REKLAMA

Twórca ChataGPT ma kłopoty. Najbliższy rok będzie kluczowy

Oczko w głowie każdego entuzjasty AI ma problemy finansowe. Według doniesień OpenAI może skończyć rok na minusie, bo koszty operacyjne i utrzymania AI przewyższają przychody firmy.

Twórca ChataGPT ma kłopoty. Najbliższy rok będzie kluczowy
REKLAMA

OpenAI rozpoczęło swoją działalność w 2015 roku jako organizacja non-profit o - z perespektywy technologicznej - szczytnym celu: zapewnieniu, że silna sztuczna inteligencja rozwijana jest w sposób bezpieczny i sprzyjający ludzkości. Prawie dekadę później organizacja rozciągnęła swoją działalność o for-profit, monetyzując swoje modele generatywnej AI, stając się jednym z głównych partnerów Microsoftu, ale i użyczając swojej technologii Apple.

Mimo to OpenAI nie jest w najlepszej kondycji finansowej, bo już teraz w jej budżecie brakuje 5 miliardów dolarów. Według najnowszych informacji, jeżeli zarząd firmy nie zacznie działać to w przeciągu 12 miesięcy OpenAI mogą skończyć się pieniądze.

REKLAMA

OpenAI ma problemy finansowe. Potrzeba pięciu miliardów w ciągu roku

Dziennikarze serwisu The Information przeprowadzili nieformalną analizę sytuacji finansowej OpenAI na podstawie "wcześniej niepublikowanych wewnętrznych danych finansowych" oraz "informacji pochodzących od osób powiązanych z biznesem". Zgodnie z jej wynikami, w ciągu ostatniego roku OpenAI na sam trening swoich modeli sztucznej inteligencji przeznaczyło 7 miliardów dolarów, a koszt zatrudnienia pracowników ma osiągnąć 1,5 miliarda dolarów.

Pomimo dochodów pochodzących od użytkowników generatywnej sztucznej inteligencji, wsparcia od inwestorów w wysokości ponad 11 miliardów dolarów i protektoratu Microsoftu, OpenAI może zakończyć obecny rok z 5 miliardami dolarów strat.

Ponadto informator przekazał dziennikarzom, że OpenAI do działania swojej AI używa w sumie 350 tys. czipów Nvidia A100, z czego aż 290 tys. wykorzystywanych jest wyłącznie na potrzeby ChatGPT. Infrastruktura chmurowa pozwalająca na działanie sztucznej inteligencji OpenAI udostępniania jest przez Microsoft, które w ramach partnerstwa udostępnia klastery z Nvidia A100 po znacznie zaniżonej - względem zwykłego cennika - cenie 1,3 dol. za godzinę działania pojedynczego czipu.

Według The Information OpenAI rocznie generuje 2 mld. dol. przychodu z dostępu do ChatGPT dla użytkowników - głównie poprzez subskrypcje ChatGPT Plus i Enterprise. Dostęp do modeli językowych poprzez API przynosi firmie zyski w wysokości 1 mld. dol. rocznie. Jednak te kwoty pozwalają jedynie na pokrycie kosztów operacyjnych.

Koniec pieniędzy to koniec OpenAI? W żadnym wypadku

Jednak potencjalne zakończenie roku na minusie nie oznacza bankructwa OpenAI. Firma posiada grono licznych i hojnych inwestorów, a także wsparcie swojego największego partnera - Microsoftu. Microsoft nie tylko zainwestował miliardy dolarów w przedsiębiorstwo, ale także używa jej modeli generatywnej AI do działania swoich własnych produktów konsumenckiej AI. Tak więc koncern z Redmond ma w swym interesie "utrzymanie przy życiu" OpenAI.

Problemy finansowe OpenAI mają znaczenie w szerszej perspektywie działania generatywnej AI, pokazując, że jej rozwój ograniczają nie tylko dane, ale i infrastruktura oraz wynikające z jej działania koszty. Co więcej warto mieć na uwadze wypowiedzi dyrektora generalnego, Sama Altmana, który decyzję o rozdzieleniu OpenAI na dwa człony - organizację non-profit i firmę for-profit - motywował rosnącymi kosztami działania AI. By osiągnąć cele organizacji non-profit, zdecydował on o monetyzacji technologii poprzez firmę for-profit.

Więcej na temat OpenAI:

REKLAMA

Zdjęcie główne: Hamara / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA