REKLAMA

Ten model AI ma zastąpić pozostałe. "Rozumuje, zanim jeszcze przetworzy pytanie"

OpenAI o3 nie jest jeszcze dostępny dla wszystkich – póki co testować go mogą wyłącznie współpracujący z firmą badacze. Najnowszy model jest ponoć, wedle trudnych do uwierzenia zapewnień OpenAI, nieodległy AGI, czyli tzw. silnej sztucznej inteligencji.

Ten model AI ma zastąpić pozostałe. "Rozumuje, zanim jeszcze przetworzy pytanie"
REKLAMA

OpenAI o3 i OpenAI o3-mini są może i dostępne na razie głównie teoretycznie, ale jeżeli choć część deklaracji odpowiedzialnej za nie firmy znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości, to i tak należy to uznać za imponujący postęp.

REKLAMA

To, co ma w szczególności wyróżniać model o3, to jego obiecana odporność na halucynacje. OpenAI o3 potrafi sam sprawdzać swoje odpowiedzi, i to nie tylko te finalne prezentowane użytkownikowi, ale też te pośrednie, które pozwoliły mu dotrzeć do danej konkluzji - proces, który OpenAI określa rozumowaniem. Dzięki temu ten ma stać się szczególnie użyteczny w zastosowaniach związanych z fizyką i matematyką, gdzie GPT z uwagi na skłonności do halucynacji jest kompletnie bezużyteczny.

Czytaj też:

Model o3 to następca modelu o1 (OpenAI pominęło oznaczenie o2 z uwagi na kłopoty ze znakami towarowymi, ten należy też do telefonii O2) i ma być udostępniony szerszej publiczności już w przyszłym miesiącu. Największą zmianą w porównaniu do modelu o1 jest możliwość dynamicznego przydzielania czasu na rozumowanie. Model o3 może krócej analizować dane, jeżeli przedstawione przed nim zadanie jest trywialne - i dłużej, jeśli jest skomplikowane i wymaga podjęcia lub zaplanowania dodatkowych kroków.

Silna inteligencja OpenAI

OpenAI twierdzi przy tym, że OpenAI o3 jest już bliski AGI, czyli tego, do czego dążą wszystkie korporacje informatyczne na świecie. Silna sztuczna inteligencja (AGI, z ang. Artificial General Intelligence) to hipotetyczny system zdolny do rozumienia, uczenia się i stosowania wiedzy w sposób uniwersalny, na poziomie porównywalnym lub przewyższającym człowieka. W przeciwieństwie do obecnych systemów sztucznej inteligencji, które są zazwyczaj wąsko wyspecjalizowane i realizują konkretne zadania (np. rozpoznawanie obrazów czy diagnozowanie chorób), AGI miałaby zdolność adaptacji do nowych sytuacji i rozwiązywania problemów w różnorodnych dziedzinach bez dodatkowego programowania.

Kluczową cechą AGI jest jej zdolność do ogólnej inteligencji, co oznacza, że potrafiłaby samodzielnie uczyć się nowych koncepcji, rozumieć abstrakcyjne pojęcia i podejmować decyzje w nieznanych wcześniej kontekstach. Taki system mógłby interpretować i generować język naturalny, rozumieć niuanse kulturowe, a nawet tworzyć oryginalne dzieła w dziedzinach artystycznych czy naukowych. AGI stanowi zatem ambitny cel badań w dziedzinie sztucznej inteligencji, dążąc do stworzenia maszyn o wszechstronnych zdolnościach poznawczych.

REKLAMA

Model o3 ponoć zdobywa 87,5 proc. punktów w teście ARC-AGI, ale to jeszcze nie znaczy wiele - nie wszyscy z grona autorytetów uznają rzeczony test za wyznacznik czegokolwiek. Jednym z podmiotów kwestionujących to osiągnięcie może być ten inwestujący w OpenAI największe kwoty i który związał dużą część swojego sukcesu z powodzeniem twórców GPT, o1 i o3. Chodzi o Microsoft.

Strategiczny sojusz Microsoftu i OpenAI obejmuje dostęp do wszystkich osiągnięć OpenAI poprzedzających AGI. Firma zastrzegła, że AGI to zbyt przełomowa technologia, by mogła być kontrolowana tylko przez jednego klienta i w myśl zawartej umowy w momencie, gdy OpenAI będzie dysponować AGI, Microsoft nie ma żadnych praw na wyłączność czy priorytetowego dostępu. Co sam Microsoft niemal z pewnością będzie próbował opóźnić na wszelkie możliwe sposoby.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA