Jaka ładowarka bezprzewodowa? Oto na co zwrócić uwagę podczas wyboru
Wybór bezprzewodowej ładowarki wcale nie jest taki łatwy, jak mogłoby się wydawać. W dzisiejszym tekście przekonacie się, że ładowarka bezprzewodowa ładowarce bezprzewodowej nierówna. Postanowiliśmy zebrać niezbędne informacje, które pomogą wam w dokonaniu najlepszego wyboru. Niezależnie od tego, czy używacie smartfona z Androidem, czy iPhone’a.
Rynek ładowarek bezprzewodowych mocno wykracza poza autorskie konstrukcje producentów smartfonów. Nierzadko dużo bardziej opłacalną opcją może okazać się propozycja od niezależnej marki. Problemem jest jednak to, że rynek akcesoriów jest ogromny i łatwo się w tym wszystkim pogubić. Razem ze sklepem Pancernik.eu przygotowaliśmy porady dla tych, którzy są gotowi wydać zarówno mniejsze, jak i większe kwoty w odpowiednie akcesoria.
Krótka historia ładowania bezprzewodowego w smartfonach
Od lat główną metodą uzupełniania energii w smartfonie jest ładowanie przewodowe. Producenci elektroniki mocno stawiają na ten aspekt, zwiększając prędkości ładowania, lecz sama metoda pozostaje niezmieniona – wystarczy podłączyć kabel do portu i gotowe.
Ładowanie bezprzewodowe jest obecne w smartfonach od dłuższego czasu. Powszechny dziś standard Qi, o którym dowiecie się więcej w dalszej części tekstu, został ogłoszony w 2008 roku, czyli ok. 16 lat temu. Pierwszym smartfonem, który został wyposażony w tę technologię, była Nokia Lumia 920 pracująca na systemie Windows Phone 8.
Zanim jednak ładowanie bezprzewodowe stało się standardem w smartfonach innych producentów, minęło kilka lat. Samsung zastosował to rozwiązanie w serii Galaxy S6 z 2015 roku (w Galaxy S5 i S4 ładowanie indukcyjne było możliwe tylko z dodatkowym akcesorium), podczas gdy Apple wprowadził ją w iPhone 8 z 2017 roku. Początkowo ładowanie bezprzewodowe było dostępne głównie w droższych modelach urządzeń.
Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Na rynku dostępne są smartfony kosztujące poniżej 1000 zł, które oferują funkcję ładowania indukcyjnego. Kupując smartfon z Androidem ze średniej półki cenowej, jest duża szansa, że będziemy mogli naładować go ładowarką bezprzewodową. W przypadku urządzeń Apple ładowanie indukcyjne stało się normą, niezależnie od modelu. Gigant technologiczny z Cupertino sprzedaje jednak wyłącznie urządzenia z wyższej i najwyższej półki cenowej, zatem obecność tej funkcji nie powinna nikogo dziwić.
Mamy główne dwa standardy ładowania bezprzewodowego – Qi…
Jak już wcześniej wspomniałem, jednym z kluczowych standardów ładowania bezprzewodowego stosowanego w smartfonach i ładowarkach bezprzewodowych jest Qi (nazwa pochodzi z języka chińskiego i oznacza "energię życiową" – należy ją czytać jako "czi"). Technologia ta jest obecna w większości współczesnych smartfonów z Androidem. Nie jest jednak dziełem pojedynczego producenta telefonów czy ładowarek, lecz została opracowana przez konsorcjum WPC, które skupia wielu różnych producentów elektroniki.
Korzystanie z technologii Qi jest dobrowolne, jednak aby technologia ta mogła być zastosowana w smartfonie lub ładowarce, sprzęty muszą spełniać określone normy i wymagania, takie jak bezpieczeństwo i kompatybilność z innymi urządzeniami Qi i nie tylko. Jeśli ładowarka lub smartfon spełnia wszystkie wymagane normy, może otrzymać odpowiedni certyfikat od organizacji WPC. Proces ten jest podobny do standardu USB (także USB-C), który dobrze znamy z dzisiejszych smartfonów.
Tyle że sprawa z ładowaniem Qi jest mniej skomplikowana niż w przypadku złącza USB-C, które obsługuje wiele wersji – 2.0, 3.1, 3.2 Gen 1, 3.2 Gen 2, 4 – oraz różne technologie ładowania, takie jak Quick Charge, Power Delivery, a także różne przepustowości i możliwości. Standard Qi ma to do siebie, że jest dostępny w dwóch głównych wariantach, o których powinniście wiedzieć: Qi BPP (moc ładowania do 5 W) oraz Qi EPP (do 15 W). Maksymalna moc, jaką Qi jest w stanie obsłużyć to 15 W, chociaż często producenci smartfonów decydują się na inne, mniej standardowe wartości maksymalnej mocy ładowania, takie jak 12 W.
Cewki ładowania bezprzewodowego w smartfonach oraz innych akcesoriach, takich jak słuchawki lub zegarki, najczęściej są ustawione w centralnej części urządzenia. Korzystanie z ładowarki bezprzewodowej polega na umieszczeniu smartfona na urządzeniu ładującym. Istnieją różne konstrukcje ładowarek Qi, w tym kompaktowe modele w kształcie kwadratu lub koła oraz większe podstawki. W niektórych modelach konieczne jest precyzyjne umiejscowienie smartfona na ładowarce, aby proces ładowania mógł się rozpocząć.
Minusem tego standardu jest to, że podczas ładowania korzystanie ze smartfona jest utrudnione lub wręcz niemożliwe. W przeciwieństwie do ładowania przewodowego, gdzie bez problemu można trzymać smartfon w dłoni i korzystać z niego, ładowarka indukcyjna wymaga, aby zarówno smartfon, jak i ładowarka były umieszczone na czymś płaskim, np. na stoliku czy półce.
Niemniej jednak, w zdecydowanej większości przypadków, kupując ładowarkę Qi o mocy 15 W, smartfon z Androidem bez problemu obsłuży tę moc. Natomiast korzystając z ładowarki Qi z iPhone'em, można liczyć na co najwyżej 7,5-watowe uzupełnianie energii.
Warto też zaznaczyć, że producenci z Androidem mają własne technologie ładowania. Często się słyszy, że firmy takie jak Huawei, Oppo, Xiaomi wspierają ładowanie indukcyjne o mocach 40 W, 50 W czy nawet 80 W. Nie są jednak to standardy niczym Qi, ponieważ działają tylko w obrębie niektórych urządzeń producenta. Korzystając z ładowarki Huawei 80 W, nie naładujemy OnePlusa z taką mocą.
… oraz MagSafe od Apple’a
Apple oferuje własne rozwiązanie o nazwie MagSafe, które jest dostępne w iPhone'ach, począwszy od serii 12 wydanej w 2020 roku. Ładowarki MagSafe są zgodne z Qi i mogą dostarczyć moc do nawet 15 W. Jednak MagSafe wyróżnia się od standardowego Qi obecnością magnesów, które są zamontowane na tylnej części obudowy iPhone’a oraz kompatybilnych ładowarkach MagSafe.
To pozornie nieduża różnica, ale w praktyce zupełnie zmienia sposób ładowania. Mając do dyspozycji akcesorium MagSafe, wystarczy przyłożyć go do tylnej części iPhone’a i magnesy wykonają za nas całą robotę ustawienia. Nie trzeba ręcznie celować, tylko przyłożyć i gotowe - obecność magnesu sprawia, że ładowarka jest w idealnym miejscu. Efektywność ładowania bezprzewodowego wówczas jest najwyższa, a więc nie zdarzy się sytuacja, że uzupełnianie energii będzie wolniejsze przez nieodpowiednie ustawienie.
Druga sprawa, ładowarki MagSafe pozwalają na dużo wygodniejsze korzystanie ze smartfona podczas ładowania. Oczywiście dotyczy to głównie oryginalnej ładowarki MagSafe od Apple’a, która jest małym krążkiem przyczepionym do tylnego panelu urządzenia. W odróżnieniu od standardowych ładowarek Qi, gdzie smartfon jest przytwierdzony do ładowarki, w systemie MagSafe to ładowarka przyczepia się do urządzenia. Dzięki temu, podczas ładowania, możemy swobodnie trzymać smartfon w ręce, a proces ładowania będzie kontynuowany bez przerwy, bez obawy o zatrzymanie ładowania.
Magnesy stosowane w MagSafe są bardzo mocne. Na tyle silne, że ładowarka Apple MagSafe, leżąca na stoliku, automatycznie przyczepi się do smartfona po jego przyłożeniu, bez potrzeby naszej interwencji. To rozwiązanie jest bardzo wygodne i intuicyjne. Nie trzeba bawić się w podpinanie kabla – wystarczy przyłożyć smartfon do ładowarki, podobnie jak przy płatności zbliżeniowej. Zresztą, podobnie działają stojące ładowarki MagSafe, gdzie smartfon pozostaje w miejscu ładowarki.
Jeśli nosicie etui na swoim iPhonie (co jest bardzo zalecane), aby korzystać z MagSafe będziecie potrzebować specjalnego case’a z dodatkowym pierścieniem. Takie etui znajdziecie w sklepie pancernik.eu. Więcej informacji na temat wyboru odpowiedniego etui możecie znaleźć w tym tekście, który opublikowaliśmy na łamach Spider’s Web.
Co ciekawe, smartfony z Androidem też mogą "obsługiwać" MagSafe'a. Wystarczy kupić etui z magnesami lub magnetyczny pierścień przyczepiany do etui i tym sposobem przyczepicie oraz naładujecie urządzenie magnetycznymi ładowarkami. Jest to jednak rozwiązanie "naokoło".
MagSafe to więcej niż ładowanie. Powoli wchodzi trzeci standard, który połączy światy Androida i Apple’a
MagSafe to jednak nie tylko standard ładowania bezprzewodowego, ale cały ekosystem świetnych akcesoriów, które nie tylko ułatwiają uzupełnianie energii, ale również zmieniają sposób korzystania ze smartfonów. Przykładem są podstawki ładujące, które pozwalają na przyczepienie iPhone'a i zamienienie go w zegarek dzięki trybowi StandBy. Tryb ten można aktywować na wszystkich smartfonach Apple'a wspierających iOS'a 17, choć pełna obsługa funkcji "zawsze na ekranie" w trybie StandBy wymaga iPhone'a z ekranem LTPO, czyli modeli 14 Pro i 15 Pro. Aby uruchomić tryb StandBy, należy podłączyć urządzenie do źródła zasilania i ustawić telefon w pozycji poziomej.
Tego typu podstawki oferują również wygodne ustawienie smartfona np. do wideorozmów. Nie trzeba kupować dedykowanych statywów na klipsach, a wystarczy prosta stojąca ładowarka MagSafe. Z drugiej strony istnieją także statywy, uchwyty czy nawet portfele na karty do iPhone'a wykorzystujące MagSafe'a.
Warto również zaznaczyć, że ładowarki MagSafe działają nie tylko z iPhone'ami, ale też ze słuchawkami AirPods oraz zegarkami Apple Watch czy MacBookami. MagSafe to standard, z którego można korzystać w kilku generacjach iPhone'ów – obecnie w seriach 12, 13, 14 i 15, a we wrześniu dołączy do nich również iPhone 16. Rozwiązanie działa niezależnie od modelu, czy to iPhone 12 Mini, czy 15 Pro Maxa, mimo że te urządzenia wyposażone są w odmienne porty ładowania - do "czternastki" jest to Lightning, a od "piętnastki" USB-C.
Zapewne jesteście ciekawi, czy ładowarki MagSafe działają ze starszymi iPhone'ami i smartfonami z Androidem. Niektóre tak - jeśli tylko pozwalają na odpowiednie ustawienie na pleckach urządzenia.
Powoli jednak pojawia się nowy standard, który został zaprezentowany w ubiegłym roku - Qi2. Jest to rozwiązanie bardzo podobne do MagSafe'a, ponieważ największą zmianą względem pierwszej generacji standardu są zastosowane magnesy, które trafiają na plecki smartfona obsługującego tę technologię. Jak na razie nie ma zbyt wielu telefonów certyfikowanych Qi2 - jedynym jest HMD Skyline. Żaden z większych producentów smartfonów nie zdecydował się na taki krok. Nawet Google, który niedawno zaprezentował serię Pixel 9, nie wprowadził magnetycznego ładowania Qi2, twierdząc, że "nie przynosi żadnych korzyści".
Na rynku akcesoriów Qi2 sytuacja wygląda nieco inaczej. Choć dostępny wybór jest spory, nie dorównuje jeszcze skali, jaką mają standardy Qi czy MagSafe. Wynika to jednak z tego, że smartfonowi producenci jeszcze nie wykonali swojego kroku. Miejmy nadzieję, że to się zmieni w 2025 roku. Standard Qi2 wydaje się szczególnie istotny, ponieważ może stanowić swojego rodzaju pomost między ładowaniem smartfonów z Androidem i iPhone'ów, ponieważ ładowarki Qi2 są kompatybilne z MagSafe i pozwalają na uzupełnienie energii w iPhonie z mocą 15 W, podczas gdy ładowarki Qi do iPhone'ów mogą dostarczyć co najwyżej 7,5 W energii.
Jedna ładowarka bezprzewodowa, aby wszystkie smartfony ładować. To coś niczym USB-C, które Apple również wprowadził do swoich smartfonów. Dzięki temu dziś w tej kwestii nie ma już różnic między światem Androida a iPhone'a.
Wybieramy najciekawsze ładowarki bezprzewodowe do iPhone'a
Wybór ładowarki wcale nie jest prosty, zważywszy na to, że rynek akcesoriów tego typu jest ogromny. W sklepie Pancernik.eu znajdziemy kilka ciekawych i sprawdzonych opcji wspierających standard MagSafe, którymi naładujecie iPhone'a.
1. Ładowarka Apple MagSafe - klasyka prosto od producenta iPhone'a
Na pierwszym miejscu nie mogło zabraknąć autorskiego rozwiązania Apple'a. To sprawdzony produkt, który wyróżnia się przede wszystkim prostotą, minimalizmem i najwyższą jakością wykonania. Kupując taki model, mamy pewność, że ładowarka będzie najlepiej współpracowała z naszym iPhone'em. Nie trzeba sprawdzać parametrów, testów czy ocen ładowarki. Ta wygoda kosztuje swoje - za tą pozornie prostą ładowarkę musimy zapłacić niemal 250 zł.
Urządzenie jest kompaktowym, metalowym krążkiem, do którego przyczepiono metrowy kabel USB-C. Oczywiście, jak to jest w świecie Apple'a, zasilacz sieciowy trzeba dokupić osobno - co również zrobicie w sklepie Pancernik. Ładowarka jest dostępna wyłącznie w jednej wersji kolorystycznej - srebrno-białej i producent rekomenduje, aby z akcesorium korzystać w połączeniu z zasilaczem o mocy co najmniej 20 W.
- Maksymalna moc: 15 W
- Cena: 249 zł
- Zalety: najlepsze wykonanie, produkt Apple
- Wady: "podatek od Apple"
2. Ładowarka magnetyczna Baseus Simple Mini3 15 W - tańszy zamiennik
Jeśli jednak szukacie czegoś w bardziej przystępnej cenie, a nie chcecie rezygnować z urządzenia, które przyczepiacie do smartfona, świetną alternatywą dla ładowarki MagSafe Apple'a będzie Baseus Mini3 15 W. Urządzenie jest kompatybilne z technologią MagSafe, a więc działa wraz ze wszystkimi nowszymi iPhone'ami.
Co więcej, ładowarka wspiera również standard Qi, więc naładujemy nią smartfony z Androidem - nawet takie, które pojawią się w bliższej lub dalszej przyszłości ze standardem Qi2.
Urządzenie jest w stanie dostarczyć maksymalnie 15 W i w porównaniu z propozycją Apple'a ma nawet dłuższy, bo 1,5-metrowy kabel z końcówką USB-C (w MagSafe Apple jest 1-metrowy przewód). Urządzenie w sklepie Pancernik.eu kosztuje ponad 2 razy mniej niż propozycja od Apple'a. Co prawda ładowarka została wykonana z plastiku, natomiast w tej cenie można to wybaczyć.
Oprócz tego warto wspomnieć o chipie, który chroni przed różnymi zagrożeniami - przepięciem, przeładowaniem oraz ma diodę LED informującą o pracy. Dodatkowo Beseus Simple Mini 3 sprzedawana jest w kilku kolorach - niebieskim, fioletowym, czarnym i srebrnym.
- Maksymalna moc: 15 W
- Technologie: MagSafe, Qi
- Cena: 109 zł
- Zalety: zdecydowanie tańsza, dostępna w kilku kolorach
- Wady: w tej cenie nie widzę
3. Ładowarka Belkin Boost Pro MFi 2w1 - bezprzewodowy piękniś
Moim faworytem jest ładowarka Belkin Boost Pro MFi 2 w 1. Jak sama nazwa sugeruje, jest to propozycja, która potrafi naładować nawet dwa urządzenia jednocześnie. Urządzenie wspiera MagSafe w iPhone'ach i słuchawkach AirPods oraz jest w stanie naładować też zegarki Apple Watch. Belkin Boost Pro MFi jest zbudowana z trzech części - głównej, która stanowi element podstawki (przypomina mi głośnik Apple HomePod), wysuwanego krążka, który pozwala regulować nachylenie przyczepionego smartfona oraz tylnej, srebrnej wypustki do ładowania Apple Watch'a lub słuchawek.
Jeśli ustawimy iPhone'a na ładowarce w pozycji poziomej, to możemy wywołać tryb StandBy.
Urządzenie jest wykonane z najlepszej jakości materiałów - wydaje się solidne, ciężkie, ale i dobrze wyważone oraz przyjemne w dotyku. Nie zbiera odcisków palców, zabrudzeń i kurzu, co jest ogromną zaletą. Stylistykę ładowarki mogę ocenić na szóstkę. To naprawdę dobrze wyglądające urządzenie, które jest nie tylko funkcjonalne, ale też stanowi element ozdobny.
Korzystanie z Belkina Boost Pro MFi2 2w1 jest bardzo proste - ustawiamy nachylenie górnej części, przyczepiamy iPhone'a lub słuchawki, które ustawiają się automatycznie dzięki silnym magnesom. W przypadku nawet dużego iPhone'a 15 Plus nie ma mowy o przechylaniu czy chwianiu się ładowarki.
Z tyłu mamy wypustkę, której również nie brakuje silnych magnesów pewnie trzymających słuchawki AirPods lub Apple Watcha. W zestawie sprzedażowym oprócz samej ładowarki otrzymujemy też kompaktowy zasilacz sieciowy o mocy 30 W Belkina. Nie trzeba nic dokupować!
- Maksymalna moc: 15 W smartfon - 5 W etui
- Cena: 599 zł za wersję czarną
- Zalety: kapitalny wygląd, świetna jakość wykonania, obsługa dwóch urządzeń, zasilacz sieciowy w zestawie
- Wady: miłość jest ślepa i nie widzi wad...
4. Tech-Protect 2w1 A21 - tani wielozadaniowiec
Podstawkowe ładowarki indukcyjne są bardzo wygodne, ponieważ to nie tylko urządzenia, które służą do uzupełniania energii, ale też przede wszystkim pozwalają na lepsze zarządzenie miejscem na biurku czy szafce, a także pozwalają się pozbyć kabli z pola widzenia. Takie podstawki nie muszą kosztować dużo, co pokazuje Tech-Protect Qi15W A21. To prosta ładowarka indukcyjna złożona z podstawki, metalowego pręta i krążka z magnesem, do którego przyczepiamy iPhone'a z MagSafe.
Krążek ten ma opcję niewielkiej regulacji we wszystkie strony. Na dole znajduje się też miejsce do bezprzewodowego ładowania słuchawek AirPods. Całość jest naprawdę prosta i nie zajmuje dużo miejsca, ale tak naprawdę wszystko jest na miejscu. Na spodzie podstawki znajduje się antypoślizgowa powłoka, a do ładowarki producent dorzuca kabel USB-A - USB-C o długości 1 metra. W zestawie sprzedażowym niestety nie znajdziecie zasilacza (co w tej cenie nie uznawałbym za wadę) - zalecany jest taki o mocy wyjściowej 30 W lub więcej.
Ładowarka Tech-Protect 2w1 A21 oczywiście pozwala wywołać tryb StandBy w iPhone'ach.
- Maksymalna moc: 15 W smartfon, 5 W etui
- Cena: 115 zł
- Zalety: niska cena, solidna konstrukcja, wsparcie dla iPhone'a i AirPodsów
- Wady: w większych iPhone'ach przestrzeń między słuchawkami a pionowo ustawionym telefonem jest bardzo niewielka
5. Stacja ładująca Mophie 3 w 1 - najlepszy przyjaciel w podróży
Na koniec pozostawiłem najlepsze - istną perełkę w postaci ładującej stacji bezprzewodowej Mophie 3w1 MagSafe. To rozwiązanie stworzone dla posiadaczy iPhone'a, AirPodsów i Apple Watcha, którzy często podróżują (osobiście polecałbym taki sprzęt wyłącznie dla osób, które często wybierają się na wyjazdy). Nie bez powodu producent nazwał to stacją bezprzewodową - mamy do czynienia z kompaktowym, składanym sprzętem.
Ten przychodzi do nas w wygodnym etui, w którym schowamy wszystkie akcesoria potrzebne do ładowania - stację, kabel USB-C oraz zasilacz sieciowy. Jeden organizer, trzy przedmioty i opcja ładowania trzech urządzeń bezprzewodowo jednocześnie. Jeśli ktoś naprawdę dużo podróżuje i ma dość zabierania ze sobą kilku ładowarek i kabli (lub ładowarki z wieloma kablami), taki sprzęt może okazać się istnym zbawieniem. Regularne ładowanie smartfona, słuchawek i zegarka jest nie lada wyzwaniem w momencie, gdy mamy jedną ładowarkę i jeden kabel.
Etui jest kompaktowych rozmiarów, a sama stacja się składa na trzy części. Do tego ta jakość wykonania z przyjemnej w dotyku tkaniny. Czuć premium, maksymalne wykorzystanie formy składanego i przenośnego sprzętu oraz najlepsze rozwiązania.
- Maksymalna moc: 15 W smartfon, etui 5 W
- Cena: 799 zł
- Zalety: etui podróżne skrywające wszystkie potrzebne akcesoria, kompaktowe rozmiary, obsługa trzech urządzeń jednocześnie, zasilacz sieciowy w zestawie, świetna jakość wykonania i materiałów
- Wady: dla niedzielnego podróżnika może być wysoka cena
Czas przejść do świata Androida
W świecie Androida królują w głównej mierze ładowarki Qi. Sprawdźmy kilka ciekawych modeli dostępnych w sklepie Pancernik.eu.
1. Ładowarka Samsung Wireless Fast Charger - idealna dla Samsunga
Na początku nie mogło zabraknąć propozycji od producenta, który przez wielu jest nazywanym królem Androida - Samsunga. Chodzi o kompaktową ładowarkę indukcyjną Samsung Super Fast Wireless Charger o mocy 15 W. To bardzo proste urządzenie - minimalistyczna, kompaktowa kostka, która obsługuje standard Qi.
Działa w taki sposób, że kładziemy na nią smartfon i gotowe. Proces ładowania będzie kontynuowany, dopóki nie ściągniemy telefonu z urządzenia. Ładowarka ma wbudowaną diodę LED wskazującą status ładowania i oferuje szereg zabezpieczeń. Propozycja ma ogromną zaletę - cewka ładująca bezprzewodowo jest praktycznie na całym panelu górnym, a więc nie trzeba ustawiać smartfona idealnie na środku ładowarki - może być przesunięty w jedną lub drugą stronę.
Sam kiedyś korzystałem z podobnej ładowarki innej, mniej znanej marki (nawet nie pamiętam jakiej), w której smartfon musiał być ustawiony idealnie na środku, inaczej ładowarka nie uzupełniała energii. W propozycji Samsunga nie ma takiego problemu.
- Maksymalna moc: 15 W
- Cena: 139 zł
- Zalety: małe rozmiary, ładna stylistyka, prostota,
- Wady: nie widzę
2. Beseus Digital LED 2w1 - dla fanów transparentnej technologii
Ładowarka bezprzewodowa Besues Digital LED Display 2w1 to coś dl fanów przezroczystych urządzeń, niczym smartfony Nothing Phone. Propozycja ma to do siebie, że widać jej wnętrzności - mikroukłady, czipy, port USB-C "od kuchni" oraz ma wbudowany wyświetlacz, który wskazuje moc ładowania dla danego urządzenia. Do dyspozycji są dwa miejsca na ładowanie - można uzupełniać energię jednocześnie w dwóch urządzeniach, np. smartfonie i słuchawkach.
Urządzenie bazuje na standardzie Qi, a więc jest w stanie dostarczyć maksymalnie 15 W na jeden telefon. Jeśli byłyby to np. dwa smartfony, to obsługuje ładowanie 10 W na każdy. Na dolnej części ładowarki znajdują się podkładki antypoślizgowe, natomiast powłoka z tworzywa sztucznego u góry jest przezroczysta i śliska. W zestawie do propozycji producent dodaje 1-metrowy kabel USB-A - USB-C.
Co bardzo ważne, Baseus Digital LED Display 2w1 jest kompaktowa i nie zajmuje dużo miejsca na stoliku.
- Maksymalna moc: 15 W + 5 W lub 10 W + 10 W
- Cena: 109 zł
- Zalety: kompatkowość, przezroczysta futurystyczna stylistyka, ładowanie dwóch urządzeń jednocześnie, ekran LED wskazujący prędkość ładowania
- Wady: przezroczysta góra łatwo zbiera kurz
3. Ładowarka Spigen ArcField Qi15 W dla Samsunga. Leżanka dla smartfona
Następna na liście jest propozycja marki Spigen, która stworzyła ładowarkę bezprzewodową specjalnie z myślą o smartfonach Samsunga. Urządzenie ma certyfikat "Designed for Samsung", więc tak jak możemy się spodziewać, będzie działać najlepiej z urządzeniami Galaxy. Całość bazuje na standardzie Qi, natomiast tak jak pierwsza propozycja wykorzystuje technologię Super Fast Wireless Charging.
Jeśli chodzi o jej wygląd i formę, to mamy do czynienia ze stojakiem, na którym ładujący się smartfon leży w pozycji prawie pionowej. Jest nachylony za pomocą gumowej podkładki, która również znajduje się na tyle "oparcia". To wpływa na dwa aspekty - estetyczny, ponieważ nie mamy do czynienia z prostym kawałkiem tworzywa sztucznego, a spójną i dobrze wyglądającą ładowarką. Druga kwestia - gumowe wykończenie sprawia, że telefon nie ześlizguje się z ładowarki podczas ładowania.
Spigen ArcField Qi15W PF2102 wspiera cztery pracy Qi - 5 W, 7.5 W, 10 W i 15 W i bez problemu naładuje też smartfony z założonymi etui o grubości do 5 mm. Z ładowarki można korzystać na dwa sposoby - ze smartfonem ustawionym horyzontalnie i wertykalnie. W zestawie sprzedażowym znajduje się długi 1,8-metrowy kabel USB-C i do obsługi zaleca się zasilacz o mocy 25 W. Ładowarce nie brakuje też diody LED wskazującej status ładowania.
- Maksymalna moc: 15 W
- Cena: 299 zł
- Zalety: wysoka jakość wykonania, świetny wygląd, obsługa ładowania smartfona w pionie i poziomie, gumowe wykończenie
- Wady: w tej cenie chciałoby się zasilacz sieciowy w zestawie
5. Tech-Protect Qi15W S2 - kandydat na pierwszą ładowarkę bezprzewodową
Zestawienia zamyka propozycja marki Tech-Protect - model Qi15W S2. To bardzo podobne urządzenie do wyżej wymienionego Spigena, tyle że dużo tańsze. Ładowarka wspiera standard Qi i moc ładowania na poziomie 15 W. To prosty i bardzo tani gadżet, który po prostu ma działać i stanowić wygodną podstawkę do ładowania telefonu pionowo lub poziomo ze względu na zastosowanie podwójnej cewki, co w tej cenie nie jest takie oczywiste.
Do urządzenia potrzebna jest zasilacz sieciowy o mocy min. 20 W - do dyspozycji są moce wyjściowe: 5, 7.5, 10 i 15 W. Całość jest zbudowana z plastiku, którego jakość jest w porządku - nie ugina się pod palcami, chociaż podczas uzupełniania energii nawet w mniejszych smartfonach - np. Google Pixel 8 ładowarka trochę się chwieje. Jest to jednak kompaktowa konstrukcja.
W zestawie poza samą ładowarką znajdziemy 0,8-metrowy kabel USB-A - USB-C. To w mojej opinii kandydat na pierwszą ładowarką bezprzewodową, ponieważ jest bardzo tanio i funkcjonalnie.
- Maksymalna moc: 15 W
- Cena: 49 zł
- Zalety: niska cena, małe rozmiary, sprawdzony wygląd
- Wady: trochę się chwieje
Więcej ciekawych ładowarek bezprzewodowych dla iPhone'a i Androida znajdziecie tutaj.