Pierwsza kobieta została pilotem F-16. Historyczny moment dla polskiego lotnictwa
To jest ten moment, na który wielu czekało. Polskie Siły Powietrzne doczekały się historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy w historii kobieta zasiadła za sterami jednego z najnowocześniejszych myśliwców w naszej flocie – wielozadaniowego F-16.

Ta przełomowa wiadomość napłynęła z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku, gdzie służy ta niezwykła pani oficer. Jej determinacja, ciężka praca i talent pozwoliły jej przejść wymagające szkolenie w Stanach Zjednoczonych i teraz może w pełni pilotować nasze potężne "Jastrzębie".
Informacje tą przekazał Władysław Kosiniak - Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej.
Ważna wiadomość dla naszych sił powietrznych i całych Sił Zbrojnych RP – pierwsza kobieta została pilotem samolotu F-16! Pani oficer służy w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Szkolenie odbyła w USA i może już pilotować nasze myśliwce. Wielkie gratulacje! - napisał wicepremier w serwisie X.
F-16 to nie byle samolot. To jedna z najnowocześniejszych maszyn bojowych, jakie posiadają Siły Powietrzne RP. W Polsce służy obecnie 48 takich myśliwców, rozlokowanych w dwóch głównych bazach: w Łasku i w Krzesinach. Każdy z nich to zaawansowana maszyna do walki powietrznej, zdolna do przenoszenia uzbrojenia o różnym przeznaczeniu – od rakiet powietrze-powietrze po bomby precyzyjne.
Spełnienie marzeń i krok w przyszłość
Do tej pory pilotowanie tych maszyn było domeną mężczyzn. Teraz to się zmienia – kobieta, której nazwiska nie ujawniono ze względów bezpieczeństwa, dołączyła do elitarnego grona pilotów F-16.
Droga do zostania pilotem F-16 nie jest usłana różami. To lata intensywnej nauki, ćwiczeń i selekcji. Nasza bohaterka musiała wykazać się nie tylko doskonałą kondycją fizyczną i psychiczną, ale także ponadprzeciętnymi umiejętnościami pilotażowymi i taktycznym myśleniem w czterech wymiarach.
Kobieta za sterami F-16
Szkolenie w USA, w kolebce lotnictwa wojskowego, było bez wątpienia ogromnym wyzwaniem, ale też szansą na zdobycie wiedzy i doświadczenia od najlepszych instruktorów na świecie. Teraz, z dumą możemy powiedzieć, że ta polska pilotka w pełni zasiliła szeregi elitarnej grupy pilotów F-16 w 32. Bazie w Łasku.
To nie tylko jej osobisty sukces, ale także ogromny krok naprzód dla całych Sił Zbrojnych RP, pokazujący, że nie ma barier, których nie mogłyby pokonać zdeterminowane kobiety.
Więcej na Spider's Web:
Przełom na polskim niebie
Co więcej, to nie jest jedyna pozytywna informacja. Jak się dowiadujemy, w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach szkoli się już kolejna kobieta pilot, która w przyszłości również ma szansę zasiąść za sterami myśliwca.
To pokazuje, że pierwsza pani pilot F-16 przetarła szlaki i zainspirowała kolejne kobiety do podążania tą niezwykle wymagającą, ale i satysfakcjonującą ścieżką kariery. Możemy spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości będziemy mieli więcej kobiet w kokpitach naszych najnowocześniejszych maszyn bojowych.
To doskonała wiadomość dla polskiego lotnictwa wojskowego, które zyskuje doskonale wyszkolonych i zmotywowanych pilotów.
Polska armia się zmienia. I to bardzo dobra wiadomość
Obecność kobiet w wojsku – także w tak zaawansowanych formacjach jak lotnictwo myśliwskie – to dowód na to, że Polska armia się modernizuje nie tylko pod względem sprzętu, ale i mentalności.
Nowoczesne myśliwce, współpraca z NATO, zakup nowych samolotów F-35 to jedno. Ale równie ważne są zmiany personalne – takie, które otwierają nowe ścieżki kariery, inspirują i przełamują stereotypy.
Pierwsza kobieta w kokpicie F-16 to nie koniec tej historii. To dopiero początek. I jeśli tak ma wyglądać przyszłość polskich Sił Zbrojnych – to naprawdę mamy się z czego cieszyć.