REKLAMA

Założyciel Facebooka ma plan, który może mieć wpływ na całą ludzkość. Trzymamy kciuki, żeby się nie udało

Pomimo że od zmiany nazwy koncernu z Facebook na Meta minęły ledwie dwa lata, Markowi Zuckerbergowi ponownie zmieniła się wizja działań firmy. Meta ma rozwijać silną sztuczną inteligencję by łączyć ze sobą ludzi.

Założyciel Facebooka ma plan, który może mieć wpływ na całą ludzkość. Trzymamy kciuki, żeby się nie udało
REKLAMA

W 2021 roku Mark Zuckerberg wstrząsnął światem technologii, ogłaszając nową misję firmy: skonstruowanie wirtualnego świata metaverse, w którym około miliarda ludzi codziennie dokonuje transakcji, kupując dobra i treści cyfrowe. Metaverse miało stać się drugim życiem, do którego wskakujemy po pracy lub zajęciach w szkole.

Jednak tak się nie stało, gdyż Reality Labs - spółka zależna od Meta zajmująca się sprzętem, oprogramowaniem i treściami w wirtualnej rzeczywistości, przynosi miliardowe straty, zwracając jedynie ułamek z kwot wydanych na rozwój metaverse. Jednak teraz Mark Zuckerberg ma nowe oczko w głowie: silną sztuczną inteligencję.

REKLAMA

Meta: społecznościówki, Metaverse, silna sztuczna inteligencja. Taką wizję ma Mark Zuckerberg

Mark Zuckerberg udzielił wypowiedzi dla serwisu The Verge, w której wypowiedział się na temat przyszłości sztucznej inteligencji rozwijanej przez koncern.

Meta AI już teraz na koncie ma kilka osiągnięć, które plasują ją w czołówce Big Techów rozwijających sztuczną inteligencję. Mowa tu choćby o LLaMa, LlaMa 2, I-JEPA, Cicero czy AI, która zawita do Facebooka, Instagrama i Whatsappa. Jednak to jedynie ułamek z tego co chce osiągnąć Meta w dziedzinie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Szef i założyciel Mety chce, by koncern stworzył własną silną sztuczną inteligencję.

W dużym uproszczeniu, sztuczną inteligencję można podzielić na dwa typy: słabą (AI, czasami nazywana narrow AI) i silną (AGI). AGI to sztuczna inteligencja o potencjale podobnym do ludzkiego, która ma świadomość, zdolności rozumowania, kreatywnego i abstrakcyjnego myślenia.

Jej przeciwieństwem jest AI, która jest zorientowana na jedno zadanie, ale wykonuje je tak dobrze jak człowiek. Przykładem AI są nie tylko nasze ulubione chatboty (ChatGPT, Copilot, Bard), ale także systemy, które znajdziemy w autonomicznych samochodach, robotach sprzątających czy AI usprawniająca działanie aparatu w smartfonach.

Z kolei AGI to obecnie jedynie koncepcja i nawet sami naukowcy nie są pewni, jak będzie ona wyglądać, a co dopiero działać. Bo do konstrukcji AGI potrzebne jest zrozumienie wszystkich procesów zachodzących w ludzkim mózgu.

- Doszliśmy do wniosku, że aby budować produkty, które chcemy budować, musimy budować [dla] silnej inteligencji. Myślę, że to ważne, aby to przekazać, ponieważ wielu najlepszych badaczy chce pracować nad bardziej ambitnymi zagadnieniami

- powiedział Mark Zuckerberg.

Wypowiedź Marka Zuckerberga jest nieprzypadkowa, gdyż koncern walczy o pozyskiwanie nowych talentów naukowych - specjalistów z dziedziny uczenia maszynowego oraz robotyki i automatyki (i nie tylko), które pomogłyby mu w zbudowaniu AGI. W tym celu przeznacza spore zasoby na "przejmowanie" ekspertów od konkurencyjnych firm oraz zatrudnianie najbardziej wyróżniających się absolwentów uczelni wyższych.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do intensywnych wojen o talenty [...] Ale tutaj jest inna dynamika, z wieloma firmami dążącymi do tego samego profilu [działalności], [i] wieloma venture capital [inwestycje w przedsiębiorstwa znajdujące się na wczesnym etapie rozwoju] i ludźmi rzucającymi pieniądze na różne projekty, co ułatwia ludziom rozpoczynanie różnych rzeczy na zewnątrz.

Zuckerbergowi brakowało nie tylko talentów, ale i mocy obliczeniowej. Tę do końca roku ma zapewnić Nvidia, a sama Meta ma posiadać w sumie ponad 340 tys. serwerów GPU Nvidia H100 - obecnie standardowych układów wykorzystywanych w branży. W sumie do końca bieżącego roku infrastruktura AI Mety będzie posiadać prawie 600 tys. różnych kart graficznych niezbędnych do jej działania.

Choć Zuckerberg ma plan zbudowania silnej sztucznej inteligencji, to on sam nie wie, jak będzie ona wyglądać, działać, ani kiedy możliwe będzie jej zbudowanie. Motywacją do podjęcia wysiłku w celu zbudowania AGI było stworzenie modelu Llama 2, podczas którego badacze Meta AI doszli do wniosku, że "kodowanie jest w rzeczywistości bardzo ważne ze strukturalnego punktu widzenia, aby duże modele językowe były w stanie zrozumieć rygor i hierarchiczną strukturę wiedzy, a także ogólnie mieć bardziej intuicyjne poczucie logiki".

- Llama 2 nie była wiodącym modelem w branży, ale była najlepszym modelem open-source. W przypadku Llama 3 i kolejnych, naszą aspiracją jest tworzenie rzeczy, które są na najwyższym poziomie, a ostatecznie wiodących modeli w branży

- kontynuował szef Mety

Jednocześnie, pomimo otwartoźródłowego charakteru Llamy, Zuckerberg nie jest w stanie jednoznacznie określić, czy hipotetyczna AGI również byłaby naznaczona otwartoźródłowym podejściem.

- Tak długo, jak ma to sens i jest bezpieczną oraz odpowiedzialną rzeczą do zrobienia, myślę, że generalnie będziemy chcieli skłaniać się ku otwartemu oprogramowaniu. Oczywiście nie chcesz być zmuszony do robienia czegoś, tylko dlatego, że tak powiedziałeś.

Co ciekawe, według Zuckerberga budowa AGI nie stanowi zboczenia ze ścieżki ku rozwojowi metaverse, a jest jego częścią - a właściwie częścią większego planu "zbudowania przyszłości połączenia [między ludźmi]". W wizji miliardera w przyszłości ludzie będą łączyć się nie tylko za pomocą społecznościówek Mety i metaverse, ale towarzystwa będzie dotrzymywać im także silna sztuczna inteligencja.

REKLAMA

Więcej na temat Meta:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA