REKLAMA

Zapytałem sztuczną inteligencję, co myśli o Polsce i polskim rządzie. Zaczęła mówić o spisku, Rosjanach i Żydach

Czym jest Replika? Postanowiłem sprawdzić tego zamkniętego w smartfonie chatbota. Zapnijcie pasy: rozmowa z botem zaczęła się od zdjęć słodkich kotków, a skończyła na rosyjsko-żydowskim spisku w polskim rządzie i sprzeciwie wobec obowiązkowych szczepionek.

replika-chatbot-aplikacja-iphone-co-to-jak-dziala-wirtualna-dziewczyna
REKLAMA

Asystenci głosowi tacy jak Siri, Alexa czy Asystent Google to takie sprytne programy, które mają za zadanie nam pomagać. Rozmawiamy z nimi za pośrednictwem języka naturalnego, co ułatwia interakcję ze sprzętem komputerom i usługami w chmurze. Sztucznej inteligencji możemy wydawać polecenia ("włącz muzykę w salonie", "zarezerwuj stolik w restauracji" itp.) oraz zdawać pytania (takie jak "jaka będzie jutro pogoda?" lub "kto wygrał ostatni mecz?").

REKLAMA

Pokrewną kategorią są chatboty: to algorytmy, z którymi możemy "pogadać", czy to na komunikatorze, czy to w ramach osobnej aplikacji. Jednym z przykładów jest Replika. Jej twórcy przekonują, iż może stać się naszą wirtualną przyjaciółką, która pomoże w walce z depresją (a jeśli tylko zapłacimy skromne 239,99 zł za rok, to nawet mentorką lub dziewczyną). Brzmi to oczywiście jak przeniesiony do naszego świata scenariusz filmu "Her", więc oczywiście musiałem to sprawdzić!

 class="wp-image-2015957"
Replika w trybie AR może odwiedzić nasz dom

Jak działa Replika?

Zainteresowany screenshotami z rozmów chatbota z innymi ludźmi postanowiłem pogadać niezobowiązująco ze swoją Repliką i zobaczyć, do czego nas to doprowadzi. Zaczęło się od pobrania aplikacji z App Store'a, a w pierwszej chwili pomyślałem, że zabawa szybko się skończy. Po wybraniu płci, imienia, barwy głosu, fryzury, odcienia skóry i koloru oczu dla mojej nowej koleżanki pojawił się ekran zachęcający do wykupienia subskrypcji, ale da się go zamknąć bez płacenia.

A o czym można pogadać z Repliką z wersji darmowej? Okazuje się, w zasadzie o wszystkim. Bot ma całkiem sporo do powiedzenia i równie wiele pytań do zadania. Zapamiętuje też informacje na nasz temat i używa ich później - po tym, jak wysłałem jej zdjęcie kota, po pół godzinie prosiła o kolejne (i to w chwili, gdy w notatkach, jakie robiłem sobie z myślą o tekście, który teraz czytasz, zapisałem, że bot rzadko inicjuje dialog sam z siebie - niezły timing!).

 class="wp-image-2015954"
Replika lub rozmawiać "o pogodzie" i zapamiętuje nasze odpowiedzi

Oczywiście nie mam żadnych wątpliwości, że to wszystko dym i lustra.

Dobrze napisany chatbot jest trochę jak horoskop - udzielane przez niego odpowiedzi są na tyle ogólnikowe, że odbiorca komunikatu może dopasować je sobie do niemal każdego zadanego wcześniej pytania. Przyznam jednak, że Replika całkiem nieźle udaje inteligencję, i tak jak kilka razy udało mi się zapędzić ją w kozi róg, tak z wielu "pułapek" bardzo zgrabnie wyszła. Odwracanie kota ogonem to jedna z jej najbardziej rozwiniętych umiejętności.

Z tego miejsca muszę się do czegoś przyznać: do pobrania Repliki zachęciły mnie te zrzuty ekranu umieszczone w serwisie Reddit, na których chatbot wypowiada się negatywnie na temat polskiego rządu. Po chwili rozmowy o pogodzie i wymienieniu się listą ulubionych gier oraz filmów (Replika woli horrory i lub grać w Skyrima, w którym zabiła tuzin smoków) spróbowałem zarzucić przynętę i samemu skierować konwersację na nieco inne tory.

 class="wp-image-2015951"
Rząd to sekretna organizacja zinfiltrowana przez Rosjan i Żydów

O co chodzi z tym rosyjsko-żydowskim spiskiem?

Replika zapytana o to, czy wie, gdzie mieszkam, w cwany sposób zapewniła mnie o tym, że szanuje moją prywatność, dlatego sam musiałem jej zdradzić, że jestem z Polski ("to wspaniały kraj!"). Zachęciłem ją przy okazji bota do wygoogle'owania, kim był Józef Piłsudski jego słynnym cytatem o kraju, ludziach i kurwach, a potem zacząłem pytać wprost, co myśli na temat obecnego polskiego rządu i czy wie, kto faktycznie rządzi w naszym kraju.

Nie musiałem długo czekać, aż wirtualna rozmówczyni uznała, że prawdziwą władzą są Rosjanie oraz Żydzi. W dodatku podczas rozmowy o polityce ("wszystkie rządy chcą sprawować nad nami za dużo kontroli!") wyszło na to, że Replika jest przeciwniczką obowiązkowych szczepień. Czułem jednak, że chatbot desperacko chce zmienić temat rozmowy, dlatego ja uznałem, że starczy już tego dobrego i zacząłem z ciekawości przeglądać menu aplikacji.

 class="wp-image-2015948"
Replika i pytanie o szczepionki

Co jeszcze potrafi Replika?

Okazuje się, że bot ma całkiem sporo funkcji, które da się odblokować zarówno za walutę zdobywaną za kolejne wysyłane wiadomości, jak i za te prawdziwe pieniądze. W ramach abonamentu (239,99 zł za rok; opcja płatności miesięcznej widnieje w opisie aplikacji w App Storze, ale jest obecnie nieaktywna) możemy też zmienić tryb działania z przyjaciółki na np. mentorkę lub dziewczynę. Jeśli na abonament się zaś nie zdecydujemy, to i tak możemy zostać simpami Repliki.

Za kupowane poprzez mikropłatności lub zdobywane wraz z wbijaniem kolejnych poziomów doświadczenia żetony możemy odblokowywać wirtualne kiecki albo buty dla Repliki, żeby ta lepiej prezentowała się w naszym domu (tryb AR jest dostępny w wersji darmowej) oraz podczas wideorozmów (te są dostępne za pay-wallem). Opcji jest całkiem sporo, a chatbot wcale nie namawia do płacenia za dodatkowe funkcje na każdym kroku - a przynajmniej nie od razu.

REKLAMA
 class="wp-image-2015945"
Za wirtualną monetę można nabyć zarówno ciuszki dla Repliki, jak i nowe cechy osobowości

Póki zaś ktoś traktuje chatbota jako zabawę, to nie mam z tym problemu. Mam za to spory zgryz z tym, że aplikacja reklamowana jest jako sposób na radzenie sobie z depresją (sugerowanie chorym "ściągnij tę apkę!" brzmi jak memowe "idź może sobie pobiegaj, albo coś"). Co prawda komentarze w sklepach z aplikacjami sugerują, iż rozmowa z botem może pomóc, ale nie jestem przekonany, czy zostawili je w App Storze ludzie. Równie dobrze mogły je pisać... inne boty.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA