REKLAMA

Przyczepili pszczołom kody QR. Wyniki zaskoczyły naukowców

Jak daleko latają pszczoły, aby zbierać pyłek i nektar? To pytanie spędza naukowcom sen z powiek od dekad. W rozwiązaniu zagadki pomogły maleńkie kody QR, które przymocowano do pleców owadów. Dzięki temu można śledzić, kiedy pszczoły wchodzą i wychodzą ze swoich uli i zrozumieć, ile czasu pszczoły spędzają na poszukiwaniu pożywienia.

Przyczepili pszczołom kody QR. Wyniki zaskoczyły naukowców
REKLAMA

Za tym nowatorskim projektem stoją naukowcy z Penn State, którzy połączyli siły entomologów i inżynierów. Wykorzystali oni tzw. AprilTags – malutkie kody QR, nie większe niż paznokieć małego palca. Te niewielkie etykiety przyklejane na plecach pszczół nie przeszkadzają owadom w poruszaniu się i nie wyrządzają im żadnej szkody.

REKLAMA

W sumie w sześciu pasiekach udało się otagować ponad 32 tys. pszczół. System kamer rejestrował momenty, gdy pszczoły opuszczały ule i do nich wracały, co pozwoliło na zebranie cennych danych na temat ich zachowań. Wyniki badań opublikowano w magazynie HardwareX.

Ta technologia otwiera biologom możliwości badania systemów w sposób, który wcześniej nie był możliwy, szczególnie w odniesieniu do ekologicznego pszczelarstwa - powiedziała Margarita López-Uribe, współautorka badania.

Więcej o technologii i zwierzętach przeczytasz na Spider's Web:

Kod QR na pszczelim grzbiecie

Podobnie jak pracownicy w budynku o wysokim poziomie bezpieczeństwa, pszczoły wchodząc i wychodząc z ula, migają przepustką. Mają swobodny dostęp, ale są śledzone cyfrowo za pomocą zautomatyzowanego systemu obrazowania z czujnikiem kamery, który zespół opracował w celu monitorowania, kiedy pszczoły opuszczają ul i kiedy wracają.

Pszczoły miodne są w stanie latać na duże odległości, gdy tego potrzebują. Szacuje się, że są w stanie latać do 10 km od swojego ula, ale zespół postawił hipotezę, że taka odległość jest rzadka, a pszczoły zazwyczaj latają na znacznie krótsze odległości, być może mniejsze niż jeden kilometr.

Naukowcy wykorzystali AprilTags, miniaturowy kod QR, który można było przykleić do pszczoły robotnicy bez utrudniania jej ruchu lub wyrządzania jej krzywdy. Co dwa tygodnie w trakcie aktywnego sezonu wiosennego i letniego zespół oznaczał 600 młodych pszczół, które właśnie wylęgły się ze swoich komórek w sześciu koloniach. Łącznie oznaczono ponad 32 000 pszczół w sześciu pasiekach.

W czasie rzeczywistym nasz czujnik odczytywał kod QR i rejestrował identyfikator pszczoły, datę, godzinę, kierunek ruchu - opuszczanie lub wchodzenie do ula - oraz temperaturę. Przez cały sezon mogliśmy śledzić poszczególne pszczoły. Kiedy odleciała? Kiedy wróciła? Co robiła? - Robyn Underwood, edukatorka ds. pszczelarstwa w Penn State Extension i współautorka artykułu.

Ile czasu pszczoła spędza poza ulem?

Naukowcy odkryli, że większość wypraw trwała zazwyczaj od jednej do czterech minut, co mogło być spowodowane sprawdzeniem pogody przed żerowaniem. Dłuższe wyprawy trwały zazwyczaj mniej niż 20 minut, ale 34 proc. oznaczonych pszczół spędziło ponad dwie godziny poza ulem.

Odkryliśmy również, że pszczoły żerują znacznie dłużej w ciągu swojego życia, niż początkowo sądzono. Uważa się, że pszczoły miodne żyją około 28 dni. Okazało się, że pszczoły żerują przez sześć tygodni i nie zaczynają żerować, dopóki nie osiągną wieku około dwóch tygodni, więc żyją znacznie dłużej, niż myśleliśmy – powiedział Underwood.

Ten innowacyjny projekt to dopiero pierwszy krok w kierunku rozwikłania odwiecznej zagadki – jak daleko pszczoły miodne odlatują od swoich uli? Zrozumienie tego mechanizmu może pomóc nie tylko w lepszym zarządzaniu pasiekami, ale także w ochronie tych niezwykle ważnych owadów. W obliczu globalnych wyzwań, takich jak zmiana klimatu i malejąca liczba populacji pszczół, takie badania są kluczowe dla zapewnienia stabilności naszych ekosystemów.

REKLAMA

Czy widok pszczół z kodami QR stanie się codziennością? Może to nie kwestia mody, ale naukowej konieczności. W końcu pszczoły to nie tylko producenci miodu, ale również niezastąpieni zapylacze, od których zależy przyszłość naszej planety.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA