Jedno polecenie na Instagramie i zdobywasz mistrzostwo w filmowych efektach specjalnych
Za sprawą modelu Movie Gen od Mety już w przyszłym roku użytkownicy Instagrama będą mogli tworzyć profesjonalnie zmontowane, pełne efektów specjalnych klipy bez konieczności posiadania zaawansowanego oprogramowania do produkcji wideo. A także bez wiedzy o tym, jak je obsługiwać.
Jeżeli wierzyć obietnicom Adama Mosseri’ego - prezesa należącej do Mety firmy Instagram - to już w przyszłym roku wiele firm odpowiedzialnych za rozmaite aplikacje do amatorskiego i półprofesjonalnego montażu i edycji wideo stanie się zbędnych. Instagram ma zacząć bowiem korzystać z modelu Movie Gen, opracowanego przez Metę, który ma być jednym z najbardziej zaawansowanych modeli generatywnej sztucznej inteligencji do tworzenia materiałów wideo. Co to oznacza w praktyce?
Czytaj też:
Jedno polecenie na Instagramie - i jesteś mistrzem
Mossieri zademonstrował to w bardzo prosty sposób, publikując posta na Instagramie z nagraniem wideo. W tym nagraniu za pomocą prostych poleceń natychmiastowo podmienił swój ubiór, miejsce, w którym się znajduje czy nawet jego własny wygląd. Wszystko bezbłędnie, bez żadnych artefaktów, wykorzystując jedynie proste polecenia tekstowe. To oczywiście reklama, a nie prezentacja na żywo - ale i tak trudno nie być pod wrażeniem.
Niestety nie jest jasne, kiedy dokładnie będzie można korzystać z tego modelu - czy to na Instagramie, czy też w pozostałych usługach Mety, takich jak WhatsApp czy Facebook. Przede wszystkim jednak trudno uwierzyć, by ów mechanizm miałby być od razu dostępny dla wszystkich i za darmo. Modele GenAI są bardzo kosztowne w utrzymaniu dla ich operatorów, a te zajmujące się wideo generują szczególnie wysokie obciążenie. To w połączeniu z gigantyczną popularnością Instagrama sugeruje, że wszechdostępność narzędzia - przynajmniej początkowo - jest wysoce wątpliwa.
*Zdjęcie otwierające: Worawee Meepian / Shutterstock