Meta chce cię ubrać w swoją technologię. I to dosłownie
Meta już nie chce być firmą od metaverse, ani społecznościówek. Inżynierowie Marka Zuckerberga w pocie czoła pracują nad urządzeniami ubieralnymi z AI, które zastąpią nam smartfony, słuchawki oraz smartwatche.

Seria okularów wirtualnej rzeczywistości Meta Quest była oczkiem w głowie dyrektora generalnego Mety i założyciela Facebooka, Marka Zuckerberga, przez dobre kilka lat. A potem przyszła generatywna sztuczna inteligencja i Zuckerberg znalazł nową miłość.
W tak kolokwialny sposób można opisać relację, jaka łączy miliardera z AI. Zaowocowała ona nie tylko stworzeniem przez Metę modeli generatywnej sztucznej inteligencji i własnego asystenta, ale jak się okazuje i nowych pomysłów na produkty. Bo teraz Meta ma chrapkę na podbicie rynku urządzeń noszonych z funkcjami AI.
Meta w jednej linii produktowej chce zmieść z planszy Google, Apple i OpenAI. Marek, to walnie
Meta za sprawą współpracy z marką Ray-Ban posiada własne inteligentne okulary. Co prawda daleko im od (nie)sławnego projektu Google Glass, ale nadal umożliwiają one robienie zdjęć, filmów i prowadzenie transmisji na żywo na Facebooku oraz Instagramie, a także rozmowę z asystentem AI. Jak przekazuje Bloomberg, te mają być zaledwie jednym z kilku akcesoriów oferowanych przez koncern.
Zgodnie z informacjami otrzymanymi od anonimowych informatorów, należące do Meta Reality Labs wraz z przedsiębiorstwem Oakley pracuje obecnie nad inteligentnymi okularami dla sportowców. Z kolei dla osób z mniejszym zapałem do sportu, ale z grubszym portfelem mają powstać "nowe, okulary klasy premium z wbudowanym wyświetlaczem". Oba te urządzenia mają trafić do sprzedaży jeszcze przed końcem bieżącego roku.
To jednak początek planów koncernu, który chce konkurować także z AirPodsami i Apple Watchem Apple'a. Nie jest jasne czy konkurencja ta ma mieć formę własnych słuchawek bezprzewodowych i smartwatcha, czy nowego, nieznanego urządzenia.
Ponadto publikacja Bloomberga mówi wprost o nowym urządzeniu, który ma stanowić "święty Graal dla branży technologicznej".
[...] "Firma robi postępy w pracach nad swoim pierwszym prawdziwym produktem rzeczywistości rozszerzonej - świętym Graalem dla branży technologicznej - który ma zostać wydany około 2027 roku."