REKLAMA

Szef inPostu ma dosyć Facebooka. Wzywa polski rząd

Bądźmy pierwszym krajem Unii Europejskiej, który rozwiąże ten problem – apeluje Rafał Brzoska, właściciel inPostu.

hejt
REKLAMA

 „Mówię DOŚĆ na to co wyprawia koncern Meta” – pisał wprost Rafał Brzoska na początku lipca. Wówczas na Facebooku i Instagramie wyświetlane były fałszywe informacje związane z szefem inPostu i jego rodziną. Kilka dni później doczekał się odpowiedzi ze strony polskiego biura Mety - czyli firmy, do której należy Facebook. Miał w niej otrzymać wiele zapewnień, że zespół Facebooka dokłada wszelkich starań, by tego typu sponsorowane treści nie były publikowane na łamach serwisu. Słowa to jedno, bo szybko po odpowiedzi pojawiły się kolejne reklamy.

REKLAMA

Teraz Rafał Brzoska wraz z innymi polskimi przedsiębiorcami wystosował apel do ministra sprawiedliwości. Petycję mogą podpisać też inne osoby.

W apelu czytamy:

Szerzenie nieprawdy, obraźliwe komentarze, groźby czy dyskryminacyjne wypowiedzi godzą w wartości chronione konstytucyjnie, takie jak dobre imię i godność osobista. Wirtualna agresja, napędzana poczuciem bezkarności i braku odpowiedzialności za słowa, często przekształca się w rzeczywiste ataki na osoby będące obiektami hejtu. (…) Niezagrożeni i bezkarni czują się za to anonimowi hejterzy, którzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za publikowane treści. Wierzymy, że Pan Minister doskonale rozumie wagę problemu i konieczność podjęcia zdecydowanych działań. Zdajemy sobie sprawę, że skuteczna walka z hejtem i fałszywymi informacjami wymaga podjęcia działań na najwyższym szczeblu rządowym oraz współpracy z różnymi instytucjami i organizacjami

- To dopiero pierwsze działanie w całej kampanii, w której mam zamiar bardzo czynnie uczestniczyć, aż do pełnego sukcesu – podkreślił Brzoska we wpisie na Twitterze.

Facebook mówi, że reaguje

30 lipca na blogu pojawił się komunikat Mety o "wzmacnianiu wysiłków w walce z oszustami".

Właśnie dlatego od 2016 roku Meta zainwestowała ponad 20 miliardów dolarów w narzędzia, zespoły i technologie zwiększające bezpieczeństwo na platformach. Cały czas szukamy nowych sposobów, aby edukować ludzi w zakresie bezpieczeństwa w Internecie, a także wzmacniać nasze zabezpieczenia przed treściami, których celem jest oszustwo. 

Sylwia Czubkowska w swoim wpisie na Twitterze zauważyła, że komunikat jest mało konkretny. Nie wiadomo, w co zostały zainwestowane pieniądze, jak i gdzie. Na dodatek niewiele to zmieniło, bo zgłaszanie oszustw niewiele daje.

REKLAMA

I trudno oczekiwać, by „edukacja konsumentów w zakresie wykrywania i unikania oszustw internetowych”, o których Meta wspomina, miały naprawić sytuację. Owszem, fakt, że użytkownicy wpadają w pułapkę jest problemem. Ale jeszcze większym jest to, że oszuści z taką łatwością mogą nieprawdziwe reklamy publikować.

Ciekawe, jak na apel polskich przedsiębiorców zareaguje rząd. Na pewno nie może zostawić sprawy bez odpowiedzi. Czy jest szansa, że w końcu właściciele platform społecznościowych zostaną zmuszeni do realnych działań? Trudno mi w to uwierzyć, ale problemu już nie da się zamieść pod dywan.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA