednoczonych i innych ogromnych krajach? Niestety, ale w Polsce też się to zdarza, nawet dość często. Wystarczy spojrzeć na stronę internetową Policji, która niedawno informowała o stosowaniu fałszywych stacji bazowych we Wrocławiu.
Oszuści robią to, aby wysyłać phishingowe wiadomości, które nie są wyłapywane przez filtry i zabezpieczenia wykorzystywane w sieciach LTE i 5G. Oczywiście, jeśli taki smartfon połączy się z siecią i wiadomość przejdzie, świat się nie kończy. Wejście w fałszywego linka i podanie personalnych danych na podrobionej stronie internetowej może mieć jednak katastrofalne skutki.
Google przychodzi z nowym zabezpieczeniem w Androidzie 16
Google chce zabezpieczyć swoich użytkowników przed ewentualnymi atakami wykorzystującymi fałszywe stacje bazowe. Producent zaimplementował w systemie Android 16 funkcję bezpieczeństwa, która ma na celu ostrzeżenie użytkownika, jeśli jego urządzenie połączy się z fałszywą, niezaszyfrowaną siecią lub jeśli sieć będzie próbowała wyciągnąć ze smartfona informacje - np. o lokalizacji.
Tym sposobem użytkownik będzie znacznie bezpieczniejszy. Nawet jeśli spotka się w sytuacji i miejscu, w którym oszuści korzystają z fałszywych stacji, będzie o tym wiedzieć i może zareagować odpowiednio wcześniej. Obsługa rozwiązania jednak wymaga odpowiedniego sprzętu i zmian w modemach sieci komórkowych. Oznacza to, że z nowości najprawdopodobniej nie skorzystają obecne telefony, a przyszłe modele, które będą wychodzić w następnych miesiącach i latach.
Obecnie jest inne zabezpieczenie przed fałszywymi nadajnikami. W ustawieniach sieciowych wielu smartfonów z Androidem można całkowicie wyłączyć połączenie z 2G. Nie jest to jednak idealne rozwiązanie, ponieważ ta opcja może ograniczać dostęp do sieci w miejscach, gdzie nie dociera zasięg 3G, LTE oraz 5G. 2G mimo wielu lat na karku wciąż jest wykorzystywane w kraju nad Wisłą.
Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web: