REKLAMA

Elon Musk nie ogarnia gier komputerowych. Na początku oszukiwał, teraz umiera w samouczkach

Elon Musk kolejny raz pokazuje, jak bardzo chciałby być dobry w grach komputerowych. Uruchomił transmisję na żywo, pokazując swoje umiejętności dla tysięcy widzów z całego świata. Jednak nie sprostał zadaniu i umarł, próbując pokonać przeciwnika w samouczku.

Elon Musk nie ogarnia gier komputerowych. Na początku oszukiwał, teraz umiera w samouczkach
REKLAMA

Na początku roku w internecie zrobiło się głośno o transmisjach Elona Muska w grze Path of Exile 2. Najbogatszy człowiek świata uruchomił transmisję na żywo na swojej platformie społecznościowej w celu promowania tej funkcji w serwisie X. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby miliarder w transmisjach nie prezentował adekwatnego poziomu gry do tego, jak bardzo zaawansowaną postacią dysponuje. 

Jeszcze wcześniej sugerował, że jest mistrzem w Diablo 4, prezentując poziom wyższy nawet od czołowych graczy ze świata (także z Polski), którzy spędzają w świecie gry długie godziny. Finalnie okazało się, że Elon Musk oszukiwał, wykorzystując konta z postaciami, na których sukces pracują inni gracze.

REKLAMA

Na niedawnej transmisji miliarder pokazał nową, własną postać. Ta niestety nie mogła pochwalić się tak dobrymi osiągnięciami.

Elon Musk umiera w samouczku Path of Exile 2. Pokazuje, jak naprawdę gra

Tym razem transmisja na żywo została przeprowadzona w samolocie. Pokazówka nie należała do najdłuższych, ponieważ trwała około godziny i 45 minut. Jak możemy się spodziewać, strumień nie został uruchomiony bez powodu. Tak jak w przypadku styczniowej transmisji, miliarder chciał pokazał możliwości swoich technologii. Wcześniej była to sama opcja livestreamów, natomiast tym razem był to test usługi internetu satelitarnego Starlink, który był testowany w powietrzu podczas podróży.

W tym czasie wydarzyło się naprawdę wiele, choć samo zaangażowanie Elona Muska niewiele wprowadziło do transmisji. Osoby zajmujące się streamowaniem gier na żywo najczęściej nie tylko grają, ale też decydują się na inne sposoby zapewnienie rozrywki widzom. W tym przypadku miliarder praktycznie tylko patrzył w ekran, a widzowie co najwyżej widzieli jego twarz za sprawą kamerki internetowej.

Ciekawsza jednak była otoczka strumienia - m.in. to jak Elon Musk gra w Path of Exile. Podczas transmisji nie pokazał zbyt wysokich umiejętności, umierając kilkukrotnie w dość mało spektakularny sposób podczas walki z niezbyt wymagającymi przeciwnikami. Zaraz po rozpoczęciu transmisji miliarder zaczął otrzymywać pierwsze wiadomości prywatne od innych graczy, w wielu przypadkach nie brakowało obelg, wulgaryzmów i krytyki kierowanej w stronie ekscentrycznego miliardera. 

Z drugiej strony nie zabrakło też porad od zwolenników i fanów, którzy chcieli wyciągnąć pomocną dłoń, sugerując, aby Elon Musk wyłączył prywatne wiadomości. Tak jak możecie się spodziewać, wyłączenie wiadomości to kwestia dwóch kliknięć myszką, czynność zatem nie należy do najbardziej skomplikowanych. Teoretycznie każdy bardziej wprawiony gracz PoE 2 powinien to wiedzieć.

Punktem kulminacyjnym był moment, w którym Elon Musk stworzył postać w hardcorowym poziomie trudności, w którym po śmierci bohatera ten jest usuwany z serwerów. Właściciel Tesli nazwał postać Kekius Maximus, choć niedługo po utworzeniu bohatera przegrał batalię z bossem w samouczku Path of Exile 2, pokazując swoje prawdziwe umiejętności. To był kolejny odcinek trwającej od długich miesięcy sagi pod tytułem gracz Elon Musk.

Więcej o grającym Elonie Musku przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-09T05:53:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA