Google zrobi ze smartfona zegarek. iPhone już to potrafi
Google pracuje nad nową funkcją dla Androida, która zamieni smartfony w pełnoekranowe zegarki. Identyczne rozwiązanie od dawna mają smartfony Apple’a.
Chodzi o tzw. tryb czuwania (standby mode), który został wprowadzony wraz z systemem iOS 17. Rozwiązanie działa w taki sposób, że po podłączeniu iPhone’a do ładowania i ustawieniu go w pozycji poziomej uruchamia się pełnoekranowy zegar, widżety oraz zdjęcia. W iPhone’ach z ekranami AoD (czyli Pro od iPhone’a 14) zegar może być wyświetlany cały czas, a w innych - tylko po dotknięciu ekranu. Dotychczas Google nie miał oficjalnego odpowiednika, ale już niedługo może się to zmienić.
Google podbierze przydatną funkcję z iPhone’a
Dotąd był to mały luksus zarezerwowany tylko dla iPhone’ów. Ale niebawem Android może dostać własny tryb czuwania. Android Authority twierdzi, że trafi on do systemu wersji 16.
Nowa wersja usług Google Play (25.18) zawiera notatkę, mówiącą o "korzystaniu z funkcji Cast na urządzeniach przystosowanych do obsługi trybu gotowości". Obecnie Android czegoś takiego nie obsługuje, co zatem sugeruje, że w niedalekiej przyszłości rozwiązanie zostanie wdrożone do systemu Google’a. Potwierdzenie tej poszlaki można znaleźć także w kodzie źródłowym systemu Android 16.
Funkcja została oznaczona jako przeznaczona dla smartfonów, a więc nie mówimy zatem o innych systemach Google’e takich jak WearOS czy Google TV. A to sugeruje, że Google pracuje nad własnym podejściem do trybu czuwania, który zamieniłby telefony w pełnoekranowe zegarki. Teoretycznie większość smartfonów z Androidem mogłoby obsłużyć taką opcję, ponieważ dzisiaj nawet urządzenia za ok. 1000 zł mogą pochwalić się wsparciem ekranu OLED oraz funkcji zawsze na ekranie (always on display).
Tryb czuwania z iPhone’a to w zasadzie inne podejście do funkcji, którą smartfony z Androidem mają od lat. W systemie Google’a wielu producentów oferuje opcję "„"zawsze na ekranie"”", gdzie stale wyświetlana jest godzina i data, zwykle małą czcionką. Wprowadzenie trybu czuwania w Androidzie mogłoby się więc ograniczyć do powiększenia tego widoku i lepszego dostosowania go do pozycji poziomej.
Problemem jest jednak to, że w przypadku iPhone'ów do działania tryby stanby potrzebna jest podstawka. Najczęściej wykorzystuje się akcesoria takie jak ładowarki z MagSafe, które pozwalają na łatwe ustawienie telefonu w pozycji poziomej.
W świecie Androida odpowiednikiem MagSafe jest standard ładowania Qi2, który wciąż nie jest powszechnie używany. Większość smartfonów z Androidem nie ma wbudowanego magnetycznego ładowania, więc trudniej ustawić je stabilnie w poziomie na ładowarce. Ten problem można jednak łatwo ominąć - wystarczy dokupić etui z magnesami. Dzięki temu niemal każdy telefon obsługujący ładowanie bezprzewodowe mógłby obsłużyć tryb czuwania.
Z drugiej strony może być tak, że producenci smartfonów dopiero szykują się na szersze zastosowania standardu Qi2 i wiele przyszłorocznych modeli zaoferuje wsparcie ładowarek magnetycznych bez dodatkowych akcesoriów. Pierwsza generacja standardu Qi początkowo również niechętnie trafiała do telefonów z Androidem, jednak dziś praktycznie każdy sprzęt obsługujący bezprzewodowe uzupełnianie energii korzysta z Qi. Dlatego popularyzacja Qi2 to kwestia czasu.
Więcej o funkcjach Androida przeczytasz na Spider's Web:
