Oto najlepszy iPhone na tej planecie. iPhone 16 Pro i Pro Max - ten przycisk, te funkcje, ten kolorek

Największą zmianą w przypadku bardziej zaawansowanych iPhone'ów 16 Pro i 16 Pro Max tak naprawdę jest porzucenie dotychczasowych rozmiarów ekranów na poziomie 6,1 i 6,7", z których Apple korzystał od iPhone'a 12 Pro (Max) przez cztery generacje smartfonów. Oba urządzenia urosły o 0,2". Najbardziej zaawansowany model 16 Pro Max to istna patelnia, która nie kosztuje mało.

Zaczynając od rozmiarów, to pod tym względem można zauważyć największe zmiany. iPhone 16 Pro ma 6,3-calowy ekran, z kolei iPhone 16 Pro Max 6,9-calowy panel. W obu przypadkach są to najlepsze wyświetlacze OLED LTPO pracujące w wysokiej rozdzielczości, wysokiej jasności przy adaptacyjnej częstotliwości odświeżania na poziomie 1-120 Hz. Tak samo jak w poprzednich modelach nie brakuje tu obsługi technologii Always on Display. Co ważne, iPhone'y 16 mają do dyspozycji twardsze szkło Ceramic Shield 2. generacji, które ma być nawet 50 proc. trwalsze.

Co również można zauważyć, to fakt, że obramowanie ekranu w obu modelach jest jeszcze cieńsze. Wraz z dynamiczną wyspą, która pozostała niezmieniona względem poprzednich dwóch generacji iPhone'ów z dopiskiem Pro, przód najlepszych smartfonów Apple prezentuje się po prostu bardzo dobrze. W kwestii wyglądu nie zmieniło się zbyt wiele. W dalszym ciągu smartfony na tylnej obudowie mają zestaw trzech aparatów wraz z czujnikiem LiDAR.

Co z zestawem aparatów? Bez zmian - w kwestii podstawowych parametrów - pozostaje główny moduł 48 Mpix f/1.8, natomiast szeroki kąt bazuje teraz na sensorze o większej rozdzielczości 48 Mpix f/2.2 zamiast 12 Mpix. W przypadku teleobiektywu też są widoczne zmiany - zarówno iPhone 16 Pro, jak i 16 Pro Max oferują 5-krotne zbliżenie bezstratne. W ubiegłym roku tylko 15 Pro Max miał taki przywilej, 15 Pro pozostała z 3-krotnym zoomem. Nowe iPhoney 16 Pro potrafią nagrywać przy rozdzielczości 4K przy 120 kl./s.

Nowością w obu smartfonach jest tzw. Camera Control, który trafił na prawy bok iPhone'ów (na ten sam, na którym jest guzik power). Przycisk ma być dotykowym spustem migawki aparatu, która przyda się do wykonywania zdjęć. Jak to ma działać? Bardzo podobnie do gładzika w laptopach MacBook - za pomocą wibracji będzie imitować kliknięcie.

Camera Control ma kilka zastosowań - muśnięcie panelu może ustawiać m.in. ostrość i przysłonę, przesuwanie w prawo i lewo będzie odpowiadać za przybliżanie, a mocne naciśnięcie zrobi zdjęcie. Co ciekawe, Camera Control będzie można użyć także do wyszukiwania informacji - np. budynków, obrazów i nie tylko. Zupełnie tak jak Circle to Search z Samsungów, ale tylko obiektów, które wykrywa aparat smartfona.

Nowy natomiast ma być procesor - A18 Pro, który trafi do iPhone'ów 16 Pro. Jest najszybszym procesorem dla smartfona Apple w historii. Jednostka bazuje na technologii 3 nm TSMC. W układzie ulepszono Neural Engine, wydajność układu graficznego jest o 20 proc. wyższa, CPU o 15 proc. wyższa niż w porównaniu z A17 Pro z iPhone 15 Pro (Max). Będzie zatem wydajniej w zakresie gier, programów i sztucznej inteligencji. W nowym procesorze zastosowano też nowsze i szybsze WiFi 7.

Nowe iPhone'y 16 obsługują także szybsze ładowanie MagSafe i zamiast 15 W jest obsługa 25 W. Innymi słowy, ładowanie bezprzewodowe w tegorocznych urządzeniach będzie niemal tak dobre, jak przewodowe.

Jednostka oczywiście wspiera funkcje Apple Intelligence, a więc wszelkie nowości, które zostaną udostępnione wraz z nowym systemem operacyjnym iOS 18. Tyle że funkcja nie trafi do Polaka w najbliższej przyszłości.

Co bardzo ważne, iPhone 16 Pro w dalszym ciągu dostępny jest z 128 GB. Nic się nie zmieniło względem ubiegłego roku. Jakie kolory są do dyspozycji? Tytan naturalny, tytan pustynny, tytan czarny oraz tytan biały.

Oba iPhone 16 Pro i 16 Pro Max trafią 13 września do przedsprzedaży. Smartfony zostały wycenione na:

Dla przypomnienia iPhone 15 Pro i 15 Pro Max kosztowały na premierę:

Jest zatem taniej. Zauważalnie taniej.

Więcej o nowościach Apple przeczytasz na Spider's Web: