REKLAMA

Nie kupię iPhone'a 16. Chodzi o aktualizacje

Taką obawę mam chyba po raz pierwszy od zawsze. Szybkie i sprawne dostarczanie aktualizacji oprogramowania było zawsze mocną stroną Apple’a i wydaje się bardzo wątpliwe, by to się zmieniło. O co więc chodzi? Po raz pierwszy o coś, o czym w przypadku iPhone’ów wcześniej się dużo nie mówiło. O gigaherce i w szczególności RAM. iPhone 16 z pewnością dostanie iOS-a 19. Obawiam się jednak, że będzie to znacząco odmienne oprogramowanie od iOS-a 19 na iPhone’a 17.

Nie kupię iPhone'a 16. Chodzi o aktualizacje
REKLAMA

Apple Intelligence to zaawansowany system sztucznej inteligencji, który będzie wbudowany w iPhone'y, iPady i komputery Mac. Jego głównym celem jest dostarczanie użytkownikom spersonalizowanych i inteligentnych rozwiązań, które ułatwiają codzienne zadania. System ten łączy moc generatywnej sztucznej inteligencji z kontekstem osobistym użytkownika, co pozwala na bardziej efektywne i intuicyjne korzystanie z urządzeń Apple.

REKLAMA

Jedną z kluczowych funkcji Apple Intelligence są Narzędzia pisania, które pomagają użytkownikom w redagowaniu, sprawdzaniu i streszczaniu tekstów. Dzięki nim można szybko i łatwo tworzyć notatki, wpisy na bloga czy e-maile, a także dostosowywać ton i styl tekstu do odbiorcy. Narzędzia te są dostępne niemal wszędzie, gdzie można pisać, w tym w aplikacjach firm trzecich. Apple Intelligence potrafi także generować podsumowania długich wiadomości e-mail, co pozwala na szybkie przeglądanie najważniejszych informacji.

To też jest ciekawe:

Kolejną istotną funkcją jest możliwość tworzenia i edytowania obrazów za pomocą Apple Intelligence. Użytkownicy mogą tworzyć oryginalne obrazy, Genmoji oraz filmy z pamięci na podstawie opisów. System ten pozwala na przekształcanie szkiców w obrazy, które można wykorzystać w różnych aplikacjach, takich jak Wiadomości, Freeform czy Keynote. Wszystkie te funkcje są zaprojektowane z myślą o ochronie prywatności użytkowników, dzięki czemu dane osobowe są przetwarzane lokalnie na urządzeniu, bez dostępu zewnętrznych podmiotów. Jest tylko jeden zasadniczy problem.

GenAI i Apple Intelligence potrzebują dużo RAM-u. Nikt tego nie obejdzie, nawet wyjątkowo zdolni inżynierowie Apple’a. Tymczasem najdroższy iPhone 16 ma raptem 8 GB RAM

Apple bardzo niechętnie porównuje specyfikacje sprzętowe swoich telefonów z konkurencją i ma ku temu dobry powód, który niezupełnie jest zwodzeniem klientów. Firma jako jedyny mainstreamowy podmiot na rynku sprzedaje swoje telefony będąc zarazem wyłącznym autorem ich oprogramowania. Pozostali producenci najczęściej korzystają z platformy Android opracowanej przez Google’a, nad którą mają ograniczoną kontrolę. Apple może zoptymalizować oprogramowanie idealnie pod wykorzystywany sprzęt, dlatego też iOS i jego aplikacje działają znacznie sprawniej od konkurencji na chipach podobnej klasy.

Firma nie przewidziała jednak eksplozji popularności rozwiązań opartych na generatywną sztuczną inteligencję. Póki co użytkownicy iPhone’ów mogą korzystać z usług konkurencji, jednak już niedługo pierwsi z nich (niestety, nie w Polsce) będą mogli korzystać z rozwiązania Apple’a, czyli wspomnianego Apple Intelligence. Zaległości z grubsza zostaną nadrobione. Kto wie, może to wręcz Apple wyznaczy nowy standard jakości usług GenAI? Jest to wysoce prawdopodobne. Jest jednak jeden zasadniczy problem z technologią GenAI. Jest wysoce zasobożerna.

Nie mam żadnych wątpliwości: Apple zatrudnia najlepszych programistów na świecie i nie szczędzi środków na badania i rozwój, czego efekty od dekad widać w kolejnych jego produktach. Jednak nawet ci komputerowi magicy nie będą w stanie obejść pewnych ograniczeń. Modele językowe i im podobne działające offline potrzebują znacznej ilości pamięci do działania. I są granice możliwej optymalizacji.

To właśnie dlatego wszystkie odmiany iPhone’a 16 w tym roku mają 8 GB RAM. By wszystkie funkcje Apple Intelligence mogły poprawnie działać, nie wpływając przy tym na komfort korzystania z aplikacji i telefonu. 6 GB to już za mało, a tyle miały iPhone’y mijającej generacji. Problem w tym, że 8 GB… to nadal mało. Zapewne wystarczy, by wszystko co do tej pory pokazał Apple działało świetnie. Telefon kupuje się jednak na lata, a nie na rok.

Apple Intelligence 2.0 kontra iPhone 16

Nie ma żadnej wątpliwości: posiadacze iPhone’ów 16 otrzymają za rok aktualizację do systemu iOS 19. Za dwa lata do iOS 20. A jeśli Apple zmieni nazewnictwo czy cykl wydawniczy, to i tak użytkownicy tych urządzeń na pewno będą otrzymywać nowsze, nowocześniejsze, lepiej zabezpieczone wersje oprogramowania układowego. Mam jednak bardzo duże wątpliwości czy owe aktualizacje oznaczać będą również dostęp do wszystkich nowych funkcji.

Google i Samsung wyznaczyli inną dolną granicę dla telefonów Pixel i Galaxy. Pełen dostęp do usług offline modeli Gemini i Galaxy AI będą mieli posiadacze wydanych już na rynek telefonów i tych nowych, które mają co najmniej 12 GB RAM. Samsung przy tym deleguje część funkcji do chmury, jeżeli dany telefon nie spełnia tych wymagań, co jest tylko częściowym rozwiązaniem problemu. Microsoft nie ma własnego telefonu, ale buduje też modele offline dla urządzeń mobilnych. Rekomenduje je dla urządzeń z co najmniej 16 GB RAM.

Przyjmijmy optymistyczną dla Apple’a i całkiem prawdopodobną narrację. Głęboka integracja firmware’u z układami scalonymi iPhone’a w połączeniu z talentem najlepszych programistów na świecie pozwala Apple’owi na sprawniejsze wykorzystanie dostępnych zasobów sprzętowych. Android jest bardziej zasobożerny, więc wymaga więcej. Problem w tym, że to są dolne granice dla tych modeli AI. Minimalne wymagania, niezupełnie rozwojowe. Zwiększenie ich możliwości i funkcji oznaczać będzie zapewne zwiększenie wymagań względem chipsetu i pamięci. Właściwie to niemal z całą pewnością.

Dla uczciwości, należy tu dopisać truizm: Spider’s Web nie ma żadnych informacji o iPhonie 17, systemie iOS 19 czy o planach na rozwój Apple Intelligence. Wydaje się jednak trudne do uwierzenia, by iPhone 16 Pro Max z raptem 8 GB RAM miał przez najbliższe lata otrzymywać kolejne istotne nowości związane z Apple Intelligence. Jest bardzo możliwe, że już w przyszłym roku posiadacze tych telefonów dowiedzą się, że by zyskać dostęp do nowych funkcji programowych iOS-a będą musieli kupić nowy telefon.

REKLAMA

Przez długie lata Apple czerpał ogromne korzyści materialne z wysokich kompetencji swoich inżynierów i z kontroli zarówno sprzętu, jak i oprogramowania. Był w stanie masowo produkować urządzenie z komponentami o słabszych parametrach (a więc za niższą cenę) i zarazem zapewniając swoim klientom doświadczenia nie tylko bez kompromisów względem konkurencji, ale często je przewyższające, mogąc dodatkowo zwiększać swoje marże. GenAI tę strategię mocno komplikuje. 8 GB RAM na iPhone 16 z całą pewnością wystarczy na komfortową pracę z aplikacjami, grami i na obsługę Apple Intelligence. Ale co z AI 2.0? Czy 3.0, za raptem dwa lata?

Mam duże wątpliwości czy to się uda.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA