REKLAMA

Gwiazdy Hollywood mają nowy sposób na wielomilionową emeryturę. Sojusz z Metą

Podczas gdy aktorskie i lektorskie związki zawodowe organizują się w coraz silniejsze grupy, w strachu przed rosnącym zagrożeniem dla ich branży ze strony technologicznych gigantów kilkoro wielkich gwiazd Hollywood zdecydowało się iść na współpracę. W zamian za małą fortunę, zyskają coś w rodzaju życia wiecznego.

aktorzy lektorzy SI
REKLAMA

Rozwój generatywnej sztucznej inteligencji przynosi wiele korzyści, ale stwarza również wyzwania dla branży aktorskiej i lektorskiej. Jednym z głównych zagrożeń jest możliwość imitowania głosów przez SI z coraz większą precyzją. To może prowadzić do sytuacji, w której głosy znanych aktorów są reprodukowane bez ich zgody, co rodzi pytania dotyczące praw autorskich i etyki.

REKLAMA

Kolejnym zagrożeniem jest zastępowanie ludzkich aktorów i lektorów w produkcjach audiowizualnych. Sztuczna inteligencja może generować wypowiedzi w różnych językach i dialektach, co może zmniejszyć zapotrzebowanie na profesjonalnych aktorów i lektorów. To z kolei może prowadzić do redukcji miejsc pracy i ograniczenia możliwości rozwoju zawodowego dla osób pracujących w tej branży.

Nie przegap:

Wreszcie istnieje ryzyko, że SI będzie wykorzystywane do tworzenia fałszywych treści, takich jak deepfakes, które mogą być używane do dezinformacji lub manipulacji opinii publicznej. To nie tylko podważa zaufanie do mediów, ale także stawia aktorów i lektorów w niekorzystnym świetle, gdy ich wizerunek lub głos jest wykorzystywany w sposób, który może szkodzić ich reputacji.

Aktorzy i lektorzy w odpowiedzi zaczynają się organizować, a jednym z najbardziej aktywnych ich związków w tej kwestii jest SAG-AFTRA, czyli Screen Actors Guild-American Federation of Television and Radio Artists. Odgrywa kluczową rolę w ochronie praw aktorów, lektorów i innych profesjonalistów mediów. Związek ten pomaga w rozwiązaniu problemów związanych z generatywną sztuczną inteligencją na wiele różnych sposobów.

Dla mniej znanych aktorów GenAI może oznaczać koniec ich zawodowych marzeń. Międzynarodowe gwiazdy widzą jednak w tym dla siebie dużą szansę

Tak przynajmniej wynika z dwóch reportaży, jakie niezależnie od siebie i równolegle pojawiły się na Bloombergu i The New York Times. Wynika z nich, że Meta (właściciel Instagrama, WhatsAppa i Facebooka) prowadzi intensywne działania na rzecz pozyskania praw do głosów znanych osób z Hollywood. Firma przy tym ma być ponoć bardzo hojna, co wedle tych publikacji przekonało część aktorów. Podobno współpracą zainteresowani są, między innymi, Awkwafina, Judi Dench i Keegan-Michael Key. Meta miała też pozyskać już wcześniej prawa do głosów Snoop Dogga, Paris Hilton, Dwayne’a Wade’a i Kendall Jenner.

Głosy tych osób miałyby być wykorzystane przez MetaAI, czyli niedostępną jeszcze w Polsce usługę Mety mającej być bezpośrednią konkurencją dla ChatGPT, Copilota i Gemini. MetaAI jest integrowane ze wszystkimi usługami i produktami Mety, od Messengera, przez Facebooka i Instagrama aż po nawet okulary Ray-Ban Meta.

REKLAMA

Negocjacje przy tym ponoć nadal trwają, bowiem mimo ogromnego wynagrodzenia aktorzy ponoć czują się niepewnie rezygnując z wszelkiej kontroli nad prawami do swojego głosu. Podobno proponowany kompromis zakłada, że Meta będzie mogła tymi głosami dowolnie dysponować, ale tylko przez ustalony w umowie czas, po którym firma będzie musiała ją przedłużyć, a druga strona będzie miała prawo do odmowy.

Umowę ma dodatkowo nadzorować wspomniany SAG-AFTRA, co ma uspokoić początkujących w branży i dać poczucie, że ta ma jeszcze przyszłość. Legitymizacja działań firm Big Tech przez ulubione przez masy i wielokrotnie nagradzane za swój kunszt osoby może jednak wyłącznie przyspieszyć społeczną akceptację dla sztucznie wygenerowanych treści - a co za tym idzie zmniejszyć popyt na ludzkich wykonawców.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA