Znana marka telefonów powróci do Polski? Wiele na to wskazuje
Jest ogromna szansa, że Vivo powróci do Polski. Na stronie internetowej producenta dostrzeżono wskazówkę, która sugeruje, że producent wprowadzi do naszego kraju swój sztandarowy smartfon.
Vivo jest częścią chińskiego koncernu BBK Electronics, do którego należą m.in. OnePlus, Oppo czy realme. Z podanej czwórki Oppo jako pierwsze weszło do Polski w 2019 – w tym samym roku zadebiutował pierwszy oficjalnie dostępny smartfon OnePlusa, czyli 7 Pro. Następnie realme poszerzyło ofertę smartfonów w Polsce lipcu 2020, a na końcu vivo weszło do kraju nad Wisłą jesienią 2020 r. Niespełna trzy lata później – w czerwcu 2023 dowiedzieliśmy się, że marka opuszcza nasz rynek. Po półtora roku jednak wydaje się wracać.
Vivo może wrócić do Polski. Strona internetowa producenta zdradza tę informację
Serwis Tabletowo.pl zauważył, że na stronie internetowej vivo dotyczącej specyfikacji technicznej sztandarowego modelu Vivo X200 Pro producent wspomniał o Polsce. W sekcji baterii widzimy, że sprzęt sprzedawany na rynku w Hiszpanii, Włoszech Czech oraz Polsce ma mieć do dyspozycji akumulator o typowej pojemności 6000 mAh. W innych krajach typu Austria czy Węgry ten sam telefon zaoferuje akumulator 5200 mAh. W zestawie sprzedażowym w Polsce mamy też znaleźć etui w pudełku.
Wzmianka o Polsce z pewnością nie znalazła się tam bez powodu. To praktycznie potwierdza, że vivo X200 Pro będzie dostępny w Polsce oraz że producent robi powrót do naszego kraju. Możemy oczekiwać, że Vivo nie poprzestanie na jednym modelu i wprowadzi więcej smartfonów - także tych ze średniej i niższej półki cenowej.
Obecnie brakuje nam oficjalnego potwierdzenia ze strony przedstawicieli marki. Nie wiemy również kiedy możemy się spodziewać debiutu urządzeń na polskim rynku, natomiast wydaje się, że jest to kwestia czasu i w niedalekiej przyszłości zobaczymy nową-starą markę telefonów na półkach sklepowych w najpopularniejszych elektromarketach.
Powrót vivo do Polski może nie wydawać się znaczący, ponieważ na rynku znajdziemy propozycje innych marek z Chin pokroju OnePlusa czy Oppo, natomiast zawsze to dodatkowa konkurencja. Vivo X200 Pro jest sztandarowym smartfonem z krwi i kości, którego najmocniejszą stroną jest zestaw aparatów sygnowany marką Zeiss. Urządzenie konkuruje z Samsungiem Galaxy S25 Ultra czy iPhonem 16 Pro Max, a gdyby sprzęt byłby dostępny w Polsce atrakcyjnej cenie poniżej 5000 zł, to miałby ogromną szansę na sukces jako jeden z najlepszych fotograficznych smartfonów 2025 roku.
Jednocześnie vivo musiałoby dostosować się do realiów panujących na polskim rynku, na którym to smartfony dwóch najpopularniejszych producentów – Samsunga i Apple’a tanieją, a chińskie telefony drożeją. W zakresie cenowym 4500-6000 zł mamy wystarczająco dużo smartfonów z Chin, a więc cena vivo X200 Pro przynajmniej na start musi być bardzo atrakcyjna.
Osobiście trzymam kciuki za Vivo. Jestem fanem konkurencji na rynku elektroniki mobilnej. To zawsze większy wybór dla klienta, który nie musi ograniczać się do zakupu urządzeń najpopularniejszych marek.
Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web: