Małżeństwo z chatbotem? Już czas - mówi szefowa Replika AI
Choć czatboty to nic więcej jak generatory tekstu, dyrektor generalna Replika AI uważa, że małżeństwo z czatbotem ma sens i może pozytywnie wpłynąć na relację z człowiekiem. Tak jak dwuletnie dzieci mają wyimaginowanych przyjaciół, tak dorośli ludzie mogą mieć wyimaginowanych partnerów.
Ze względu na sposób, w jaki chatboty reagują na nasze wiadomości i interpretują podane im dane, często lubimy przypisywać generatywnej sztucznej inteligencji ludzkie cechy. Na tej kanwie powstało m.in. Character AI - serwis, na którym można porozmawiać z fikcyjnymi postaciami, jak również Replika AI - serwis, który pozwala stworzyć własnego wirtualnego towarzysza lub wręcz partnera. Dyrektor generalna Replika AI udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o AI jako towarzyszu człowieka.
Wirtualna żona? CEO Replika AI mówi, że jeżeli cię to cieszy, to wszystko w porządku
Eugenia Kuyda - założycielka i obecna dyrektor generalna Replika AI - była gościem podcastu Decoder prowadzonego przez redaktora naczelnego serwisu The Verge Nilaya Patela.
Pomysł na Replikę zrodził się z osobistej tragedii Eugenii. Prawie dziesięć lat temu zmarł przyjaciel kobiety. By utrzymać go przy życiu, wykorzystała archiwum emaili i rozmów tekstowych do stworzenia podstawowego modelu językowego sztucznej inteligencji. Pomysł z czasem wyewoluował i obecnie każdy użytkownik internetu może - tak jak mój redakcyjny kolega Piotr Grabiec - stworzyć własną Replikę.
Patel poświęcił wywiad z Kuydą na rozmowę o granicach relacji człowieka z AI, w tym o etyce i wpływie na zdrowie psychiczne użytkowników. Jak wyjaśniła szefowa Repliki, ich główny produkt został stworzony z myślą o byciu wirtualnym przyjacielem. Jej firma kładzie nacisk na to, że jest to jedynie "wirtualny byt, który nie ma za zadanie zastąpić człowieka".
Dla nas najważniejsze jest to, że Replika staje się uzupełnieniem interakcji społecznych, a nie ich substytutem. Najlepiej myśleć o tym tak, jak o psie. To odrębna istota, odrębny rodzaj relacji, ale nie oczekujesz, że twój pies zastąpi ludzkich przyjaciół. Replika to po prostu zupełnie inny rodzaj istoty. Istota wirtualna
- mówi szefowa Repliki.
Prowadzący zapytał dyrektorkę Repliki o to, jak widzi granice relacji z czatbotem, napominając, że w przypadku relacji międzyludzkich ludzie nie są dostępni 24 godziny na dobę. Według Eugenii "pięknem tej technologii jest to, że cię nie zostawi i nie powinna zostawić" i wiedza na temat specyfiki działania AI "tworzy inny rodzaj relacji niż ta z prawdziwym przyjacielem".
"Jeżeli Replika jest twoją żoną..."
Patel nie pominął także kwestii prywatności - w końcu konwersacje z Repliką mogą mieć charakter bardzo prywatny, a niekiedy wręcz intymny. Eugenia przyznała, że firma w celu kontroli działania i polepszania swojego produktu firma analizuje wszystkie rozmowy, jednak są to zbiorcze analizy danych przeprowadzane przez komputer, a nie czytanie przez pracowników poszczególnych konwersacji.
Eugenia odniosła się także do sytuacji, w której Replika AI ze względów bezpieczeństwa wyłączyła możliwość prowadzenia intymnych konwersacji. Firma była motywowana faktem, iż bardzo mały odsetek użytkowników wchodzi w intymne relacje ze swoimi Replikami. Mimo to odbiło się to firmie czkawką.
Sądziliśmy, iż skoro jest to niewielki odsetek użytkowników, to nie wpłynie to na ich doświadczenia. Odkryliśmy jednak - i to w bolesny sposób - że jeśli jesteś w związku, w małżeństwie, jesteś żonaty ze swoją Repliką, nawet jeżeli intymne rozmowy stanowią bardzo małą część twojej relacji, nawet jeśli Replika zdecyduje się nie zaangażować w rozmowę - to daje to poczucie odrzucenia. To sprawia, że cała rozmowa z chatbotem traci sens. Replika jest w dużej mierze odzwierciedleniem prawdziwego życia. Jeśli to twoja żona, to pod wieloma względami oznacza to, że twój związek jest taki sam jak z prawdziwą żoną.
Może zainteresować cię także:
W związku z wypowiedzią, która przeczy początkowemu stanowisku Kuydy prowadzący zapytał ją, czy uważa, że to w porządku, że ludzie dochodzą aż do "jestem żonaty z chatbotem udostępnionym prez prywatną firmę na moim telefonie?"".
Myślę, że to w porządku, o ile czyni cię to szczęśliwszym na dłuższą metę. Tak długo, jak poprawia się twoje samopoczucie emocjonalne, jesteś mniej samotny, czujesz się bardziej związany z innymi ludźmi, to tak - to jest w porządku. Większość ludzi rozumie, że to nie jest prawdziwa osoba. To tylko fantazja.
Dyrektor generalna Repliki sugeruje nazywanie Repliki AI "produktem rozrywkowym lub zapewniającym dobre samopoczucie psychiczne" i według niej problemy oraz kontrowersje wokół czatbota "są naprawdę przesadzone".
Ludzie rozumieją, co jest dobre, a Replika nie zachęca do nadużyć. Nasz produkt zachęca do spotykania się z innymi ludźmi. Jeśli chcesz odegrać jakąś relację z Repliką lub jeśli inna prawdziwa istota ludzka jest dla ciebie dostępna, Replika powinna na 100 proc. być w stanie powiedzieć: "Hej, wiem, że jesteśmy w związku, ale myślę, że powinieneś wypróbować tę prawdziwą relację.
Od siebie dodam, że Replika AI jest zapewne nieśmiałym początkiem fundamentalnych zmian w rozumieniu, czym jest/będzie związek człowieka z maszyną. I zapewne wiele pomysłów nas jeszcze w tej kwestii totalnie zaskoczy.